Minibotanik Jacka cz.10

[JacekP]

Janeczko rzeczywiście, wielkość kokoryczy i kokoryczki jest odwrotnie proporcjonalna do znaczenia ich nazw, choć powiem Ci, że mam miniaturową kokoryczkę oraz kokorycze dorastające do bardzo dużych egzemplarzy więc kalkulacja duża-kokorycz, mała-kokoryczka zgadzałaby się. To jednak wyjątki. Ale na zasadzie kontrastu też łatwo skojarzyć roślinę z nazwą
A skoro o kokoryczach mowa - zakwitają kolejne:


Iza, całkowicie się z Tobą zgadzam. Uroku gatunkom pospolitym nie brakuje ale wciąż dodajemy rośliny niepospolite i te nas pociągają, są naszą dumą bądź radością. Na tym polega kolekcjonerstwo, które w mniejszym lub większym stopniu nas dotyka.
Tak, pomyliłem nazwy zawilców ; pokazany powyżej to a. nemorosa. Wielkie dzięki za sprostowanie
Nowego zawilca na razie brak, zatem kolejna pospolita a zarazem urocza roślinka:


Loki, jestem tego samego zdania. Niestety wiele osób nie ma na tyle szczęścia, by robić to, co lubi i kochać swoją pracę.
Dla Ciebie to, co lubisz:


Agnieszko tak, ciemiernik jak i cebulica w tym roku prezentują się z najlepszej strony.
Białą kokorycz (nie kokoryczkę!) już mam:


Jadziu, zawilce greckie miałem w dwóch różnych miejscach. Jedno to stanowisko półcieniste pod drzewami zatem bardzo suche i przepuszczalne, a drugie, obecne to na bardziej zwięzłej glebie, gdzie miały więcej wilgoci ale też w półcieniu. Zauważyłem jednak w tym roku, że jest dużo siewek natomiast starsze egzemplarze wypadają. Chyba jednak pierwsze stanowisko było dla nich lepsze pod względem zdrowotności cebul za to drugie - pod względem plenności
A sasanki szaleją pewnie już i u Ciebie:




Marto, w kwietniu jest już bardzo duża różnorodność roślin więc pokazuję tylko wybrane. Dla Ciebie głodek, bo tych roślinek chyba dawno nie pokazywałem:


Sylwio, zawilce, jak im stanowisko przypasuje - rozrastają się bardzo szybko. Jeśli to nie są wyszukane odmiany - wkrótce będziesz miała zawilcową łączkę
A że spodobały Ci się też gęsiówki - to kolejna dla Ciebie:


Grażynko, zawilcom musi przypasować miejsce. Najlepiej żeby było zbliżone do naturalnych. Ale za gliną chyba nie przepadają.
Nasza pierwiosnkowa wymiana okazała się owocna w obydwie strony Twój pierwiosnek też imponuje wielkością i łososiowym kolorem kwiatu:

[JAKUCH]

No to Jacku będę musiała zmienić im miejsce tylko gdzie ja taką saharę znajdę jak wszędzie rosną rośliny które raczej lubią wodę.Dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami co do Zawilców;:180 Cudne fotki zresztą jak zwykle a sasanki to mistrzostwo świata Na Twoich fotkach nawet najzwyklejsza roślinka wygląda jak arcydzieło

[takasobie]

Gęsiówek nie mam, a już chciałam kupić w CH w piątek! Ale chyba poproszę jakichś sąsiadów albo kogo, bo jak wiem, potrafi się ładnie rozrastać!
Kształty kwiatów kokoryczy mnie powalają! Już takie wywijańce, ze nadziwić się nie mogę! Mnie wpadły do ogrodu z hostami, ale pokochałam je od razu!

[Locutus]

Wiesz, nawet ja mam dni, gdy nie mam najmniejszej ochoty iść do roboty... I zastanawiam się co robią ludzie, którzy swojej pracy nie lubią...

Dzięki za barwinka. Mnie powala na kolana mój większy. Kwitnie nieprzerwanie od listopada. A mamy wszakże kwiecień, więc daje to już pół roku w kwiatach...

Pozdrawiam!
LOKI

[becia123]

Piękne zdjęcia cudnych roślin.

