Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Kosaciec syberyjski (Iris sibirica) z rodziny kosaćcowatych

Występuje na większości obszaru Polski na wilgotnych łąkach i torfowiskach. Bylina kłączowa. Lubi żyzne, podmokłe gleby i pełne słońce. Kwitnie późną wiosną/wczesnym latem. Wys. ok. 80 cm, liście cienkie i trawiaste. Tworzy kilka fioletowo-niebieskich, żyłkowanych kwiatów na pędzie i zwarte kępy.
Roślina objęta w Polsce ścisłą ochroną gatunkową, umieszczona na czerwonej liście roślin narażonych na wyginięcie. Nie wolno jej wykopywać z naturalnych stanowisk.

Zdjęcie kosaćców syberyjskich na naturalnym stanowisku. Zdjęcie robiłam w Bieszczadach. Na zdjęciu jest tylko niewielka część kosaćców z tej łączki, jest ich tam wielokrotnie więcej. Niesamowity widok w rzeczywistości.

Obrazek
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
wro-ona
50p
50p
Posty: 79
Od: 18 sty 2015, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Nareszcie mój ulubiony temat. Niestety, jak na miłośników roślin rodzimych za dużo roślin zdobywacie z lasu! Formalnie, nic , poza grzybami jadalnymi, z lasu nie można wynosić. A wiele gatunków właśnie przez to jest zagrożonych. Sporo roślin jest znanych i można je kupić w szkółkach. Jeśli nie w polskich, to niemieckich, także przez internet - tam jest teraz moda na naturę, a sporo gatunków występuje także w Polsce. Fakt, że czasami nieźle trzeba się nagimnastykować. Od lat zbieram rośliny rodzime (mój ogród składa się tylko z rodzimych), ale wciąż wielu mi brakuje. Moje ulubione to, m.in.:
jarzmianka większa
przebisnieg pospolity
tojad lisi
trybula lesna
bukwica lekarska
marzanka wonna
marzanka barwierska
kokoryczki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22019
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Faktycznie :oops: ;:oj nieciekawie brzmią tu - na forum miłośników ogrodów i roślin - wpisy o sposobie pozyskiwania roślin wskutek grabieży naszego naturalnego środowiska...
O skutkach tak niefrasobliwego działania chyba nie trzeba nikogo uświadamiać.
Jedni biorą udział w akcjach zalesiania kraju, tworzą banki nasion ...
Warto wiedzieć/pamiętać, że istnieją miejsca wymiany roślinami jak nasze forum ,istnieją miejsca gdzie można kupić rośliny szczególnie poszukiwane
i raczej wszystkie w obecnych czasach są już do zdobycia bez szkodliwości naszej ingerencji w naturę...
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1101
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

