Ewelinko też jestem ciekawa czy choć jeden kwiatuszek piwonii w tym roku zobaczę. Wprawdzie pamiętam piwonie z działki rodziców jako bezproblemowe kwiatki, ale tu naczytałam się różnych historii.
Aniu no właśnie na fotosiku zdjęcie jest ok, a wgrywa się obrócone. Kiedyś już też i się tak robiło, potem było ok, a teraz zamotka z obracaniem wróciła.
Miałam ambitne plany na weekend a udało mi się jednie obciąć jedną wierzbę i pół drugiej. Wygląda to beznadziejnie. Aż się mój mąż zapytał "a dlaczego to jakoś tak dziwnie i niesymetrycznie?" Plan był taki, że przytnę lawendy, hortensje, opryskam na grzyba róże i rozsypię trutkę na ślimaki, bo zauważyłam ich tabuny. Normalnie galopują przez rabatki.
Teraz obradujemy nad mieszanym żywopłotem. Wymyśliliśmy z jednej strony płotu żywopłot typy zagajnik- mamy tam już 2 świerki, jedną kalinę i cyprysik. Z roślin, które nam się podobają ma tam jeszcze być dereń jadalny, trzmielina oskrzydlona, kalina koralowa, bzy krasawica Moskwy i Sensation, pigwowce, róża Hansa i eksmitowana z ogródka "Niby Elmshorn". Wiem co chcę, ale kompletnie nie mam koncepcji jak posadzić żeby to jakoś wyglądało.
