Alu jestem pewna, że z pustymi łapkami nie wyjdziesz

Udanych zakupów życzę
Asiu tak jest z mieszańcami, że nie wiadomo jakie cechy się ujawnią
Prymulek tych przesuszonych już nie kupuję, bo po co nawet złotówkę wyrzucać, a ta zdrowa, świeża to przynajmniej w domu oko pocieszy
Iwonko żeby tylko aura sprzyjała tym ślicznotkom. Ja zawsze wychodzę z założenia dasz to dostaniesz dwa razy tyle
Rafale tym razem prezent, bo ja już nic nie kupuję. Jeszcze lilie mają przyjść i tylko sieję!
Aniu koniecznie wyciągnij ten skarb z zamrażarki i czytaj co on może
http://www.sobie.pl/styl-zycia/zdrowie-i-p ... 57841.html
Bardzo mi będzie miło z Tobą i z innymi poczekać na najpiękniejszą porę roku
Tereniu jak przetrwa w ogrodzie to takiego nie mam
A ja Cię już dzisiaj wysyłałam
Ściskam
Ewuniu bardzo się cieszę, że dołączyłaś do czekających i siejących
Pierzaste cieszą, a bez butów nie chodzę

właśnie jeden z kotków pod ręką sam się głaska

Dziękuję za przypomnienie, że jutro Dzień Kota! Wyczytałam takie przysłowie
?Gdy luty z wiatrami, rychła wiosna przed nami?
a jutro ma u mnie wiać

Pozdrawiam cieplutko
Misiu dziękuję !

Jak chodzi o ciemierniki to ja mam takie spostrzeżenie, nie straszny śnieg czy mróz, najgorsze są mroźne wiatry i różnice temperatur, a takie miałam w ogrodzie. W pewnym monecie było między jednym a drugim dniem 25 st różnicy i temperatura było np. -5 st a odczuwalna -15 i wiatr.
Danusiu ja sianie dzielę na te do tunelu (w kwietniu) i na te do gruntu (maj). Jedne siedzą w ziemi, a drugie posieję w marcu

Mam jeszcze nie rozłożoną szklarenkę w salonie i niestety ta co stoi to przy oknie i dwie dolne półki są bez światła. Cały czas kombinuje jakby to ponieść do góry. Tylko potem trzeba będzie wchodzi na krzesło żeby podlać
Dobrej nocy wszystkim