KaRo. Czy Ty nie bywasz w lesie? Polskie lasy zamieniane są w śmietniska. Oczywiście że branie roślin z lasu i sadzenie ich na grządkach koło luksusowej willi jest zwykłym barbarzyństwem. Ale jeśli ktoś stworzy na działce rzadkim roślinom dobre warunki, tak aby mogły się rozsiewać/rozrastać - powinien dostać order. Państwowe przepisy o ochronie środowiska bardziej szkodzą niż pomagają. Po prostu w tym kraju panuje totalne kolesiostwo. Co będzie, jeśli gajowy nakryje Cię na zbieraniu grzybów w rezerwacie? Dostaniesz po d...ie. Choćbyś zbierała je jak najbardziej przyzwoicie. Co będzie jeśli ten sam gajowy nakryje córkę kuzyna? Ano nic!!! Mimo że dziewczyna idzie do lasu z grabiami i po jej przejściu ściółka jest przeorana . Rozmawiałem z kolegą pracującym w Austrii przez wiele lat. Tam kara za wyrzucenie śmieci na pobocze czy do lasu wynosi 100.000 szylingów. Co będzie jeśli strażnik przymknie oko ( bo wyrzucił szwagier), i nakryją go na tym? Leci na pysk z posady bez wymówienia, i do końca życia ma zerową szansę na posadę państwową czy samorządową.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22019
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Bywam. Nie przynoszę nic z lasu do swojego ogródka...
Oddycham,podziwiam ,odpoczywam.
Nie jestem święta,ale też nie wierzę,że
"Państwowe przepisy o ochronie środowiska bardziej szkodzą niż pomagają."
Póki są należy ich przestrzegać to raz a po drugie
każdy z nas powinien mieć odruch ochrony tego co zagrożone jest wyginięciem,nawet jeśli nie jest to obwarowane przepisami.
Niszczenie środowiska naturalnego nie zasługuje na pochwałę w żadnych okolicznościach a na forum ogrodniczym nie może być niezauważone.
Powinniśmy mieć inną wrażliwość,bardziej wyczuloną i świadomość do czego doprowadzi nasza chęć posiadania tego co jest w zasięgu ręki.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Wykopywanie i przenoszenie dziko rosnących gatunków do ogrodu nie ma sensu.Te rośliny wcześniej czy później i tak zginą z nadmiaru, albo niedostatku składników pokarmowych, wody.Przecież wyrosły na stanowisku dla siebie optymalnym i nawet jeśli w naszym odczuciu zapewnimy takie warunki, to roślina pozbawiona odpowiedniego dla siebie biotopu, możliwości rozsiewania, rozrastania się zginie.
Nawet jeśli uda się ja utrzymać, bo należy do gatunku ekspansywnego, to prędzej czy później stanie się uciążliwa i ją wyrzucimy z ogrodu, a w siedlisku naturalnym była by ozdobą, bo tam własnie jej ekspansywność jest zaletą.Ponadto w naturalnym środowisku roślina często ma walory ozdobne, które nas zachwycą, a które w ogrodzie często straci, bo nie ta gleba.
Ponadto to często jest impuls, zobaczymy, zachwycimy się i już chcemy mieć u siebie, a potrzebna jest rozwaga.
Inna sprawa, że szkodliwe warunki dla środowiska, działania człowieka pozwalają coraz rzadziej podziwiać rośliny w naturze.
Awatar użytkownika
wro-ona
50p
50p
Posty: 79
Od: 18 sty 2015, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Hej,
dyskusja nam trochę zboczyła z obranego kursu. choc ta boczna ścieżka jest ważna, warto wrócić na główną drogę. Macie jakieś rzadkie rosliny rodzime, tzn. takie, które rzadko się uprawia? A warto by było? A może znacie jakies wyjątkowe połączenia? Ja bardzo lubię goździk kartuzek z żółtym przelotem górskim lub pospolitym. Albo, zasugerowane pzrez sama naturę: firletki poszarpanej z jaskrem ostrym...
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Mój ogródek jest nieduży - cała działka ma 800 m, a stoi na niej dom z garażem - ale ponieważ zastaliśmy na jej krańcu rząd starych, bardzo wysokich jesionów, pod nimi zaś to, co samo wyrosło, czyli trzmielinę, głóg, berberys, zostawiliśmy taką część właściwie dziką. Dosadziłam tylko jarzębinę i robinię o różowych kwiatach. Z dziko rosnącej drobnicy rozpoznaję tam ziarnopłon w dużej ilości i kokorycz oraz fiołki (wymieszane z odmianami, które sama sadziłam). Rośnie też jaskółcze ziele (rosłoby właściwie wszędzie, ale tam może to robić bez przeszkód) i jasnota biała, którą zresztą bardzo lubię. Ponieważ nie mam trawnika, tylko murawę z tego, co samo wyrosło, to w miejscu słonecznym ładnie wygląda kępa wrotycza w towarzystwie macierzanki. Dziewanna też wysiewa się sama. Kiedyś się postarała i zakwitła tuż obok fioletowej róży La Belle Sultane. Efekt był! :) Na takiej małej powierzchni trudno utrzymać pełną paletę barw, więc moje kwiaty ograniczyłam do odcieni bieli, różu, fioletu i niebieskiego, czasem dodając odrobinę bordo, a tymczasem te dzikie kwitną głównie na żółto. Ale właśnie dlatego mają swój dziki zakątek.
Awatar użytkownika
wro-ona
50p
50p
Posty: 79
Od: 18 sty 2015, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Super, że miałaś okazję zostawić to wszystko w ogrodzie i że ją wykorzystałaś. Co wiele osób (między innymi) teraz mozolnie próbuje odtworzyć to, co kiedyś było na ich działce. Kiedys miałam przy rowie (przechodzi przez moja działkę) firletke i jaskry, ale kilka działek dalej sąsiad zaczął do niego odprowadzać ścieki (raczej, powiedzmy wodę) z oczyszczalni. Dużo azotu sprawiło , że firletka i jaskier zniknęły, a zalęgła sie wokół niego azotolubna pokrzywa:(.
viola123
200p
200p
Posty: 266
Od: 29 wrz 2011, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Chwasty ..... inaczej

