Na zachód od Wisły III

[Bufo-bufo]

Lilie posadzone, róże przycięte. Jedna róża wypadła (burbońska).

Puszkinia



Modrzew i cebulica



Żonkile




Hiacynt i ?


O wschodzie słońca



Po lewej stronie jest samiec, porządkował gniazdo.

[Maska]

Olu nie dość, że masz masę ślicznych roślin, odwiedzają Cię rozmaite ptaki to jeszcze masz prywatne gniazdo bocianie
Czy to jest hiacynt http://www.fotosik.pl/zdjecie/00757ad0c3327344 ?

[tu.ja]

To "coś" na zdjęciu przed hiacyntem to sangwinaria kanadyjska.

[Bufo-bufo]

Marysiu gniazdo jest umieszczone zapewne na platformie na skłupie z lampą, powyżej lampy. Stoi na drodze, przy lipie. Nie wiedziałam co to jest, Iza nam odpowiedziała.

Iza dziękuję za identyfikację roślinki. Faktycznie sadziłam ją w zeszłym roku. Chyba za dużo sadzę roślin skoro potem nie pamiętam o nich.

[ewelkacha88]

Witaj. Zazdroszczę Ci tych bocianów . Pięknie kolorowo zaczyna się już u Ciebie robić. Śnieżnik i puszkinia bardzo ładne, muszę sobie takie sprawić. Pozdrawiam .

[Bufo-bufo]

Ewelinko nie ma czego. Zasłania mi je lipa, którą sąsiad chciał wyciąć, ale mu się na szczęście nie udało (lipa jest na drodze). Nie mam śnieżników Puszkinie są ładne szkoda tylko że malutkie.

Załamałam się lekko. 3 krzewy które tej wiosny miały już świeże listeczki wyglądają na martwe. Musiała je załatwić ciepła, niespotykana wczesną wiosną pogoda, po której nastała typowa dla tego czasu temperatura. Są to: hortensja niebieska od Marylki i dwie krzewuszki o ciemno bordowo-brązowych liściach - Foliis Purpureis i Alexandra

[Maska]

Olu a może coś podgryzło korzenie krzaczków, bo rzadko dzieje się tak z pogody. Pociągnij krzaczek jak wyjdzie łatwo to wiadomo czyja to sprawka

[Bufo-bufo]

Marysiu dziś musiałam ostro przyciąć różę okrywową The Fairy, która nigdy jeszcze tak źle nie wyglądała, nigdy nie była też cięta. Po zimie wyglądała lepiej niż teraz po wczesnej wiośnie. Niestety wahania temperatury - zimno- ciepło - zimno (przymrozki) przyczyniły się do tego stanu rzeczy.

[ewelkacha88]

Olu moje The Fairy też wyglądały nieciekawie i musiałam je mocno ciąć . Za to trzy okrywowe nn to w ogóle nie wiem czy cokolwiek puszczą bo prawie całe musiałam przyciąć .Ehh pogoda niby łagodna ale swoje zrobiła. Moje róże okrywowe już ładnie puszczają i oby nadrobiły straty , Twoje też. Pozdrawiam .

[Miriam]

Chyba każdy odnotuje jakieś straty u siebie Wiele roślin sadziłam i przesadzałam późną jesienią,bo pogoda dopisywała,ale nie zdążyły się pewnie ukorzenić przed zimą i nie przetrzymały Irysy żyłkowane zazdrośnie oglądam na forum,chyba ponowię próby hodowania ich u siebie,bo dotychczas nie udawało mi się.Też lubię patrzeć na koronkowe berberysy o tej porze.
Na bociany czekam ze 12 lat,wciąż wierząc,że w końcu wybiorą gniazdo u nas,chociaż do tej pory ząb czasu pewnie je naruszył,ale jak tu je poprawić na takiej wysokości

[Ignis05]

Olu
każda strata boli.
Też posadziłam sobie nowe byliny jesienią i dotąd ich nie widać.
A szkoda, bo to jakieś rarytasy zdobyczne były.
Nawet nie widzę takich w szkółkach.
Może przytnij swoje krzewy i wypuszczą nowe pąki trochę później ?
Tak niestety u nas bywa. Już niby cieplutko a nocą przychodzi -5 stopni .
Nie wszystkie rośliny to wytrzymują.
Mimo wszystko trzeba cieszyć się z tego co mamy.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.

[megi1402]

Olu, krzewuszki to twardziele, nawet jeśli zmarzły im nowe listki, to później powinny wypuścić jeszcze raz. A na pewno wypuszczą coś od korzeni, podlej je porządnie.
Fajnie, że masz gniazdo boćków w okolicy. Ja ostatnio codziennie słyszę stukanie dzięcioła, w poprzednich latach go nie było.

[Bufo-bufo]

Ewuniu no niestety, co dla człowieka miłe dla roślin nie koniecznie (marcowe ciepełko). Fajnie że różyczki Ci odbijają

Mireczko niby można sadzić rośliny do póki nie zmarznie ziemia, jednak nie radzę sadzić o takiej porze traw i roślin liściastych zimozielonych. Zima była w sumie łagodna, ale znaczne wahania temperatury w marcu okazały się bardzo niebezpieczne. Czytałam że iryski nie są zbyt trwałe, poza tym że dość szybko przekwitają. Berberysy o tej porze wraz z tawułami ciekawie wyglądają, żółty to Kórnik, potem zmienia kolor na zielony, ma fajny wąski pokrój. Jeśli w okolicy są bociany to może doczekasz zasiedlenia gniada? Bociany mają lęg zwykle trójkowy

Krysiu oj No właśnie z rarytasami to tak czasem bywa niestety. Masz rację, trzeba się cieszyć z tego co zostało, a poza tym, w razie czego jest miejsce na nowe nasadzenia

Małgosiu mam kilka krzewuszek, niestety te o barwnych liściach okazały się mniej odporne. Kiedyś też miałam o liściach białe zielonych - do pierwszej zimy. Foliis Purpureis zawsze kwitła jako pierwsza. Zielono-listne odbijają. O fajnie ze możesz posłuchać słuchania dzięcioła już Może gdzieś w okolicy zamieszkał skoro słychać go codziennie

Sasanka




Kokorycze, Corydalis Solida



Sangwinaria kanadyjska



Forsycja



Żurawki Marmelade i być może Southern Comfort

[Maska]

Olu prześliczna Sangwinaria, ale i sasankom nic nie brakuje tym bardziej że zrobiłaś im śliczne zdjęcia Muszę poczytać o wymaganiach Sangwinarii i może pokuszę się o tą śliczną roślinkę

[Bufo-bufo]

Marysiu dziękuję To dynamiczna bylina. Rano i wieczorem ma zamknięte kwiaty, gdy słoneczko na nią pada i jest cieplej to się otwiera. Ciekawie wygląda też jak wyrasta z ziemi.