Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2

[dyrydyry7]

Vanilia
Jakie jest pochodzenie tego kompostu, bo ten piach to wygląda, jakby ktoś to wysypał, to był jakiś śmietnik, czy tylko odpadki organiczne?

[dotii]

Na jesień sypnęłam wapno z mikroelementami, przekopałam i to musi wystarczyć .

[tencia]

Czy analizę powinno się robić co roku?Ja robiłam na wiosnę ubiegłego roku i uzupełniłam brakujące składniki ,teraz tylko chciałam dać obornik rzędowo pod ogórki ,pomidory i jeszcze w dołki jak będę sadziła seler ,cukinie .
Pozdrawiam Teresa

[kaLo]

Na początek nawet 2x, wiosną i jesienią.Jak już opanujesz i wyrównasz wszystkie nadmiary i niedobory, nauczysz się nawozić,jednym słowem ustabilizujesz swój kawałek poletka, można rzadziej.

[tencia]

Kalo ja zrobiłam dwa lata temu na jesień a potem na wiosnę ubiegłego roku ,fakt jest taki ,że nigdy nie miałam takich warzyw
Pozdrawiam Teresa

[Pelasia]

Ja w tym roku też robiłam analizę gleby. Byłam w szoku ,jak dostałam te wyniki.
pH 7,8
zasolenie 0,2
azot 17
fosfor 432
potas 241
wapń 4490
magnez 302
chlor 19
Niski poziom azotu i wysokie pH reszta przekroczone,szczególnie wapń i fosfor. Nawoziłam obornikiem gołębim i bałam się ,że mam ziemię przeazotowaną .
Rozsypałam siarczan amonu, żeby dostarczyć azotu i zakwasić glebę, przemieszałam ,przegrabiłam i czekam tydzień ,dwa żeby posiać swoje warzywa.
Warto zainwestować ,żeby widzieć na czym się stoi.

[kaLo]

Widać teraz jak na dłoni,że nawozy "naturalne" też mogą być zabójcze.Wszystkim orędownikom "ekologicznego" nawożenia daję to pod rozwagę.Przez ponad 20 lat woziłem obornik ze wsi.Dzięki forum dowiedziałem się o czymś takim jak analiza gleby i to jej wyniki otworzyły mi oczy.

[x-p-11]

Pelasia a tam zaraz w szoku Wysiałabyś w tym roku po całości buraki cukrowe i w przyszłym roku bilans wyszedłby na zero
Kalo z 20 letnim doświadczeniem to trójpolówka nie powinna być Ci obca

[kaLo]

Jasne,zrób trójpolówkę na 150 m2.

[x-p-11]

Co drugi rok leżakujesz i pifkujesz na peluszce żartuję trochę..

[Margo_margo]

W tym roku zdecydowałam się wykonać badanie gleby. Poprzedni sezon pomidorowy otwarłam z wielkimi niedoborami magnezu i zbyt wysokim azotem (za dużo suszonego kurzeńca pod nóżki przy wysadzaniu)
Co radzicie zrobić z taką glebą?



Dostałam zalecenia nawozowe ale chciałabym zapytać o Waszą diagnozę.

Szkoda, że nie podali optymalnych wartości

[Aguss85]

Nie robiłam nigdy badania gleby, ale to się robi pod konkretną uprawę? Bo jak nie, to chyba nie dałoby się wyznaczyć żadnego optimum?

[Margo_margo]

Można ogólnie albo pod konkretną uprawę. Ja zaznaczyłam, że chodzi o pomidory i papryki. Wymagania mają raczej podobne i teraz nie wiem do czego mam się odnosić.

[ekopom]

W tym roku wynika, że brakuje obornika kurzego. Inaczej powinno postąpić z uzupełnieniem braków składników, gdy uprawiamy pod folią, a w ogródku.
Ogólnie brakuje wapnia, powinno być w granicach 1500 mg/l, można go uzupełnić gipsem budowlanym, żeby nie podnosić pH.
Nadal dosyć mocno brakuje azotu, a to teraz zależy od uprawianej rośliny, bo jeśli pomidory, to mniej na początku potrzebują, jak ogórki.
Z fosforem na start, to powinno być nieco więcej, bo wiosną jest chłodniej i jest gorsze go pobieranie, to można nieco przekroczyć optymalną dawkę.
Może tyle, bo zależy, czy masz obornik, czy chcesz nawozić nawozami mineralnymi.

[Margo_margo]

Ludwiku, mam obornik kurzy i bydlęcy ale suszony (nie granulowany). Pewnie wolałabym nawozić naturalnie ale przy mineralnych chyba bardziej można przeliczyć ile i czego.
Ja mam wszystko pod gołym niebem, 95% to pomidory, 3% papryki i pewnie zagości cebula i jakiś melon. Ale pomidor jest najważniejszy. Mam ziemię gliniastą z tendencją do zlewania. Teraz dałam kompost ale z pewnością to nie wystarczy.
Co radzisz? Sypnąć teraz tego kurzaka?
A ten gips jeszcze teraz dać czy raczej jesienią? I chyba coś kojarzę, że obornik i wapnowanie nie idą w parze ale gips?
Pewnie i tak będę musiała cały sezon dokarmiać dolistnie i kropić OW bo część pomidorów będzie długich i w zeszłym roku miałam zgniliznę wierzchołkową. Po kilku opryskach OW opanowałam ale starty jednak były.

Stacja dała takie zalecenia