Doniczkowe Barbry13

[Anetta]

Adenium bardzo ładne, grubiutkie i nie wybujałe
a haworsja i gasteraloe obłędne bo duże, jak ja chciałabym mieć choć jednego kaktusa lub sukulenta takiego pokaźnego a one tak wolno rosną

[barbra13]

Dorotko, adenium wyjęłam na razie kontrolnie, czeka je obróbka. Spróbuję wykorzystać porady Jerzyka (z adeniowego wątku) i rozłożyć korzenie na boki, nigdy tego nie robiłam, ale może mi się uda. Kostki styropianu już mam przygotowane. Przez pierwszy rok rosło w bardzo piaszczystej ziemi kaktusowej, po przesadzeniu na wiosnę jako jedyne nie podjęło wzrostu, a kaudeks się zmarszczył. Korzenie na oko były ok., ale na wszelki wypadek przesadziłam w sam keramzyt i rośnie w nim do dzisiaj. Po operacji ze styropianem wymienię keramzyt na drobniejszy.
Co do Twojej roślinki, to nie chciałabym Ci żle doradzić, bo mam za mało doświadczenia i wszystko robię raczej na wyczucie, nawet podłoża używam innego, niż zalecane, bo zanim trafiłam na forum, to moje rośliny miały już ponad rok.
Gasteraloe samą mnie zadziwiło, ma 5 lat.
Moniko, u Ciebie też już rośnie ładny lasek adeniowy
Anetko, kolumnowe kaktusy rosną bardzo szybko, w dobrych warunkach w ciągu kilku lat można uzyskać okazałe rośliny, moje dobrych warunków nie miały, dlatego są takie stare maluśkie.

[Kasiula17]

No no ale ma kwiatuszka, ślicznotka więc chce pokazać się drugi raz.
Róża przepiękna, dorodna i taka zadbana, moje małe ale rosną.
Kaktusowate Cię też kochają, masz rączkę do kwiatów.

[onectica]

Adenium, to dziewczynka z tego wynika - cnotka taka
Będę podglądać operacje, które na niej przeprowadzisz, tylko nie zapomnij zdawać relacji

A haworcja - świetna! Ja swoją taką ciągle muszę od czegoś ratować, mam pewne obawy, że sie nigdy nie rozrośnie nawet w połowie tak ładnie, jak Twoja

[barbra13]

No widzisz, a ja już po wpisie Dorotki Malachitka -"wygląda, że tak miało być" - wymieniłam tylko keramzyt na drobniejszy, bo strasznie nie chciało mi się męczyć tej "cnotki" ( ). Bałam się, że coś połamię - takie wszystko ześciubione było-i że pacjent nie przeżyje operacji. Na pewno będę kombinować coś z tymi, które rosną w ziemi, ale będę przesadzać dopiero, jak już się ciepło zrobi.

[nusia]

Pięknie zakwitła Apple Blossom.
Ukazałaś całe jej piękno i urodę na tym zdjęciu.

Pozostałe też niczego sobie

[nieulozona-tak]

Haworsja cudna i jaka dużaaaa Trzymasz ją na słoneczku ?

[barbra13]

Dziękuję serdecznie wszystkim za wpisy .
Kasiu, haworsja ma już ze cztery lata, może pięć i stoi na zachodnim parapecie, i w lecie ma bardzo gorąco.
Przeprowadziłam operację na adenium, ale na innym. Kupione kilka lat temu jako rozwidlający się patyk ( jedna z gónych gałązek, była grubsza, niż podstawa), z czasem przybrało jako taki wygląd. Oczywiście korona nie jest formowana, postanowiłam puścić je na żywioł, bo i tak jako uzyskane z sadzonki, nie ma charakterystycznego brzuszka. Ale za to chętnie kwitnie (str.1), a i korzenie ładnie zgrubiały. Postanowiłam je trochę odsłonić i przy okazji obskubałam z torfu, bo przy poprzednich przesadzaniach bałam się za bardzo ingerować w bryłę korzeniową. Obcięłam kilka górnych drobnych korzonków i za kilka dni, jak rany się zagoją, posadzę roślinę do tej samej doniczki, tylko wyżej. Mam nadzieję, że przeżyje , bo już ma dużo maleńkich pączków kwiatowych i bym się zapłakała, gdyby jej moje barbarzyństwo zaszkodziło












I zakwitło ostatnie z nowych u mnie- różowieńkie, jak śpioszki niemowlaka w PRL (a może i teraz ) hippeastrum

[Kasiula17]

Basiu ja bym nie przesadzała jak ma pączki bo jeszcze nie miałam i mam mizerne ale rosną.
Śliczne kwiatuszki i ten kolor

[barbra13]

Moniko, kciuki się przydadzą
Kasiu, to adenium tak ma, że kwitnie niemalże na okrągło, więc nie ma kiedy przesadzić. I nawet nie przycinam, niech sobie rośnie, jak chce, do przycinania mam te wysiane przeze mnie .

[wisnia897]

Adenium na pewno sobie poradzi
Hippeastrum ładne, moje już prawie przekwitło

[piasek pustyni]

Adenium piękne, trzymam kciuki za rozój kwiatków...Będzie co podziwiać. Ja też nieco boję się przesadzać, gdy widzę pączki na roślinie, ale tu jest roślina zdrowa i silna, więc powinna dać radę. Muszę zobaczyć jego kwiatki

[raflezja]

Basiu!
Hipeastrum zazdroszczę, ten gatunek mnie nie lubi, choć planuję spróbować z nim ponownie.
Za adenium trzymam kciuki!

[barbra13]

Moniko, Żanetko, Iwonko, dziękuję wszystkim za odwiedziny .
Adenium już posadzone, z podlewaniem poczekam na cieplejsze dni. Wiem, że to brzydal (w realu jest bardziej krępy, niż na zdjęciu), ale nie chcę go ciąć, bo w tym egzemplarzu zależy mi głównie na kwiatach.
U mnie też już wiosna, zakwitła w piwnicy jedna z fuksji, kwiat jest imponujący . Przeniosłam do widnego chłodnego pomieszczenia.




Sansewierki też już ruszają, dwa różne patyczaki S.cylindrica i nn:






Maleństwo S.francisii


Nn.(S.aethiopica?)

[piasek pustyni]

Achhhhh...Sansewierie... był czas, gdy miałam ich dużo, ale na szczęście nie mam już żadnej, niemniej mile wspominam, gdy widzę je u innych. mają sój urok i pięknie u Ciebie to widać