Witajcie

.
Slimak900 dalej nie wiem jak Ci na imię

. No to czekamy na róże

. Ja pewnie dostanę paczkę po południu .
Rafik mało u mnie roślin kwitnie ale zieleń jest wszechobecna

.
Marysiu rumienię się

. Przesadzasz z tymi pochwałami . Muszę dzisiaj zerknąć czy biały lilak też ma takie pąki bo dostałam od babci a w zeszłym roku nie kwitł i jestem ciekawa czy w tym zakwitnie . Wzajemnie

.
Elo dobrze przeczytałaś

. Dzieliłam i przesadzałam piwonie po poprzednich właścicielach. Kępy były dość stare i ładne ale łapały kocem sezonu grzyba i rosły w złym dla mnie miejscu. Zdecydowałam się je przesadzić i przy okazji podzieliłam . Ciekawe jest to co piszesz . Nie słyszałam o takim patencie z jajkami i chlebem . Zobaczę czy zakwitną a jak nie to poeksperymentuję . Dziękuję

.
Paulinko nie patrzą dziwnie bo jeszcze nikt mnie na tym nie przyłapał

. No ale teraz mam do posadzenia 6 powojników i 9 róż więc jest duże prawdopodobieństwo , że ktoś te banany zobaczy

. Gdyby nie forum to ja pewnie też byłabym takim sadzeniem bananów zdziwiona

. Moja jedna sąsiadka leje namiętnie fusy od kawy borówkom więc może domyśliłaby się, że ten banan ma jakoś zadziałać .
Beatko ja też jeszcze nie sadziłam ale myślę, że w tym tygodniu przy takiej pogodzie warto je posadzić bo w doniczkach mają za ciasno. Pisałam wyżej- ta trawa to trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster . Szybko rozpoczyna wegetację i jest bezproblemowy jak na razie. Nie okrywałam go nawet na zimę chociaż sadziłam go w zeszłym roku i jest młody. Szczerze polecam

.
Soniu ruszyło, oj ruszyło

. Pogoda coraz lepsza , endorfiny buzują

. Małżonek zadowolony i tak jak piszesz mi też się to udziela

. Dzisiaj pogoda równie piękna jak pozostałe dwa dni, dzisiaj muszę to wykorzystać i niebawem lecę na zewnątrz .
Moniko ja też bardzo się cieszę i jeszcze raz Ci dziękuję

. Rośliny poczuły ciepło i szaleją , szaleją. Szkoda, że mam jeszcze tak mało kwitnących ale jeszcze trochę i pojawią się kolejne.
Wiolu z tych podgrzewanych rabat to się uśmiałam

. Tak mamy kable grzewcze podciągnięte pod ziemią hihi. Bratki mam w tym roku miniaturowe. Ja też bardzo je lubię .
Madziu bo Wiola zdradziła mój sekret, podgrzewam rabaty

. Kurczę wydawało mi się, że wcale nie jest u mnie jeszcze tak wiosennie ale skoro tak mówisz. Róże mają listeczki i ta nie jest wyjątkiem. Oby tylko nie wróciły mrozy bo będę musiała nabiegać się i okrywać

Szkoda by było stracić takie przyrosty . A lilakiem sama jestem zaskoczona. Jak zobaczyłam pąki z bliska to oczy otworzyłam szeroko .
Pozdrawiam i Wszystkim życzę słonecznego i pracowitego dnia

.