[DTJ_1]

Jacku u mnie zakwitła biała cebulica, nie miałam w zeszłym roku, czy to możliwe żeby niebieska zmieniła się na białą .

[JacekP]

Jadziu, może gdzieś pod drzewem będzie dobrze zawilcom greckim? Wiosną, gdy kwitną, drzewa jeszcze nie mają liści więc zawilce dostaną światło, a potem korzenie drzew wyciągną nadmiar wody
Sasanki są piękne w każdej fazie kwitnienia więc zdobią dość długo ale dziś rośliny równie piękne choć zdobią ogród krócej. Miłek rozpiera mnie dumą; w ub. roku jeden kwiatek, a w tym już 5!


Miłko, mnie też zadziwiają kwiaty kokoryczy! Są misterne, a cała roślina choć wydaje się delikatną jest bardzo odporna i tak jak u Ciebie tak i u mnie - często przybywa do naszych ogrodów jako "pasażer na gapę" Zatem kolejna:


Loki, barwinki potrafią zadziwić! U mnie barwinki większe potrzebują więcej czasu, by się odbudować po zimie ale za to potem rosną jak szalone i próbują opanować ogród Na razie jednak kwitną barwinki mniejsze:


Beatko dziękuję Jest teraz co fotografować


Dorotko, nie wiem czy to możliwe. Bardziej prawdopodobne, że cebulica niebieska padła ale w pobliżu było nasionko lub cebulka cebulicy białej, która dojrzała i po raz pierwszy zakwitła
Nareszcie jest! Po czterech latach czekania zakwitł ten wyjątkowy kosaciec:

[JAKUCH]

4 lata czekania na zakwitnięcie irysa, a ja właśnie wpisałam go sobie na listę, bo podziwiałam go u Tereni.Jacku niestety nie mam żadnego drzewa w swoim ogródku Jednak wczoraj zauważyłam , sporo siewek tych zawilców po drugiej stronie głównego chodnika czy to możliwe,żeby mrówki przenosiły nasionka na taką odległość Po tej stronie dobrze też rosną jeżówki może coś w tym jest .Ciekawe czy moje Miłki wreszcie zakwitną w przyszłym roku

[silvarerum]

Jacku, masz nie tylko imponujące zbiory botaniczne, ale i ogromną cierpliwość. Cztery lata czekania... To jak czekanie na Godota

Co do kokoryczy, że też u mnie żadna się nie chce wprosić. Tylko gwiazdnica i mech, gwiazdnica i mech. Z przerwami na mniszki.

[slila1]

Twój miłek wiosenny idzie jak burza, bardzo dobre stanowisko mu wybrałeś.
Oprócz pierwiosnków mam jeszcze spore straty w kokoryczach. Duże kępy k.bladożółtej, lakolistnej, a nawet żółtej zniknęły. Muszę teraz poczekać na siewki. Zimy nie przetrwały też k.długoowockowa, pogięta i szlachetna.
Mój kosaciec bucharyjski dzielnie przetrwał zimę pod plastikowym daszkiem i też pięknie zakwitł. On jest rzeczywiście wyjątkowy.

[JAKUCH]

U mnie też padła długoowockowa, a czekałam na jej śliczne listki .Niby zimy nie było, a strat jest mnóstwo .Nawet moja stara rozrośnięta hortensja dopiero wypuszcza listki lecz od dołu .Większość pędów nadaje się do cięcia ,więc jestem ciekawa czy zakwitnie .Jednak myślę ,że to lato przyczyniło się do strat chyba za mało ją podlewałam . Nie wiedziałam ,ze poziom wód tak radykalnie się obniży, a to północna strona i nigdy nie musiałam tam zbytnio podlewać

[e-genia]

Jacku U Ciebie dobrze rośnie biała kokorycz? u mnie już 2 razy zginęła.

[becia123]

Jacku kokorycze masz urzekające

[mar33]

Jacku u Ciebie iris bucharica zakwitł a u mnie nijaka zima go zabiła, został z całej kępy jeden
Masz rację, że o tej porze roku ogród zmienia się jak kalejdoskop, każdego dnia kwitnie coś nowego

[ktoś]

Jacku na Twoim zdjęciu sanguinaria jest tak niesamowita ,że gdyby nie podpis , nie rozpoznałabym .