Grubosz - Crassula cz.4

Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dzięki :D
Sporo ma korzonków powietrznych. Troszkę ją zrosiłam dzisiaj, korzystając z tego, że cieplej się zrobiło, bo ostatnio wilgoci dostały jeszcze w listopadzie.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
sylwek0512
50p
50p
Posty: 79
Od: 25 maja 2013, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witam,
podziwiam Wasze grubosze i podzielę się zdjęciem swojego. To trochę taka moja duma i chluba. Szukałam różnych sadzonek gruboszy, z różnym powodzeniem. Kiedyś po bardzo późnym powrocie z pracy zastałam w domu na stole naprawdę duże drzewko szczęścia. Okazało się, że sąsiadka chciała się pozbyć za dużej rośliny, więc mama przygarnęła ją dla mnie. Ale po dokładnym obejrzeniu okazało się, że biedna roślina jest calutka w tarcznikach. Następnego dnia dostała eksmisję na dwór i cięcie wszystkich listków - co do jednego. Tego samego dnia wytarłam ją wacikami nasączonymi octem, starając się dokładnie pościągać to paskudztwo. Walczyłam cały sezon i chyba mogę w końcu powiedzieć, że wygrałam ;:138 ostatnio po przejrzeniu tarczników nie stwierdzono, chociaż ciągle wygląda jeszcze biednie. Teraz czekam niecierpliwie na wiosnę, żeby wystawić gruboszka na zewnątrz, żeby nabrał jeszcze więcej siły
Obrazek
Poza nim na moich parapetach goszczą inne grubosze:

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Sylwia
Awatar użytkownika
Malagenia
100p
100p
Posty: 169
Od: 1 lut 2011, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

McMArchewka pisze:Bardzo się cieszę, że Ci się podoba ;:138

Hmhm, szczerze mówiąc też myślałem, by wyciąć te wszystkie gałązki aż do sznurka, ale chyba zostawię tą najgrubszą u dołu i będę na dwa pędy prowadził :D Górę na pewno muszę prześwietlić, bo tam jest już za gęsto. Czy mógłbym zastosować technikę drutowania w celu odchylenia gałązek? Marzy mi się takie wielkie gruboszowate drzewko za 30 lat :D
Przesadzę roślinkę głębiej, to drugi pieniek będzie sprawiał wrażenie wyrastającego z ziemi :)
Do jakiej gleby konkretnie powinienem go przesadzić? Czy mogę ten zabieg połączyć z przycinaniem w połowie lutego?
Michaś :wit
podsyłam Ci link do fachowego, ręką fachmanki, opisu grubosza i wskazówek o jego pielęgnacji, na pewno nie wyczerpuje tematu, lecz może coś Ci się tu przyda:
https://naradka.wordpress.com/2011/09/1 ... -jajowaty/
Autorka była z wykształcenia i pasji ogrodniczką, miała lata doświadczenia. Niestety niedawno odeszła, zostawiając po sobie schedę w postaci własnych unikalnych blogów.

Dodaję też link do artykułu na fachowej francuskiej kaktusowo sukulentowej stronie, gdzie na filmikach pokazano cięcie i przesadzanie zaniedbanego grubosza:
http://les-cactus.com/crassula-ovata-po ... -video.php
Tu od razu link do mechanicznego tłumaczenia, kiepskiego, lecz sens da się złapać, a w linkowanym wyżej opisie autorka dodaje swój komentarz:
https://translate.google.com/translate? ... edit-text=
Rzecz dotyczy co prawda zaniedbanej rośliny, lecz odpowie Ci na pytania o jednoczesne cięcie i przesadzanie oraz o podłoże.

Nie wiem czy dobrym pomysłem jest głębsze sadzenie ;:185
Istnieje bowiem duże ryzyko, że przysypana szyjka korzeniowa zacznie gnić z braku dostatecznego dostępu powietrza, pomyśl więc o tym aspekcie. To sytuacja analogiczna do drzew posadzonych za głęboko lub przysypanych podczas przeróbek ogrodu. Może poczytaj gdzieś coś na ten temat lub może bardziej doświadczeni zechcą Ci coś podpowiedzieć - potwierdzić lub zanegować to ryzyko ... :roll:

;:131 ... jakoś tak ... nie za bardzo widzi mi się zamysł drutowania i myślę o nim z mieszanymi uczuciami ... :(
Wiadomo, że takie techniki są stosowane, jednak w tym przypadku nie zdecydowałabym się na nią. Wydaje mi się bowiem, że rośliny też czują. Uregulowałabym cięciami i pozwoliła gruboszowi rosnąć swobodnie, nie fundując mu drucianego zniewolenia.
Domyślam się, że chciałbyś w przyszłości, za te 30 lat :wink: mieć drzewko okazałe i rozłożyste, od czego dzisiejszy pokrój wydaje się trochę odległy... Może gdy roślinę okresowo ustawiać odpowiednio w stronę światła, to powypuszcza nowe pędy tam gdzie oczekujesz, a one zmienią z czasem jej wygląd. Lub ... gdzie nie oczekujesz :wink: i zgotuje Ci jakąś zaskakującą niespodziankę pokrojem, na który sama będzie miała ochotę ( doświadczyłam ) ;:224
No, ale roślinka Twoja i Twoja decyzja :uszy
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Malagenia :wit Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i za linki! Ten pierwszy do tego polskiego bloga traktującego o grubszu jest naprawdę bardzo ciekawy, prawdziwa kopalnia wiedzy, natomiast tych francuskich co prawda nie rozumiem ale są tam bardzo fajnie fotki ^^
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Malagenia! A ja dziękuję za link z filmikiem jak odmłodzić starą, zaniedbaną roślinę. Zrobiłam jak na filmiku, czyli poobcinałam dolne pędy odsłaniając pień, usunęłam nadmiar drobniutkich gałązek z liśćmi i powstały całkiem zgrabne drzewka.
Oczywiście porobiłam fotki przed i po, wstawię jak minie trochę czasu i drzewko będzie miało jakąś koronę (teraz jest prawie łyse ;:oj )
Awatar użytkownika
Malagenia
100p
100p
Posty: 169
Od: 1 lut 2011, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Michaś :)
cieszę się, że blog Zoi Ci podszedł. Tak jak piszesz, Zojeczka była prawdziwą kopalnią wiedzy, jej nagłe odejście jest dla Jej wielbicieli ogromną stratą.
Francuskie strony możesz tłumaczyć z pomocą tłumacza google, tak jak ja Ci dołączyłam link do tłumaczenia tej jednej stronki. Te tłumaczenia są fatalne, ale co nieco można sie połapać.
Jestem ciekawa co postanowisz o swoim gruboszu :wink:

Elu :)
cieszę się, że też skorzystałaś z tej mojej pisaniny :wink:
Widzę, że dobrym pomysłem było wyodrębnienie z artykułu Zoi tych francuskich filmików, bo zwróć uwagę, że tam są dwa. Pierwszy o tym jak odbudować system korzeniowy, a drugi po 10 mies. pokazuje jak system się rozwinął i przesadzenie do docelowego podłoża. Komentarz do nich jest w opisie Zoi, który linkowałam Michasiowi.
Elu, a co Ty odmładzałaś, chyba nie te dwie ślicznoty, które pokazałaś tu wczoraj ;:oj
Rzadko takie gęściutkie się widuje. Może tylko ciutkę regulacji im zafundować, jak pisała Ci raflezja.
Myślę, że one więdły i marszczyły się liście, bo brakowało im podlewania. Jeśli mają ciepło, to jednak trzeba je podlewać.
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witam,
Zauważyłam na moich gruboszkach korzonki powietrzne i nie wiem co z nimi zrobić. Poobcinać je ?
Ewa
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Malagenia i ja z chęcią obejrzałam filmiki instruktażowe... też mam gruboszki... więc i mnie się przydadzą takie porady ;:oj
Dziękuję ;:180
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

ewa84 pisze:Witam,
Zauważyłam na moich gruboszkach korzonki powietrzne i nie wiem co z nimi zrobić. Poobcinać je ?
nic
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Malagenia
100p
100p
Posty: 169
Od: 1 lut 2011, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

ewa84 :wit
Dołączam się do Lucy - nic nie rób. Nie trzeba, taka ich natura. Nie tylko gruboszy i wielu innych sukulentów, lecz też wielu liściastych roślin, asekuracyjnie wypuszczają korzenie by czerpać wilgoć z otoczenia.

brombiel, Agnieszko, dzięki za dzięki :wit
Napisz o efektach, gdy zabierzesz się za swoje grubosze i może pokaż fotki, tak dla potwierdzenia, że te filmiki są naprawdę przydatne i grubosze po takiej kuracji wracają do formy, nie tylko w rękach fachmanów na filmikach :wink:
Myślę zresztą, że takie postępowanie jest dość uniwersalne i zda egzamin również wobec wielu innych sukulentów.
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Malagenia Przez weekend będę się edukował, a z kolei za dwa tygodnie mam zamiar już ciąć roślinkę. Także połączę to z zabiegiem przesadzania Także mam jeszcze tydzień na wymyślenie jak go przytnę. Ale mam już pewną wizję :D
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Nic ? Zupełnie :?: Ale za fajnie to nie wygląda. No ale jeśli tak mówicie :wink: Zobaczę co dalej z nimi będzie.
Ewa
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Moje Crassule stoją na parapetach i od strony szyby, która często bywa zaparowana są właśnie takie małe korzonki. Takie pędy bardzo łatwo rozmnożyć jako, ze już posiadają korzonki, ale nie należy się nimi przejmować-taka ich uroda.
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Rozmnażać już ich nie chce. Już na parapetach mi się nie mieszczą. Czekam do wiosny żeby na balkon je wystawić
Ewa
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

ewa84 Mój gruboszek ku mojemu wielkiemu zdziwieniu ostatnio wypuścił korzonki powietrzne i szczerze mówiąc byłem trochę zdziwiony, myślałem, że wyrósł już z tego :D

Jeszcze pytanko do ogółu - jak myślicie, czy gdyby obciąć gałązkę z takimi korzeniami powietrznymi i posadzić ją to czy roślina by się przyjęła normalnie? Z biologicznego punktu widzenia to jest co prawda inny rodzaj korzeni, ale to pytanie zadanie przeze mnie niech będzie problemem badawczym :D
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”