Witam serdecznie drogich gości ,wczoraj mnie nie było ,bo dzień miałam wyjazdowy ,wróciłam późno wieczór i nie mogłam już nic pisać,po prostu padłam , w ogrodzie też nic nie zrobiłam ,za to dzisiaj mnie przycisnęła robota w ogrodzie .
Bożenko,odezwę sie na początku maja .
Gosiu, nie wyrzucaj tych piwonii,najwyżej je wykop i posadź może w innym miejscu ,płytko i do dziury wsyp ziemi z worka ,szkoda piwonii jak żyją .
Ewciu,watro mieć grujecznika japońskiego w ogrodzie ,jak oczywiście jest miejsce,zwłaszcza forma płacząca ma tak pięknie wygięte gałęzie spadające fontanną w dół to naprawdę cud natury troszkę dzisiaj ogród skoszony ,ale dużo jeszcze zostało,bo ciągle polewało deszczykiem i przeszkadzało w koszeniu,

,pozdrawiam
Aniu,dziękuję,wczoraj było piękne słoneczko,ale ja byłam w Krakowie ,życzę Ci dobrej nocki
Iwonko,czas tak biegnie nieubłaganie ,tylko do wiosny sie dłuży,dziękuję za słoneczko ,było piękne pozdrawiam
Sabinko,jest deszcz i jest ciepło,więc rośliny zasuwają jakby na wyścigi ,dzisiaj też u mnie było piękne słońce i deszczyk z lekką burzą taką obok,pozdrawiam
Gosiu clem ,to tak jak ja też kocham wszystkie rośliny i dlatego staram się mieć różności i ciągle mi mało

pozdrawiam
Bożenko,jest tego trochę ,dlatego trudno mi to opanować ,ale nie umiem z niczego zrezygnować
Marysiu,ja wczoraj nic nie zrobiłam ,dzisiaj przeszłam samą siebie w ogrodzie a,z bolą mnie ręce,ale posmaruję Altacetem to przejdzie ,dzisiaj była piękna pogoda z małymi przerwami na deszczyk i 2 burze,pozdrawiam
Violu,tulipany sadzę w skrzynkach z pomidorów,takiej myszy nie przegryzą ,a i miejsca dla tulipanów więcej niż w koszyczkach,inaczej nie miałabym ani jednego tulipana
Joasiu,miło Cię widzieć ,jak robię nowe rabaty i nie ma w nich roślin to wszystkie liście idą wprost do rabat ,bo po co przewozić potem z kompostownika i ziemia robi się na miejscu

,zobaczymy co pokażą moje herbaciane piękności,pozdrawiam
Maryniu,to jest plus wielkości ogrodu ,że można sobie pozwolić i na większe gatunki,ale miejsce już mi sie kurczy,to znaczy nie zupełnie ,bo ziemi dookoła domu mam pod dostatkiem ,ale dalej już nie będę nic robić bo nie podołam ,wyznaczyłam pod ogród 30 arów i to koniec ,na pozostałym miejscu jest mały sadek ,dwie duże rabaty malinowe i borówki ,może zrobię jeszcze jedna malinową .w ogrodzie między roślinami też mam owocówkę ,,a reszta to trawa no i jeszcze mam kawałek wąwozowego lasku,to tyle ,pozdrawiam