Post »

Dzisiaj musiałam odbyć spotkanie z lekarzem specjalistą, a wiadomo jak to u nas ze służbą zdrowia. Niby numerek jest, a trzeba było odstać 2 godziny. Aby urozmaić sobie oczekiwanie, wyszłam pospacerować między budynkami przychodni. Na tyłach odkrycie.
Obrazek

Obrazek
Czyż nie piękne?!
Wyobrażcie sobie piękny trawnik i takie cuda pośrodku. Następnym razem zbiorę nasiona.
Za innym budynkiem był olbrzymi łan żmijowców. Fotki nie mam ( na razie), bo pan ochroniarz prosił, aby nie było kłopotów.
Może macie też jakieś piękne chwast w ogrodzie?
Ja mam piękną roślinę, którą kupiłam w ogrodniczym. Teraz wiem, ze to w niektórych rejonach pospolita roślina łakowa
Obrazek
Niektórych może zdziwi, bo też kupują sadzonki tojeści rozesłanej.U mnie to jeden z bardziej uciążliwych chwastów. Nic jej nie ruszy, zawsze odrasta.
Podobnie z kiprzycą wierzbówką. Tej w tym roku pozwalam rosnąć.
Viola
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Z takich dzikich roślin, które awansowały do grona ozdobnych, kupiłam w tym roku przetacznik armeński (ślicznie mi kwitł na niebiesko) i jasieniec (zabiera się za kwitnienie, ale kępę tworzy mało ozdobną - wszystkie łodygi rozłożyły się kręgiem na ziemi, przez co środek kępy jest pusty i łysy. Ale co tam, daruję mu). Sam natomiast wysiał się żywokost lekarski, tuż obok młodej jarzębiny, którą często podlewam. No i dobrze, bo w innym miejscu byłoby dla niego zdecydowanie za sucho. Żywokosty rosną nawet niedaleko od mojego ogródka, ale w ocienionym rowie, gdzie jest więcej wilgoci. Żałuję natomiast, że nie chce się przenieść do mnie modrak, czyli cykoria podróżnik. To przecież dosyć pospolity chwast, też widziałam go niedaleko, lecz do mnie nie zawędrował.

