Witajcie!
Wróciłam z działeczki po całym dniu spędzonym wśród kwiatów, zwierząt i ptaków.
Ptaszęta cudnie śpiewały. Słonko przygrzewało tak, że trzeba było się rozbierać z cebulki, a i tak pot płynął po plecach.
Forsycja pokazała pierwsze, wprawdzie bardzo nieliczne jeszcze kwiatki, ale poprzycinałam róże.
Potem podlałam całą działkę
kompocikiem z gołębich kupek, który jakiś czas temu M
upichcił. Niech się roślinki najedzą i niech rosną.
Oczywiście popodglądałam, jak się budzi roślinność do życia. Na niektóre roślinki nakrzyczałam, bo jakieś opieszałe, inne pochwaliłam, coś tam przesadziłam i pościnałam suche badyle.
Wypiłam dwie kawusie, poplotkowałam z sąsiadką, która po raz pierwszy pokazała się na swojej działce i dzień zleciał jak z bicza strzelił.
A w domu ... proszę bardzo.
Ewelinko - sny jak sny, ale dzień był wspaniały i baaardzo kolorowy!
Marysiu [Maska] - do Brico pobiegnę w poniedziałek. Dzisiaj nie wyrobiłam. Nie zauważyłam zbytniego zainteresowania żabami, więc pewnie jeszcze będą. Jeśli nie, to z przyjemnością oddam Ci swoją, skoro kolekcjonujesz te
cudaki.
Co do nasion, masz rację. Jeśli marnieją sieweczki takich roślin, na których nam szczególnie zależy, to rzeczywiście żal serce ściska.

Jednak nic na to nie poradzimy.
Widać tak miało być. Kropka.
Krysiu - to dobra wiadomość dla Ciebie i innych zielonozakręconych.
Mają naprawdę bogatą ofertę ogrodniczą, w tym m.in. bardzo dobrą ziemię.
Zuziu - taka mała żabka, a ile radochy!
Zawsze też mam lampeczki wśród kwiatków. Stare świecą coraz słabiej albo wcale, wobec czego dokupiłam kilka nowych.
Iwonko [Iwona i P...] - ja nigdzie nie spotkałam pełnych pierwiosnków. Na ryneczku są trzy duże stoiska z wiosennymi roślinami, ale prymule mają tylko pojedyncze.
To czemu nie kupiłaś sobie róż? W ogóle nie było? Czy były, tylko nie takie, jak chciałaś? Przeważnie tak jest, że towaru zatrzęsienie, tylko nie ten, którego aktualnie szukamy.
Większość krokusów już przekwitła, część właśnie się pokłada i aktualnie u mnie mniej kwiatków.
Dobrze że kolejne tulipany otwierają buźki.
Lada chwila zakwitną omiegi i wczesne narcyzy.
Pną się w górę korony, mak wschodni i piwonie.
Dobrze zapowiadają się orliki, naparstnice i rozchodniki okazałe.
Powojnikom wyrastają pierwsze listeczki.
Białemu ciemiernikowi przybyło kwiatków, a te co zmarzły, wypuszczają od korzeni.
A tutaj żłobek. Siewki białego ciemiernika.
Serduszka czerwona i biała.
Jeszcze
pysznogłówki od Izy. Mieszkają pod butlami i nie wiem, czy odkryć je, czy jeszcze tak ochraniać. Dobrze im tak, bo ładnie podrosły.
Gołąbeczki po wolności spacerowały.
Na tym fotorelację zakończyłam.
Życzę Wam udanego wieczoru, ciepłej nocki i słonecznej niedzieli.
