Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

[mymysteryy]

Brawo Pięknie
...stół biesiadny już stoi .... podest na tańce jest (na razie wprawdzie wąski i tylko jakiegoś Chodzonego, by dało radę, albo Poloneza
https://www.youtube.com/watch?v=nhVbiD3kwXQ

[Faworyt]

Szklarenkę Beatko masz pełen profesjonalizm, Bardzo mi się podoba. tylko żeby była większa to zaszalałabyś z roślinami.

[x - e-1]

Las Małgoś
Dziś mogę tylko króciutko, bo robota mnie goni.
Wasze zdjęcia mnie powaliły kompletnie.
Kasiu-kwiaty normalnie no jakby to Walduś powiedział....... no miodzio i za.......e
Witek Pomidory siałeś wtedy dokładnie co ja, ale moje są bardzo wyciągnięte i 5 razy brzydsze i marniejsze.
Beatko Szklarnia ślicznie posprzątana i stoły klasa-zrobiłaś to na szóstkę.
Małgosiu i Irenko też Was pozdrawiam i uciekam do pracy, a moje krokusy nadal zamknięte.

Witek wtryniłeś mi się, a tak się spieszę..

[Faworyt]

Zwolnij trochę.Na dłuższą metę tak się nie da.Nie bardzo mi się chce wierzyć że Twoje pomidory są takie jak mówisz.Jeśli nawet trochę są wyciągnięte to nadrobią później swój wygląd. i będą takie jak ten osobnik rok temu.

[mymysteryy]

A co to za pomidorowy kulturysta?

[Faworyt]

Coś prawdy w tym jest że jak się z rośliną rozmawia to lepiej rośnie. Tak było z tym gościem.Po jakimś czasie jak co dzień zamieniałem z nim parę zdań patrzył na pozostałych kolegów z góry.

[Rzepka]

Witam wieczorową porą , może wymyślimy jakieś wieczorne pozdrowienie

Popołudnie spędziłam na sianiu kwiatuszków.
Beatko tunel extra, taki estetyczny, tańczyć można, ja proponuję tango, kroki podstawowe na trawce, a promenadę na chodniczku w foliaczku.

Elu my nie dorównamy Witusiowi, on jest miszczu w uprawie pomidorów, musimy się dopiero nauczyć i nabyć wprawy.

Kasiu, kalendarzyka trza się trzymać, bo później mogą być niespodzianki.

Wituś dzięki za rady, kręgosłupa ze stali życzę przy pikowaniu takiej ilości siewek.

W temacie kwiatowym, czy uszczykujecie heliotropki, to kolejna roślinka, którą wprowadziłam do domu z forum.




Pozdrawiam Irena

[Faworyt]

Oswajam się Irenko z myślą że to już jutro czeka mnie ta impreza w mnożarce.
Tobie i wszystkim dziewczynom życzę takiej rozsady w tym roku.

[besia]

Dziękuję Wam za miłe słowa o mojej nowej sali biesiadno - balowej .

Jak spojrzałam na to cudo , to o gościnie z tańcami pomyślałam .

Wituś jestem pewna , że Twoje piękne sadzonki będą mi się dzisiaj śniły !

Irenko , heliotropki przepiękne .
W tym roku już za późno , ale w przyszłym roku dołączę do Waszego heliotropowego klubu dołączę .

Kasiu dobrze , że dałaś link do chodzonego , już dzisiaj miałam pierwsze próby , na sucho . Potem będą z konewkami .

Elu , moje krokusy też zamknięte , zaczyna tylko kwitnąć wilcze łyko . Jakieś słabe w tym roku , może trzeba będzie je odnowić .
A ty dzieciaku w wiecznym biegu !