A tojeść rozesłaną sobie kupiłam :D Jest to jednak odmiana Aurea, o żółtych listkach. Widuję ją teraz u mnie w różnych dziwnych miejscach, gdzie na pewno jej nie sadziłam, lecz nie jest nadmiernie ekspansywna. Widocznie słabiej rośnie, niż gatunek.
Awatar użytkownika
wro-ona
50p
50p
Posty: 79
Od: 18 sty 2015, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Ale przetacznik armeński nie jest naszą rodzimą rośliną....
Arcydziegiel88
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 8 cze 2016, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Przyznam się,że jest to dla mnie jeden z najciekawszych tematów i można tutaj polemizować.. Mam wykształcenie przyrodnicze i pracowałem m.in.w jednym z Parków Narodowych. Moim zdaniem ścisła ochrona jest zasadna np. w partiach szczytowych gór, w pietrze subalpejskim itp. W pozostałych obszarach moim zdaniem najważniejszą powinna być ochrona czynna! np. muraw czy łąk. Ale jak kto woli.
Jeśli chodzi o wykopywanie roślin. Z jednej strony jestem przeciwny,ale z drugiej strony wole aby ktoś w ogrodzie posadził rodzimy gatunek aniżeli obcy i inwazyjny. Ale to jest sprawa dyskusyjna. Eh sam widziałem jak auto rozjechało goryczkę trojeściową. Dlatego staram się zrozumieć (ale nie pochwalam) "kopaczy" rzadkich roślin. Ja jednak wyszukuję roślin chronionych i rzadkich w sklepach ogrodniczych czy na kiermaszach. I tak miedzy innymi zdobyłem pierwiosnka lekarskiego, goryczkę Kluzjusza, goryczkę krzyżową, ciemiężycę zieloną, pełnika europejskego, tojad mocny i lisi czy dębika ośmiopłatkowego. W przyszłości postaram się dodać jakieś zdjęcia.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Arcydziegiel88
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 8 cze 2016, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Pierwsze zdjęcie niech będzie z rezerwatu Łąka Sulistrowicka. Na zdjęciu kosaciec syberyjski
Obrazek
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziko rosnące gatunki roślin w ogrodzie

Post »

Arcydziegiel88, no nareszcie jakiś głos rozsądku bo już myślałam, że mnie tu zaraz wszyscy ,,święci,, zbanują za przyznanie się do wykopania paproci (pióropusznik strusi), która na obrzeżu lasu obok ogródków działkowych znalazła się tylko dzięki temu, że działkowicze wynoszą tam inwazyjne rośliny i chwasty. ;:170 Można spotkać tez pomidory. ;:306
No, ale jeśli ktoś sobie ego podniósł to niech będzie moja strata. ;:224
Mam nadzieję, że ci ,,święci,, którzy tu podnieśli alarm nigdy nawet nie kupili pęczka konwalii od babci pod sklepem lub na bazarku, bo to straszna zbrodnia przeciwko istnieniu życia na Ziemi ;:124
(wiadomo skąd babcia-kwiaciarka wzięła taką ilość konwalii ? :roll: ).
Wiele roślin chronionych zakupiłam w szkółce, a oni pierwotnie tez muszą te rośliny skądś pozyskać nieprawdaż?
No chyba, że z probówki?
Niestety większość zakupionych roślin mi wyginęła np: języcznik, tojad mocny, dziewięćsił, a nie były to rośliny tanie.
Wykopana w lesie inna paproć : paprotka zwyczajna rośnie u mnie do dziś i ma się dobrze. Nie jest to roślina chroniona:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Paprotka_zwyczajna
Zdobyta w górach (z ogródka przydomowego właściciela pensjonatu) kosmatka tak mi się rozrosła, że rozdaję ją znajomym-również tym z FO.

Może szanowna administracja powinna zastanowić się nad słusznością rozpowszechniania przez forum nasion gatunków pochodzących z innych stref klimatycznych, co jest tu bardzo popularne i przez administrację forum tolerowane ;:224
Kiedyś w ten sposób przybył do Polski niecierpek gruczołowaqty, który stał się uciążliwym gatunkiem inwazyjnym, a
króluje w najlepsze np. w Zakopanym (sama widziałam) Tolerując rozpowszechnianie przywiezionych z podróży zagranicznych nasion(co jest zresztą zabronione) przyczyniacie się do tego, że w Polsce pojawi się więcej takich okazów roślin inwazyjnych.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten wątek. :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”