Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

To mówisz że do spraw sadzonkowych M. zdatny nie jest i wszystko na Twojej głowie. ;:185
Ale jak Cię zabiera na wiosenne wczasy to jakiegoś plusa łapie. ;:108
Sporo tego popikowałaś. ;:63 Nie chcę nic mówić,ale jest na prawie każdym zdjęciu.Ten kot wygląda mi na uzależnionego. :;230 Musisz go chyba dać na terapię. ;:306 lub leczyć domowym sposobem...
Czas jechać do pracy. :wit
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Ma wiele innych zalet, którymi łapie plusy 8-) ... nie każdy musi być ogrodnikiem :;230
Faworyt pisze: Ten kot wygląda mi na uzależnionego. :;230 Musisz go chyba dać na terapię. ;:306 lub leczyć domowym sposobem...
nie słyszałeś, że podobno zwierzęta upodabniają się do właścicieli? ;:306. Będziemy razem chodziły na terapię ;:108 :;230


Małgoś
mam nadzieję, że spędziłaś dziś miły dzień na działce, bo pogoda wyjątkowo dopisywała i że zrobiłaś jakiś fotki. ;:173
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit
Oczywiście Kasiu nie mogłabym zmarnować tak pięknego dnia i szalałam w ogrodzie :heja
Róże i wrzosy przycięte, dwie rabaty przy okazji przeplewione, podsadziłam wreszcie różę angielską, którą przyniosła mi wiosna, trójsklepkę, frezje, rabarbary. I cieszyłam się sobotą bez Disco pololo- żono moja ;:306
Ale fotki wstawię jutro, bo dziś nie mam już siły :roll:

Kasiu- bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twoja podłoga ;:138 ;:138 ;:138 i dobrze, że kicia pilnuje Twoich rozsad.

Beatko Ja także zaglądam ale sił na pisanie brakuje. Twoje papryczki piękne choć wydają mi się dość małe :roll: Chyba, że moja za bardzo poszalały. W tym tygodniu rozpoczęłam fertygację papryk i części pomidorów a maluchy popikowane kilka dni temu ruszyły jak szalone. Na parapecie zaczyna być ciasno :heja
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

A gdzie fotki Małgosiu? Aaaa jutro-doczytałam. Ok. ;:333
Dziś oprócz planowania w foliaku powiększyłam poletko obok folii, na którym mają rosnąć pomidory malinowe i ruskie.
Żeby to zrobić musiałam wykopać Tuję Olbrzymią- nie była jeszcze olbrzymia, ale wyższa ode mnie o połowę już była.
Musiałam wykopać dół jak lej po bombie... ;:306
Niby nie było tak ciężko, ale ramiona to mnie teraz tak łamią....... :roll: ...
Posadziłam ją bliżej domu, żeby się troszkę więcej osłonić od wzroku sąsiada. Nie wiem czy się przyjmie, bo choć starałam sie kopać z dużą bryłą ziemi to po przechyleniu drzewa prawie cała ziemia odpadła ;:oj :;230
Zobaczymy...posadziłam blisko rynny, więc będzie miała cały czas mokro....może da radę.
Mam jeszcze do wykopania sosnę bodajże ,,czarną,, ale pewna nazwy nie jestem. Muszę podejrzeć w necie czy ją jakoś ciekawie przyciąć, czy zostawić naturalny pokrój?

Przedwczoraj uporządkowałam całą działkę z suchych roślin i zrobiłam wielkie ognisko.....było tak wysokie, że aż się przeraziłam w pewnym momencie. Paliły się w nim 2 uschnięte tuje i choinka świąteczna, oraz wszystkie suche liście i inne części roślin, które poobcinałam.

Kasiu pomidorki wielgaśne i dorodne, że aż mi gul skoczył... :roll:

A taka u mnie wiosna jest. :D

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kasiu rozsady super,no, ale pilnujecie je obydwie z kicią, więc na pewno są dopatrzone, musisz ją poinstruować by doradzała sąsiadce podczas Waszej nieobecności.

Witku tak całkiem bez astrów to nie jestem, obficie mi wyszły karłowe i takie zwykłe, to z nowościami od Legutki mam problem, dziś sieję po raz ostatni, na zasadzie, do trzech razy sztuka.

W temacie odporności żeniszka na mrozy, moje po tej mroźnej nocy w tunelu tak wyglądały, mimo, że wcześniej były hartowane w szklarence balkonowej, okrytym agro astrom i cyniom nic się nie stało.

Obrazek


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Irenko post napisałaś o 4:40. Sypiasz cokolwiek? :wink:

Witku na red pear mam sporą chętkę. Te 10 sztuk posadzę. Nie mam foliaka więc grunt z przestrzenią na wiatr musi im wystarczyć. Oprócz red pear mam kilka sztuk Auriji, redorty i tylko 3 odmiany koktajli....a nie tak jak w ubiegłym roku naście krzaków. Na przetwory powinno mi starczyć. Aha u mnie Aurija to straszny "zdechlak" chyba taka uroda bo wszystkie krzaki tak wyglądają.

Margo frezje u nas urosną i zakwitną? Zakochana w nich jestem i nawet klęczeć mogę nad grządką ;:204 ale wątpiłam by się w ogrodzie udały. Zresztą, w doniczkach też z nimi poległam :(
Pozdrawiam Jola
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Irenko mi też Żeniszki trochę namarzły, ale moje to są już wielgaśne i czubki im lekko mróz ciął, ale tylko niektórym.
Akurat tej nocy ich nie okryłam folią bąblową. ;:223
Wczoraj też nie okryłam i dopiero w łóżku mi się przypomniało....ale nie pozwolono już mi z niego wyjść.... ... :roll:
Muszę iść zobaczyć jak wyglądają?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Jolu, ja to do skowronków należę, wstaję wcześnie i wcześnie chodzę spać, nawet dobra zabawa i ;:136 w Klubie nie zmusi mnie do nocnych nasiadówek.
Ponadto niedziela= rosół = grzyby, grzybów teraz nie ma, ale wczesne wstawanie pozostało :;230

Małgosia Ci pewnie odpowie, ale dobrze jest nawilżyć cebulki frezji przed posadzeniem, szybciej wtedy wychodzą, zanim pomidory mi przesłoniły ogrodowy świat, sadziłam ich sporo, powinno się je także ponawozić, wtedy obficie kwitną.


Elu to witaj w Klubie Zmarzniętych Żeniszków :;230


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

kama_80 pisze:Aha u mnie Aurija to straszny "zdechlak" chyba taka uroda bo wszystkie krzaki tak wyglądają.
Jolu, już dokładnie nie pamiętam jaki był na etapie rozsady, ale potem jest z niego wielgachny krzaczor. U mnie jeden z najwyższych pomidorów jakie miałam, więc szykuj mu wysoki palik :). I nie zapomnij o odpowiedniej profilaktyce przeciw SZW.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit Witam niedzielnie-wypoczynkowo.Jedyny taki dzień w tygodniu.Dobrze że jest.
Irenko za kilka dni jak wysiałaś astry tym sposobem jak Ci mówiłem daj znać jak efekty.Koło czwartku powinno już coś być widać.Astry i cynie na chłody są o wiele odporniejsze od heliotropów,dlatego moje nie siedzą nawet w szklarni tylko w domu.Mam ich niewiele i wolę dmuchać na zimne.Podobnie o wiele delikatniejsze są ostre odmiany papryki od słodkiej.
Jolu przetworowo widzę jesteś zabezpieczona a co w temacie odmian do bezpośredniego spożycia?
Aurija w początkowej fazie jest zdechlakiem podobnie jak Oslinye Ushi.Ten malinowiec pod koniec sezonu przekroczył 2 metry wysokości a smak owoców-marzenie. ;:215
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Uszy mi się jakoś zachowały w przeciwieństwie do red Pear, ale mam tez młodszą rozsadę z tych odmian,
więc na pewno podjem sobie Witku tych pomidorków.

Irenko oto maje namarznięte Żeniszki. Kilka dostało ,,sztycha,, na czubkach, ale wypuszczają już boczne pędy, więc nie ma stracha, że padną.

Obrazek

No a tak mi astry powschodziły...puste przeloty są. :roll: Nie wiem czy jeszcze dosiewać?
Zobaczymy jak te Witkowe wzejdą?


Obrazek
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit
Nadrabiam zaległości ;:131

1) Niedziela
To mój "wypasiony" parapet rano

Obrazek

Obrazek

A tak wyglądał popołudniu :heja

Obrazek

2) Sobota- wiosna powoli wkracza choć u Was jest jej jakby więcej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3) Kwestia tarasu. Dotarły w końcu dwa, najważniejsze elementy potrzebne do budowy tarasu :tan

Obrazek

Taras ma być pomiędzy ceglaną ścianą a "małą architekturą ogrodową" ;:306

4) Wielki piątek (nie wiedziałam, że mam taaaaakie zaległości ;:oj )
W Wielki piątek dotarła do mnie przepięknie pachnąca przesyłka ze skarbami a jechała aż z pogranicza Warmii i Mazur.
Schowane tam były różne słoiczki pełne wspaniałości z lasu i ogrodu, fantastyczny sok z pomidorów ale najwięcej radości miałam przy odpakowywaniu tych wspaniałości

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Beatko ;:196 ;:180
Mogę jedynie powiedzieć, że nigdy już nie kupię wędzonej ryby w sklepie, bo tak fantastycznej jak Twoje jeszcze nigdy nie jadłam.
Nawet teraz dostaję ślinotoku :oops:

Jola Ja mam nadzieję, że zakwitną. Bardzo lubię frezje choć był taki czas, że frezjami ukwiecano każdą możliwą okazję i trochę się przejadły (jak goździki)

Irenko Nie wiedziałam, że trzeba cebulki namoczyć :roll:

Elu Masz takie ilości sadzonek różnych kwiatów, że chętnie zobaczę Twój ogród w pełnym rozkwicie ;:180
U mnie astry z drugiego siewu nie wychodzą ;:145 Chyba już odpuszczę w tym roku. Te co wzeszły mają się dobrze i muszą mi wystarczyć.

Wituś Moje astry popikowane i w środę wyjadą już na balkon. Cynie miały łodyżki tak długie, że pikowałam je do kubków pożyczonych od pomidorów i jeszcze mogłabym je głębiej zapakować. Też wyjadą na balkon bo w domu chyba za ciepło
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit Małgosiu ja nie moczyłam cebulek frezji, tylko mocno zwilżałam podłoże w którym sadziłam cebulki, po przykryciu ziemią jeszcze raz zwilżałam i dawałam nawóz, ale to też zależy jaką masz ziemię, w miejscu gdzie je sadziłam, jest piasek.
Rozsada naprawdę wypasiona ;:333

Miłego dnia Wszystkim życzę

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Małgosiu

Śliczne masz sadzonki ;:333
Moje pomidorki jeszcze w powijakach , ale wcale mnie to nie martwi . ;:185
Sprawdzałam na zdjęciach z zeszłego roku , o tej porze sadzonki były dużo większe i więcej z nimi było problemów .
Szczególnie z papryką . Teraz jest niska , krępa i ciemnozielona .

Miło mi , że dary od nas Ci smakowały . :D
Specjalnie wybrałam takie , o których wiedziałam , że smaku ich jeszcze nie znasz . Nie wiem czy trafiłam marynatami w Twoje smaki ?
Wiem , że sok pomidorowy masz własny , ale ten jest inny , bo ma w sobie pestki . Lubimy właśnie takie soki , tylko zdjęta skórka i nie przecierane . Jak widzisz nic złego się z nimi nie dzieje , przechowuje się dobrze .
Ryby to oddzielny temat .
Teraz wiesz , że wędzone samemu , to zupełnie inna bajka . I nic , prawie nic nie stoi na przeszkodzie byś takie same robiła u siebie na wsi . Nasza Kasia , ma prostą , niby prowizoryczną wędzarkę i robi również takie cuda . A wędzenie , to sama przyjemność . ;:108
;:196
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Irenko Ulżyło mi, że nie trzeba moczyć cebulek ;:204
Wsadziłam i mocno podlałam a gleba jest jeszcze dość wilgotna od ostatnich opadów. O ile się nie mylę, od czwartku do soboty Matka Natura zadba o odpowiednią ilość wody. Jest zatem szansa ;:138

Beatko W powijakach także mam sporo pomidorów. Dziś jeszcze jeden spóźnialski (Opalka) poszedł do ziemi a czekam jeszcze aż zechce wystartować krzyżówka Kasencji (2 nasiona na waciku a dwie pikówki już w kubkach). Papryczki także niektóre są jeszcze małe (mają po dwa, trzy listki) a inne już naprawdę spore.
Coś w tym roku bardzo nierówno wschodzą mi nasiona. Może to dla tego, że gadam do nich tylko wieczorami a w zeszłym sezonie kilka razy dziennie ;:173
Słoiczków jeszcze nie otwierałam ale muszę mieć chwilę spokoju, żeby móc się delektować. Sok fantastyczny a pestki zupełnie nie przeszkadzają. Nawet zastanawiałam się czy nie łowić na waciki :;230

O wędzarni bardzo poważnie myślę. Mam sporo własnego drewna, z drzew owocowych a smak takiej ryby nie da się opisać. Teraz już wiem czym różni się ryba wędzona od nacieranej aromatami wędzarniczymi.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”