[Margo_margo]

Elu Do pił łańcuchowych, kosiarek, pilarek i innych dźwięków przywykłam i bardzo mi nie przeszkadzają, czasem tego nie zauważam ale ten gatunek muzyczny wyjątkowo mnie drażni Mam nadzieję, że niebawem postawią ściany i będzie nieco ciszej albo któryś z sąsiadów mieszkających obok zwróci uwagę. Chyba, że Panowie będą pracowali tylko w soboty
Porzeczkę zasypałam w sierpniu ale można zrobić to już teraz i pewnie jesienią będą już korzonki. Trzeba tylko pamiętać o podlewaniu w lecie.
Bardzo lubię czarną porzeczkę a ta sadzonka jest zrobiona z bardzo starego egzemplarza. Pięknie owocuje no i stara odmiana warta odnowienia.

Marysiu Członki sprawne ale stawy jakieś, takie kamienne i mięśnie nieco bolą. Ale co tam. Satysfakcja jest, odpoczynek psychiczny także a zakwasy miną
W tamtym roku Twoje ostróżki także były później niż moje, więc wszystko jest w dobrej kolejności

Beatko Sposób porzeczkowy jest zapożyczony od kaLo ale myślę, że wart jest propagowania. Samo się zrobiło
Pracy sporo wykonałam i cieszę się, że nie skończyło się jedynie na planach. Teraz czas podkręcić tempo, bo mam lekkie opóźnienie w pracach ogrodowych
Czy się przeforsowałam? Chyba nie ale dziś kompletnie nic nie chciało mi się robić. Dobrze, że mam zamrożone obiady i wystarczyło tylko odgrzać bo natchnienia nie miałam wcale.
Zmusiłam się jedynie do jednego prania bo Adaś nie miał już czystych rzeczy i zrobiłam swój pierwszy ser



Mój żłobek



Winogronek wystawił już nóżkę poza ciastko więc będzie przeprowadzka do kubka. Papryki powoli rozwijają liście właściwe a część nadal siedzi na wacikach
Jak do soboty nie ruszą to trzeba będzie zrobić kolejne "wykłady"

Moje tulipany także maleńkie liście a u Kasi już niemal kwitną.

Beatko- kawał pięknej pracy wykonałaś i już możemy przyjeżdżać na posiadówkę bo potańcówka na takim wąskim podeście może być trudna

Pięknie Kochana Będzie dogrzewanie już w tym roku?

Las Irenko Ładne te Twoje sieweczki ale ja bym jeszcze czekała. Tak jak Kasia, pikuję dopiero po rozwinięciu liści właściwych. Ale my mamy grunciaki a Ty do folika.
Ja też dziś lekko połamana

Trawnik w doniczce

Kasiu To nieprawdopodobne, że u Ciebie tulipany w pąkach, pszczoły szaleją, cebulowa rabata zielona. U mnie tylko czubki liści tulipanów, krokusy ledwo rozkwitły a na pszczoły trzeba będzie jeszcze poczekać. Niby mieszkamy w podobnym rejonie ale jakże innym.
Proszę o jeszcze więcej wiosny

Twoje siewki piękne, zieloniutkie a te w kubeczkach już przypominają pomidory. Wyobrażam sobie ich zapach po wzruszeniu listków
Taką figurkę do ogrodu także bym chciała. Ja miałam wczoraj kotkę sąsiadową na ramionach przy plewieniu i nie powiem, że było to wygodne. Jak tylko schylałam się, ona wskakiwała na ramiona i zaczynała się przytulać i mruczeć. Żal było ją zrzucać

Kasieńko- piękny pokrój ma Twoja renkloda


Witia W sobotę miałam okazję przekonać się, jak olbrzymim wysiłkiem może być resuscytacja. Miała właśnie szkolenie i ćwiczyliśmy na fantomach. Od razu pomyślałam o Tobie.
Masz rację, córka niech skupi się na maturze a potem do szklarni

Porzeczka jeszcze zostanie raz ruszona- podzieję ją na trzy sadzonki za radą kaLo i dzięki temu będę miała 3 młode i jedną starą.
Śliwy i jabłonie dostały na razie trochę Azofoski a jesienią miały mocznik dolistnie. Na start powinno wystarczyć

Ile cebuli wysiałeś? Zrobi Ci się znów Las Witku

Trudno uwierzyć, że to te same pomidory, które niedawno pokazywałeś. Ale ja jestem na etapie obserowania papryk a one znacznie wolniej rosną.


Dałeś Wituś po oczach tymi sadzonkami. Właśnie takie mam zamiar mieć w tym roku

[x - e-1]

,,Żono moja,, ci budowlańcy bardzo muszą swoje żony kochać................... i damską bieliznę
Raz na rok tę piosenkę mogę znieść, ale żeby tak częściej-brrrrrrrrrr ...no może po czymś mocniejszym?

Moje pomidorki naprawdę długaśne i zastanawiam się czy ich nie zacząć doświetlać?
Muszę je poprzesadzać, bo w wielodoniczkach chyba już im źle: ziemia szybko przesycha i zbija się w beton, kilka straciło liścienie. Tak bardzo jednak nie ubolewam nad tym, w ubiegłym sezonie też tak się działo, a pomidory miałam później sami widzieliście jakie ? Wydobrzeją.
Ta ziemia, którą mam jest niespecjalnie dobra: w kuwetach z innymi roślinami jest biała pleśń.
Chyba jakiś growbox naprędce zorganizuję. U mnie ze światłem jest dużo gorzej niż u Witka-gęsta zabudowa robi swoje i dodatkowo mam siatki we wszystkich oknach, a one zabierają sporo światła. Może z tego jednego pokoju chłop mi tę siatkę wymontuje?
Na poprawę pogody nie liczę, pamiętam jak było w ubiegłym roku.
Ja chcę wiosnę.............

Małgosiu, serek I klasa, a z porzeczką tak zrobię.

[Faworyt]

Witajcie dziewczyny!
Z okazji Waszego święta chciałem złożyć Wam wszystkim i każdej z osobna najserdeczniejsze życzenia dużo zdrówka,miłości w rodzinach i super udanego roku na działkach i w ogrodach.
Wszystkiego dobrego!

Małgosiu to moje zdjęcie przedwczorajsze rozsady w pierścieniach jest oczywiście sprzed roku a takich sadzonek gotowych do wysadzenia Tobie i dziewczynom życzę.Moje jeszcze małe a dziś z pomocą żonki udało się nam przepikować pierwszą partię z przeznaczeniem do pierwszego tunelu.
W sumie wyszło 687 sadzonek z 720 wysianych nasion.
Więc niewiele nie wzeszło bądź wyszły słabe.

[x - e-1]

Dziękuję Witku
Moje krokusy rozkwitły na dzień kobiet, a pomidorki doświetlam od wczoraj przedłużając im dzień i już widać poprawę.



Tu pokazałam ich więcej:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5488657

Witku, Twój sposób na siew jest najlepszy.
Siew na waciki czy do wielodoniczek jest tak samo zawodny. Najładniej wschodzą mi pomidory i papryka wysiana po kilka nasion do większych doniczek czy kubków po nabiale: wschody są równe i łatwiej takie małe pudełka położyć w ciepłym miejscu np na kaloryferze.
Papryki zakiełkowane na wacikach i posadzone do wielodoniczek nie wzeszły wszystkie, a wsiane wprost do ziemi do większych pojemniczków niż komory w wielodoniczkach wschodzą dużo lepiej i równiej. Mój wniosek:siać do ziemi!
Trzeba robić tak jak natura wymyśliła, a nie człowiek .

[Faworyt]

Piękności widok Elu. Moje pikówki jednak trochę podciągnęło w górę przez trzy dni,ale za jakiś czas jak zmężnieją w szklarence zapanuję nad nimi.

[x - e-1]

No oczywiście, teraz będą miały więcej światła.
Dziś w mojej folii było 27C, jak będzie więcej dni słonecznych to moja rozsadę zacznę wystawiać na taras lub balkon.
Rozsadę kwiatów planuję wynosić na dzień do folii, a na noc chować do letniej kuchni.
Za chwile będę wysiewała kolejne kwiaty.
Cebulka czerwona od Beatki zaczęła ładnie wschodzić, a Tosca i Exhibition to już całkiem ładny szczypiorek jest.