Działka na Kaszubach - 2015

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu. A dużo planujesz tych nasion wysiewać ? Ja czekam jeszcze kilka dni i zaczynam od niecierpków a reszta dopiero w marcu. A więc przyjemnego siania życzę .

[klarysa]

Marysiu, pięknie utrwalony kawałek życia i miłości do roślin.
Nigdy nie robiłam zielnika, chyba w tym roku pobawimy się Młodym...
Też zakupiłam ziemię i mam w planach przesadzanie pelargonii. Nie sieję jeszcze...Słabo mi to idzie .

[amba19]

No to moje pierwsze nasionka już w ziemi



Bubuś - inspektor nadzoru pilnuje, czy zachowane zostały wszystkie procedury



W miejscu docelowym



Fidel - strażnik zasiewów...



=======================================

Aniu - mam na imię Maria, ale muszę Ci powiedzieć, że często tak do mnie mówiono a w liceum miałam kolegę, który przez cztery lata mówił do mnie "Aniu" twierdząc że tylko to imię do mnie pasuje
Na razie posiałam - bratki i fiołki rogate - to jest eksperyment. Nigdy nie wysiewałam ich w domu i o tej porze. A wszystko przez to, że jesienią nie dostałam nasion białych bratków a bardzo mi zależy na tym żeby szybko zakwitły. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Ponadto wysiałam dwa rodzaje dali, białą jarzmiankę i białą aksamitkę. Zostały mi jeszcze astry ale one będą wysiewane dopiero w marcu.



Reniu - no to czekamy



Ewelinko - na razie posiałam sześć pojemniczków, jeszcze tylko astry i....nic po za tym! Bo jak to później przepikuję to się robi problem z przewiezieniem na działkę - auto za małe



Justynko - moje szczepki pelargonii już w doniczkach. Ale te zwisające problemowe są... już chyba z dziesięć mi wypadło. Dobrze, że mam z czego pozyskiwać nowe sadzonki.



========================================

Jutro spotkanie "Grupy Kaszubskiej"!!! Już się doczekać nie mogę

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu. No powiem Ci , że szklarenke masz świetną . Nasionka mają tam dobre warunki i w dodatku są chronione przed kotami. Super sprawa. Skoro nasionka już wysiane pozostaje czekać aż wyjdą z ziemi i pielęgnować. Podobno dzisiaj jest Dzień Kota więc proszę wymiziaj ode mnie swoje pieszczochy. Pozdrawiam .

[amba19]

Ewelinko - moja szklarenka a właściwie to foliaczek ma już swoje lata i co nieco sfatygowaną folię, do czego walnie przyczyniły się kotecki moje kochane Ale nadal wiosną spełnia swoją rolę. Już sobie nie wyobrażam wysiewów bez niej.
Koty są wpuszczane w tym czasie do tego pokoju tylko w mojej obecności.

[ewelkacha88]

Marysiu no fakt to foliaczek bardziej . Zmieścisz tam sporo tych pojemników ale faktycznie potem pakować do auta i koty i bagaż to może być problem. Jak dobrze , że niektórzy mają ogródek pod nosem .

[andzia458]

: ;230 Teraz to już naprawdę sama z siebie się śmieję- nie wiem, skąd mi się ta Ania wzięła
A Ty tak wcześnie wysiewasz aksamitki? Kiedy je sadzisz do gruntu? Może i ja w tym roku posieję wcześniej

[Yollanda]

Bardzo profesjonalną masz szklarenkę i wysiewy fachowe wykonałaś , Marysiu. Przy 3 kotach to nie łatwe zadanie . Wiem coś o tym.
Jest szansa na młode roślinki. Zawsze mnie interesowały białe - kremowe aksamitki . Trudno o ich nasiona w tym kolorze. Lubię pospolite turki, ale kremowe widziałam tylko w necie, a bardzo mi się podobają.
Bratki kupuję jako sadzonki u ogrodnika. zrezygnowałam z domowych wysiewów przez koty . Nie do upilnowania były moje próby w przeszłości.
Wysiewy zrobię u mamy w tunelu foliowym, w marcu. Mam w planie lobelie i żeniszki i floks gwiaździsty.

[tu.ja]

Wielki szacun za wysiewy Rzadko sieję i raczej w małych ilościach. Mimo to chętnie kupuję nasionka. Szczególnie na przedwiośniu. W tym roku kupiłam już 3 op. i mam nadzieję je wykorzystać, bo to maciejka ( pozycja obowiązkowa na moim balkonie), powój i niskie doniczkowe słoneczniki ( szukałam ich czasu gdy zobaczyłam na rabatach miejskich ).
Zielnik sam w sobie jest fantastyczną sprawą. A taki historyczny, pamiątkowy po Mamie, Babci to wręcz skarb.
Miałam przyjemność robić zielnik w szkole średniej na zaliczenie. Bardzo miło to wspominam. Wyszedł tak dobry, że został w szkole jako pomoc naukowa dla młodszych roczników. Ciekawa jestem czy po tylu latach jeszcze istnieje. A może skończył swój żywot na śmietniku...
Cudowny portret zawilca Bardzo lubię te kwiaty.

[renzal]

Choroba chorobą, ale chyba złożę choć foliaczki, bo wstyd tak odstawać od towarzystwa!

[Tamaryszek]

Witaj Marysiu! Taka pamiątka to skarb, Twoje wnuczki przekażą kiedyś dalej. A właśnie - spóźnione gratulacje dla zdolnej wnusi i dumnej babci!
Ty już zrobiłaś zasiewy, a u mnie nawet cięcie nie zaczęte... Lenię się.

[amba19]

Dziewczyny - jaki miałam dzisiaj fajny sen....śniło mi się, że sadziłam zimowity i to takie z kwiatami. Co prawda, żeby je posadzić musiałam najpierw zerwać płyty chodnikowe, wygrzebać i wywieźć na taczkach betonowy gruz a potem przywieźć dobrą ziemię - ale i tak było pięknie...
Ten sen to zapewne efekt wczorajszego forumowego spotkania z dziewczynami z naszych okolic Pozdrawiam wszystkie koleżanki
===========================

Ewelinko - na 100% foliaczek ale ja i tak mówię na niego szklarenka. Tak się przyzwyczaiłam, tak mi pasuje i już!

Betinko - całkiem niedawno czytałam, że taki "hitlerowaty" wygląd kota z wasikiem i grzywką jest wywołany przez jeden zmutowany gen. Są strony internetowe poświęcone takim kotom.
Wysokie budynki widoczne w tle są w trakcie budowy. Mam nadzieję, że nie nigdy w życiu nie spotka mnie taka kara, żeby musiała w czymś takim zamieszkać....

Przepraszam ale cd nastąpi później

[JagiS]

Cześć, Marysiu!
Pierwszy raz słyszę o "hitlerowatych" kotach .
Wracając na chwilę do prezentowanego przez Ciebie zielnika, oprócz pietyzmu, z jakim został wykonany, mój szacunek budzą również czasy, w jakich powstał. Większość ludzi tuż po wojnie absorbowały tylko problemy dnia powszedniego, walka o miejsce do mieszkania, zdobywanie żywności, czy tez poszukiwanie rozproszonych przez wojnę rodzin. A tu takie cudo... .

Jagi
PS. Daleko zwekslował Twój sen od tematyki spotkania FO .

[amba19]

Aniu - aksamitki przesadzę potem do pojedynczych doniczek i wystawię na balkon jak tylko będą sprzyjające temperatury.
Na stałe miejsce posadzę...nie wiem kiedy...Tę rabatkę na którą są przeznaczone wiosną czeka reorganizacja. Sadzić będę jak już uporządkuję ten teren.



Jolu - floks gwiaździsty to śliczny kwiatuszek. Miałam go kilka lat temu. Chyba sobie kupię nasiona jak tylko gdzieś zobaczę.
Znalazłam stare fotki z 2008 roku. I teraz przez Ciebie wszyscy dostaną zdjęcia tych "gwiazdeczek"



Izo - ten zielnik to dla mnie namacalne wspomnienie dzieciństwa. Pewnie dlatego mam do niego taki emocjonalny stosunek.
Ło mój świecie - maciejki nie kupiłam Dobrze, że mi przypomniałaś!



Reniu - pamiętam Twoje foliaczki, masz ich kilka. Pewnie, że trzeba je poskładać -to fajna ozdoba salonu w sezonie wiosennym



Tamaryszku - wczoraj się dowiedziałam, że moja druga wnusia Tosia zdobyła wyróżnienie w międzyszkolnym konkursie fotograficznym "Bemowo - moja mała ojczyzna" jestem podwójnie dumna!
Z pracami pielęgnacyjnymi zdążysz! Ogród masz w zasięgu ręki



Jaguś - zielników w domu było kilka. Najciekawszy dla mnie był z okresu studiów mamy z roślinami górskimi - szarotki, dziewięćsiły i tym podobne cuda...

[Dorota71]

Łał! A powiedz czy udało Ci się z tych floksów zebrać nasiona?