Przydomowa hodowla kur cz.1

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

To bardzo przykre doświadczenie. W jakim wieku były pisklaki? Można napisać do OLX- ostatnio robią ostrą weryfikację hodowców.
Rok temu kupiłam 10 jednodniówek-pięknych, zdrowych i gdyby nie błędy żywieniowe u mnie to 4 by nie padły.
Ech, całe życie się uczymy...
Pozdrawiam
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Nie pisałam od Olx bo oni ostrzegają za każdym razem jak pojawi się w wiadomości nr konta
aby nie kupować wysyłkowo .
Kury były kupione jako prawie dorosłe 6 miesięczne
przyjechały charczące z zaropiałymi oczami .
Błędów żywieniowych raczej nie popełniłam bo ja kury trzymam od dziecka .

Moi podopieczni ....

Obrazek

Obrazek
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
norbi007
200p
200p
Posty: 281
Od: 15 sty 2016, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Renato :wit mój inkubator to IBATOR kupiłem na Infermo. Jestem zadowolony - służy mi już 3 rok. Można go rozbydowywać - np. dokupić jeszcze jedno piętro - wtedy zmieści się nie 60 a 120 jajek. Koniecznie musi mieć przeźroczystą pokrywę (a sa różne) wtedy widac co się wewnąt dzieje bez niepotrzebnego otwierania inku.

Na fotografii mama i tata Call Duck i córunia - ciut większa no bo gęś kubańska.


Obrazek
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Norbert wielkie dzięki za podpowiedz ;:196
Już się teraz boje kupować czegokolwiek w sieci :oops:
ale czasem nie ma wyboru ...
A czy kupując jaka do wylęgu wysyłkowo podróż im nie zaszkodzi ?
Fajne kaczuchy ja ze swoimi dostawał wariacji dopóki im bajora nie wykopałam ;:224
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Przepiękna córunia, urosła jak na drożdżach ;:306
Ciekawe jaka różnica będzie gdy dorośnie...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3112
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

To ona ,,rodziców" weźmie pod skrzydełka :D
boryna
50p
50p
Posty: 98
Od: 23 cze 2010, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

"Kury były kupione jako prawie dorosłe 6 miesięczne
przyjechały charczące z zaropiałymi oczami ."

Renatko - prawdopodobnie przysłano Ci kurki z mykoplazmozą. To taki jakby odpowiednik mocniejszego zapalenia zatok u ludzi. Powiem Ci na pocieszenie, że ja też kupiłam zarażone kury i to na giełdzie, a więc je widziałam. Po prostu nie miały jeszcze objawów. Zachorowały po tygodniu, a potem chorowało po kolei całe stado. Tym najciężej chorym (ropa nawet pod grzebieniem i na grzebieniu) aplikowałam antybiotyk + czosnek z mlekiem + rumianek na zaropiałe oczy i grzebień. Te przechodzące to lżej (moja starsza część stada) dostawały po prostu czosnek do jedzenia. Wszystkie się uchowały. Dobrze, żeby w czasie choroby miały ciepło.
Bożena
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Bożenko ja po raz pierwszy spotkała się z czymś takim
u mnie w kurniku nigdy tej choroby nie było .
Oczywiście nie raz borykałam się z biegunkami u kurcząt ale taki coś to było dla mnie nowość
nie pomyślała że je tak szybko rozłoży .
Planowała po niedzieli jechać do weterynarza no ale niestety padły i podejrzewam że nawet żaden antybiotyk by nie pomógł
nawet jeśli podała bym od razu bo pierwsza padła po 15 godzinach u mnie .
No ale tacy sprzedawcy psuja opinie , ja już więcej nie kupię u tego hodowcy
choć wybór ma niesamowity :twisted:
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
boryna
50p
50p
Posty: 98
Od: 23 cze 2010, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Skoro padły tak szybko, to rzeczywiście nic byś chyba nie była w stanie pomóc. :(
Bożena
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Na pewno ma niesamowity wybór chorób, a jeszcze nie wiadomo co od środka mogło je zżerać. Czasami myślę, że najbezpieczniej kupować jednodniówki lub nawet jajka (inwestycja w inkubator)- przynajmniej żadnej zarazy się nie przywlecze.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3112
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Aquaforta pisze: Czasami myślę, że najbezpieczniej kupować jednodniówki lub nawet jajka (inwestycja w inkubator)- przynajmniej żadnej zarazy się nie przywlecze.
To nie jest tak do końca. Z chorych kur przychówku nie będzie bo pisklęta zamierają w jajku lub kurczęta zostają nosicielami. Jedno ,,chore " jajko potrafi zainfekować spory % jaj w inkubatorze.

Odnośnie zaś kurek niosek zakupionych np na targu to, mało jest sprzedawców zainteresowanych dobrostanem sprzedawanego drobiu.
Kurki są pakowane ponad stan do klatek przez co się przegrzewają, wystawione na upał czy deszcz, nie koniecznie wypuszczane bo na drugi dzień jadą na inny targ. Zakupione odreagowują stres słabą odpornością na infekcje. To że, u jednego sprzedawcy są piękne dorodne okazy nie znaczy że, nie złapią jakiegoś wirusa od sprzedawcy drobiu stojącego obok z cherlakami.
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

A to te moje nowe nabytki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy na podstawie tych zdjęć da się ocenić ich wiek? Czy mogą być w wieku nieśnym tylko ze względu na stres (zmiana miejsca zamieszkania-są u nas od tygodnia) się jeszcze nie niosą?
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Awatar użytkownika
Goska1307
200p
200p
Posty: 481
Od: 5 sty 2010, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Asiu a jaka to rasa
Zapraszam... :) i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

To takie mieszańce- kur czubatych z zielononóżkami najprawdopodobniej. Takie kurze kundelki :D
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Moje 2-tygodniowe pisklaki:

Obrazek


Obrazek
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”