Witajcie.

Pogoda za oknem C U D O W N A !!!
Czekam na córę, jak wróci z rekolekcji, to zostanie w domu z synkiem i lecę na działkę. Mam dziś wielki plan: Zdążyć złapać krokusy z otwartymi kwiatkami! Do tej pory na działce byłam dopiero o 16.00 i krokusy już w cieniu pozamykane. Teraz przed 13.00 złapię je na cudnym wdzięczeniu się do słonka.
Soniu moja Kochana te krokusy kupiłam w biedrze, opisane jako krokusy botaniczne. Nic więcej o nich nie wiem.
Nie bądź taka skromna, Ty perfekcjonistka na pewno masz w ogródku czyściej niż ja.
Już przekwitają:
Olu ja teraz sama się śmieję z tych wiórów. Codziennie mężowi przypominałam, że w poniedziałek od rana jedzie do Lidla po do cudo. I co? Oboje nie pamiętaliśmy.

Teraz mogę się śmiać, bo nikt się nimi nie interesował ale co by było gdybym już ich nie zastała..?
Koło mojego sklepu też nie mieszkają żadne forumowiczki.
Elusiu na ziemiórki polecam Ci Substral Polysect 005 SL. Mnie w zeszłym roku poleciła go Sabinka i dzięki temu do dziś mam włosy na głowie.

Byłam już tak załamana tymi małymi gnojkami, że chciałam włosy rwać z głowy garściami, z niemocy mej.
Ewelinko dziękuję za miłe słowa.

Spokojnie dasz radę zagospodarować swój ogród. Na mnie działa presja małego metrażu i zbyt dużego stosunku metrowego trawnika w stosunku do rabat.

No ale cóż począć skoro mój Em jest niczym Lew, gdy chodzi o zrywanie darni.
Skalniak niestety już, nie będzie taki sam... dzban się bardzo uszkodził tej zimy...

Kombinuję póki co i obmyślam plan jak go przetrzymać odpowiednio wykorzystując jego obecny, pozimowy stan.
Zuza rozumiem. Też wstrzymałam się z tym zamówieniem z zagranicznej szkółki. Domówiłam sobie za to na pocieszenie Purple Lodge w RosaPl... Jestem chwilowo usatysfakcjonowana.
A może Winter Lodge jesienią pojawi się w ofercie naszych szkółek?
Patrycja u mnie od wczoraj tak piękna pogoda, że chyba do końca weekendu będę wyrobiona i nawet doły będą gotowe!
Zaraz właśnie jadę na działkę działać dalej. Ty też na pewno dasz radę.
Mój ukochany Błękitny Anioł, pieszczotliwie zwany Gnieciuchem, puszcza kolejne 4 pędy z ziemi. A zobaczcie jakie ma już grubaśne stare zdrewniałe pędy! Do tego puszcza z nich masę zielonych przyrostów! Ależ będzie show!!!
Renatko mam to samo. Jak chodzę po waszych ogrodach, to tylko powiększają się moje kolejne chciejstwa. Ach! A co tam! Przynajmniej stale się coś dzieje.
Czosnki rosną w oczach! Dosłownie!
Aniu -Zaruniu dziękuję. Ta pogoda wyjątkowo dobrze na mnie działa. Pamiętam, że zeszłej wiosny nie miałam aż takiego "powera" do czyszczenia wiosennego.
Może jak będzie potrzeba, to rzeczywiście jesienią zorganizujemy jakieś zbiorowe zamówienie?
Moniś a Ty stale kusisz swoim pięknym ogrodem!
Sabinko temat zagranicznych zamówień zostaje otwarty ino termin przesunięty na jesień lub kolejną wiosnę.
Skąd wiesz o tej czeskiej szkółce? Sprawdzona? Pewna? Jakość do ceny?
Aniu -Annes77 mam do wykopania ok 25 dołów. Nie ma bata mąż zostanie wciągnięty w to działanie. Jakoś przeżyjemy, on kopanie a ja jego narzekanie.
Kochana zamówiłam sobie Purple Lodge w RosaPl.
"Szczypiorki". Kto rozpozna czy czosnku Gladiator czy rozplenicowe? Mam ich pełno. A w okół nich walają się fragmenty kłosów rozplenicy i fragmenty kulek kwiatowych czosnków.
Te powyżej nie będą czasem siewkami rozplenicy? A te poniżej czosnku?
Gladiatory pięknie się rozmnożyły/podzieliły. Z trzech kwitnących w zeszłym roku, mam teraz 6 sztuk.
A tu nawet siedem sztuk z trzech cebul.
Myślałam, że te zielone listki są śniedków. mam ich w różnych zakątkach pojedyncze ilości. A tu proszę:
Jak dobrze, ze nie zdążyłam wykopać.
Szafirki się szykują:
Świecznica wygląda teraz jak Obcy wyłażący z brzuchów poasażerów Nostromo.
Podglądana Eden Rose:
I moja "wyrywna bida"
Piwonia???
I wreszcie rozwiązała się zagadka mojego powojnika bylinowego Mongolian Bells, dostanego w gratisie przy zakupie róż. Pamiętacie jak kwitł dwoma kolorami kwiatów? Niebieskim, tak jak powinien i białym nie wiadomo skąd?
Ha! Proszę bardzo!
Ewidentnie dwa rodzaje powojników w jednej sadzonce.
Ogólnie... zieleni się! Wreszcie!!!
Ostróżki szaleją:
