Moja działka 7

[slila1]

Alu Biedronka641 u mnie dzisiaj rano leżał śnieg, potem się topił, w miedzy czasie padał deszcz, potem znów śnieg, a teraz jest -3 i temperatura spada. Moje krokusy pozamykane i też czekają na

Lucynko plocczanka dziękuję Chciałabym żeby wiosna zwyciężyła, chociaż jeszcze na nią o wiele za wcześnie. Cebulowe na potęgę rwą do góry, jeszcze tylko hiacynty i niektóre czosnki nie wyszły, reszta już ponad ziemią czeka na

Dorotko dorcia7 musimy uzbroić się w cierpliwość i znosić te pogodowe fanaberie Oby tylko już mrozów większych nie było.

Halinko hala67 dziękuję

Jako, że dzisiaj jest św. Macieja, to przytoczę Ci przysłowie ludowe związane z tym dniem:
Na święty Maciej lody wróżą długie chłody, a gdy płynie struga, to zima niedługa.

No, to u mnie płynęła struga i to jaka

Sławku slanka-flora nie, śniegiem się nie martwimy, przecież takie prawo zimy, a ona jeszcze trwa
Helleborus ładny Ale który

[slanka-flora]

Ten z lewej strony

[Michasia1]

Witaj
Lidziu nie wiem czego Ci bardziej zazdrościć. Tej wspaniałej zimy ,czy tej tak pięknej , kolorowej wiosny. To istny balsam na me oczy. U mnie ani śladu wiosny. Taki rejon. Nic nie kwitnie. Coś tam powschodziło i zastanawia się co dalej robić.
Koty też wolą kanapę i fotele zamiast łapanie myszy w terenie. To istne lenie i zapiecuchy . Moja Kotk aMyszka to wyliniała od ciągłego leżenia przy grzejniku.
Pozdrawiam

[Daria_Eliza]

Lidziu, mnie też się bardzo spodobał chyba ten sam ciemiernik co Sławkowi: ten pierwszy z lewej, z postu z dnia 23.02., taki jasno liliowy. To siewka czy jakaś odmiana? W każdym razie to mój kolor! Cudny!

A ten Twój krokus NN żółty w prążki to nie jest przypadkiem Crocus fuscotinctus? Mam go u siebie, dlatego mi się skojarzył.

Ale fajną michę z wodą do picia mają Twoje koty.

[semper]

Witam!
U Mnie ostatnio pada dużo, ale deszczu.
Dzisiaj co prawda trawa pobielona, ale to chyba efekt nocnego mroziku.
Moje ranniki też pięknie kwitną.
Jestem pewien, że to zasługa ich cieszyńskich genów.

[jolifleur]

Coś mi się widzi, że Twój ogród, to z miesiąc przed moim wystartował. Może dlatego, że u mnie to słońca tej zimy i niby wiosny, to jak na lekarstwo. Nie wiem, czy jakby wszystkie przebłyski razem zliczyć to choć jeden dzień by się uzbierał. A mówią, że na zachodzie cieplej... bajki jakieś

[slila1]

Sławku slanka-flora a to ten bladziutki, sprawdzę czy gdzieś jeszcze taki sam kwitnie i zarezerwuję go dla Ciebie

Żanko Michasia1 wspaniałej zimy, to u mnie nie było. Składała się ona z kilku bardzo mroźnych, lecz bezśnieżnych nocy, oraz kilku jednodniowych lub kilkudniowych epizodów śnieżnych ot i to cała moja tegoroczna zima.
Wiosna, a raczej przedwiośnie zaczęło się kolorowo za sprawą ranników, przebiśniegów, krokusów, miłków, irysów, ciemierników i pierwiosnków. Jednakże dzisiaj wszystkie kwiatuszki były zmrożone na kamień, ale pewnie roztają i nic im nie będzie.
Moje koty zimę spędzają na dworze i nie wiedzą, co to ciepły kaloryfer, a futra mają grube jak niedźwiedzie.
Nie martw się, wiosna niedługo do Ciebie przyjdzie i Twoje rabatki zrobią się kolorowe.

