Hej.
Basiu -apus od lewej, drugi to Semu a trzeci to Betty Corning. Semu to nowość, ale właśnie pojechał do mojej szwagierki, a ja sobie zostawiłam kolejnego Dark Eyes. Oba są fantastyczne. Zamiana ta wynikła tylko i wyłącznie z wysokości, jakie osiągają. Dark Eyes jest niższy niż Semu i będzie bardziej pasował na balkon.
A w tej paczce siedziały dla mnie:
Pink Swing PBR,
Maidwell Hall,
Clematis Bagatelle ('Dorothy Walton'),
Betty Corning (kolejny, już trzeci),
Clematis recta - powojnik prosty,
Romantika,
Dark Eyes (już drugi),
Basiu, jeśli chodzą za Tobą niebieskie clematisy, to z czystym sumieniem mogę polecić Ci: Prince Charles, Emilia Plater, Mrs President, Minister. I z bylinowych Ryuan (prawie granatowy), Arabella, Cassandra, Juuli, Sizaia Ptitsa. Wszystkie je mam i jestem bardzo zadowolona. W zeszłym roku miałam fazę na niebieskości i fiolety. I jak widać po paczce nadal mi nie przeszło.
Asta - Ania, no właśnie najbardziej cieszą mnie dwa pierwsze z listy. Clematisy Pink Swing PBR, Maidwell Hall z grupy Atragene będą miały swój debiut u mnie. Do tej pory jakoś nie nie trafił do mnie żaden z tej grupy. Maidwell ma już nawet pączki.

Jeśli w rzeczywistości ma on tak piękny kolor, jak na zdjęciach w necie, to będę wniebowzięta.
Pink Swing z kolei pokusił mnie opisem wyjątkowo dużych kwiatów i zapachem.

Kolorem też mi jak najbardziej odpowiada.
Zastanawiam się też, czy Bagatelle rzeczywiście tak ładnie się wybarwia, jak na zdjęciach? Czy są może one "podrasowane"? No nic... niedługo się przekonam.
