Beaby, Beatko u mnie nie ma tych bezdomnych ślimaków. Za to sporo jest winniczków. Jak mnie młody denerwuje i jeść nie chce to zawsze mówię, ze mu z nich zupy nagotuję.
Dzisiejsze plany ogrodowe poszły się .... Od rana zimno, co chwile deszcz pada a jak wychodziłam z kościoła to śnieg sypał. Nie podoba mi się taka wiosna.
plocczanka, Lucynko oj napracowałam się wczoraj. Sporo posadziłam, zaczęłam też korę i trociny nosić na rabatę ale po kilku wiaderkach stwierdziłam, że już jednak sił nie mam. Te wiaderka coraz cięższe się robiły.
Zostawiłam sobie troszkę na później. A kiedy, to zobaczymy.
iwona0042, Iwonko to ja bardzo chętna na roślinki zadarniające. Zaraz na spokojnie przejrzę Twój wątek i popatrzę co tam masz.
semper, Jurku mam tyle dobrze, że palę kiedy chcę i nikogo o zdanie nie pytam. Oczywiście tylko gałęzie. Szlag mnie trafia jak sąsiedzi do pieca Bóg wie co wrzucają i to cuchnie na całą wieś.
Dzisiaj chciałam pochodzić po ogrodzie ale niestety nie dane. Rano kiedy wracałam z kościoła - śnieg sypał. Śladu po nim nie ma ale zimno pozostało. Co chwilę też pada. I to nie żadna mżawka tylko porządnie leje. Moment i przestaje. Do niczego taka pogoda.
Zdążyłam wykopać kawałki migdałowca karłowego i znowu leje!
Więc siedzę w domu i sieję.
Posiałam już dyptam, pomidory i paprykę.
Zdjęcia wieczorem, teraz nie mam czasu zgrać.
Z pomidorów wysiałam 16 odmian. Ciekawa jestem tylko gdzie ja to wszystko posadzę jak wykiełkuje.
Wszystkim słoneczka życzę i mam nadzieję, że chociaż na chwilę i do mnie słoneczko zawita.