Dario Daria_Eliza ciemiernik, który Ci się spodobał, to siewka ciemiernika wschodniego. Kilkadziesiąt lat temu kupiłam u ogrodnika dwie rośliny, jedną o kwiatach kremowo-białych, a drugą o brudno-różowych. Przez te wszystkie lata rośliny krzyżowały się między sobą i wysiewały gdzie popadnie. Co roku trzeba było wiele z nich po prostu wykopywać i wyrzucać, bo zarosłyby całą działkę.
Myślę, że ten liliowy znajdzie się pewnie jeszcze w innym miejscu, zaznaczę go, żeby nie wykopać i będzie czekał ma Ciebie.
Żółty krokus w prążki, to może być fuscotinctus, ale pewności nie ma, bo w tym kolorze jest ich cała gama.
Micha w tym roku ma być zakopana i będzie pełnić rolę małej sadzawki, w której Piorun będzie zażywał kąpieli.

Jurku semper witaj, cieszę się że jesteś. U mnie już też zaczyna być za mokro. Przyczyniły się do tego padające bardzo często deszcz i śnieg. Dni są ciemne i ponure, i tak bardzo brakuje nam słońca.
Tak, cieszyńskie ranniki, posiadają dobre geny, bo zadomowiły się już w kilku nawet odległych miejscach.

Ewuniu jolifleur u mnie też słońca jak na lekarstwo i prawie codziennie coś z nieba leci, a najczęściej deszcz. Niebo wciąż zasnute chmurami i ciemnica taka, że w depresję można wpaść. Chodzę więc codziennie na działkę, żeby chociaż tam trochę koloru na rabatkach zobaczyć.

Dzisiaj mam dla Was zamrożone roślinki.

[plocczanka]

biedne kwiatulki
Jeśli mróz niewielki, nic im nie będzie i oby tak zostało.

[piortkowice]

Witaj, U Ciebie już tak kolorowo Biedactwa z tych roślinek , oby mróz odpuścił

[hala67]

Kwiatuszki wyglądają biednie. Mam nadzieję, że słonko ich ogrzeje i znów będą zdobić rabaty.
Lidziu przyszłam do Ciebie po poradę. Zgodziłam się na wcześniejszą wysyłkę roślin. Dzisiaj do mnie dotarły. Wśród nich są kwitnące cyklameny. Co mogę z nimi zrobić? Czy posadzić już je do gruntu?

[slila1]

Lucynko plocczanka mróz nie był duży, bo tylko -4, ale to wystarczyło, że całe błoto na działce zamarzło, woda też, no i roślinkom się dostało. To jednak odporne na zimno rośliny i nic im nie będzie. Dzisiejsza i jutrzejsza noc mają być jeszcze zimniejsze.

Patrycjo piortkowice witaj. Przedwiośnie przyszło w tym roku trochę wcześniej i co nie co zakwitło. Należy liczyć się jeszcze z przymrozkami i opadami śniegu, ale to rośliny dość odporne na zimno i dadzą sobie radę.

Halinko hala67 kwiatuszki na pewno odżyją i dalej będą cieszyć.
Kwitnące cyklameny dostałaś pewnie w doniczkach, a więc zadołuj je razem z doniczkami w jakimś zacisznym miejscu w ogrodzie. Gdyby miały nadejść większe mrozy, to najwyżej narzucisz na nie kilka świerkowych gałązek. Przypuszczam, że to cyklameny dyskowate, bo właśnie one teraz kwitną. Moich nie okrywałam przed zimą, a nawet ten ciężki śnieg nie uszkodził kwiatów.

[hala67]

Lidziu dziękuję za szybką odpowiedź i bardzo cenne rady . Tak to cyklameny dyskowate. Są przeurocze.

[slila1]

Tak wiem Halinko, mam przecież dwa.

[Daria_Eliza]

Lidziu za ciemiernika.

[delosperma]

Lidziu, jestem, jestem. U mnie dzisiaj biało, zima wróciła. Zapatrzyłam się na Twoje cyklameny i też do mnie właśnie dotarły. Dyskowaty i neapolitański.