Ogród na wichrowym cz.10

[Elwi]

Moni, wiem co przeżywasz, bo mam na swoim koncie podobne doświadczenia Nie ma w tej sytuacji właściwych słów pociechy, a może ja ich nie znam? Warto jednak przypomnieć sobie Ryśka Rydla i jego piosenkę "W życiu piękne są tylko chwile". Jest taka prawdziwa, bo wszak życie składa się z chwil - lepszych, gorszych, wspaniałych, okropnych, na zmianę... Dobrze, że masz swoja pasję, która daje Ci te ulotne chwile szczęścia na wyciągniecie ręki Mało tego, daje Ci również poczucie własnej wartości, bo ogród z roku na rok pięknieje i jest to tylko Twoja zasługa Pamiętam jeszcze Twój bodajże pierwszy wątek - jaki ten ogród był wówczas inny Widać, że uczyłaś się na błędach i doszłaś do doskonałości Wszystkie pochwały są jak najbardziej słuszne, a Twój przykład daje mi nadzieję i motywację, żeby się nie poddawać, tylko konsekwentnie realizować swoje marzenia.
Moniczko, jesteśmy z Tobą

Są wyłamane i nie wiem, czy czekać aż odbiją (pewnie to potrwa 2 lata zanim się w miarę odbuduje), czy kupić nowe w to miejsce

W którymś roku jedną kulę bukszpanową połamał mi śnieg zsuwający się z dachu... do tej pory ten bukszpan jest pokraczny, mimo moich zabiegów z korygującym cięciem Dwa lata mogą nie wystarczyć - zależy jak duże są uszkodzenia.
Fajnie mieć możliwość bliskiego kontaktu z "dziką przyrodą" - sarenki to takie "słodziaki", jak mawia mój syn.
A zdjęcie z bażantami na murku - majstersztyk

[Edyta Maria]

Piękne to wspomnienie lata
Moniu, a pamiętasz może nazwy tych róż? Jeśli znasz, mogłabyś dopisać?
Przepraszam, ale jestem początkującą ogrodniczką

[Alania]

Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale jest zachwycajaco. Wczoraj przejrzałam poprzedni wątek, ale jeszcze cofnę się dalej. Masz takie dopracowane zestawienia na rabatach i w "moich" kolarach.
Ogród wyglada na duży. Brak ogrodzenia to chyba nie problem? Goście są mili może nie zjedzą wszystkiego. Pozdrawiam i idę czytać poprzenie sezony u Ciebie.

Witaj
Brak ogrodzenia nie był problemem do ubiegłego roku, kiedy to pojawiły się w okolicy dziki. Osobiście boję się i myślimy o ogrodzeniu chociażby zwykłą siatką, co i tak nie wyjdzie tanio biorąc pod uwagę ponad 300mb do otoczenia

-- N 24 sty 2016 17:19 --

Magicznie . Wszystko do siebie idealnie pasuje. Nawet poidło mnie zachwyca. Bażanty na murku - moje marzenie. Poluję z aparatem na nie bo ciągle je słyszę. Ale przyjść do mnie nie chcą. Bardzo ładne ostróżki. Chciałam takie kupić ale oferta w sklepie się chyba wyczerpała... no i nie wiem gdzie po nie uderzyć .

Bardzo współczuję Ci sytuacji z Tatą . To takie bolesne gdy ktoś tak bliski sercu, kto kiedyś się uśmiechał, normalnie rozmawiał dziś ledwo funkcjonuje. Boże, nie mogę nawet o tym pisać .

Ostróżki mają niezwykły, lawendowy kolor - nie spotkałam takiego dotychczas u żadnego sprzedawcy, ale być może gdzieś Ci się trafią Dopiero sezon się zacznie

[Edyta Maria]

Moniu, otrzymałam Twoją wiadomość na priv, ale niestety nie mogę odpowiedzieć, bo nie mam uprawnień.
Chciałabym zamówić co nieco i teraz nie wiem, jak to zrobić
Jeśli miałabyś jakiś pomysł, to napisz proszę na priv.

Czy ktoś na forum może wie, po ilu wpisach otrzymuje się uprawnienia?

[Alania]

Moni krzyczę z zachwytu tak u Ciebie pięknie Bez projektantów...Twoja koncepcja
Ostróżki zjawiskowe Przywrotnik ostroklapowy dzielisz na więcej? Moje dwa się rozrosły,chyba je spróbuję podzielić
Jeżówki dostają nawóz? Moje w tym roku już takie dorodne nie były

Dzięki, Aniu
Dzielę przywrotniki, bo mi się mocno rozrosły Jeżówki nie dostały nawozu - same dość dobrze rosną, o ile nie dostaną się do nich ślimaki
Może powinnaś swoje odmłodzić i podzielić

[Ewa7]

Letnie wspomnienia cudne, nacieszyłam oczy Codziennie poproszę taką porcję

[Alania]

Moni, wiem co przeżywasz, bo mam na swoim koncie podobne doświadczenia Nie ma w tej sytuacji właściwych słów pociechy, a może ja ich nie znam? Warto jednak przypomnieć sobie Ryśka Rydla i jego piosenkę "W życiu piękne są tylko chwile". Jest taka prawdziwa, bo wszak życie składa się z chwil - lepszych, gorszych, wspaniałych, okropnych, na zmianę... Dobrze, że masz swoja pasję, która daje Ci te ulotne chwile szczęścia na wyciągniecie ręki Mało tego, daje Ci również poczucie własnej wartości, bo ogród z roku na rok pięknieje i jest to tylko Twoja zasługa Pamiętam jeszcze Twój bodajże pierwszy wątek - jaki ten ogród był wówczas inny Widać, że uczyłaś się na błędach i doszłaś do doskonałości Wszystkie pochwały są jak najbardziej słuszne, a Twój przykład daje mi nadzieję i motywację, żeby się nie poddawać, tylko konsekwentnie realizować swoje marzenia.
Moniczko, jesteśmy z Tobą

Są wyłamane i nie wiem, czy czekać aż odbiją (pewnie to potrwa 2 lata zanim się w miarę odbuduje), czy kupić nowe w to miejsce

W którymś roku jedną kulę bukszpanową połamał mi śnieg zsuwający się z dachu... do tej pory ten bukszpan jest pokraczny, mimo moich zabiegów z korygującym cięciem Dwa lata mogą nie wystarczyć - zależy jak duże są uszkodzenia.
Fajnie mieć możliwość bliskiego kontaktu z "dziką przyrodą" - sarenki to takie "słodziaki", jak mawia mój syn.
A zdjęcie z bażantami na murku - majstersztyk

No tak, może się okazać, że 2 lata nie wystarczą - są zupełnie złamane u samego dołu
Właśnie przed chwilą były w ogrodzie 4 sarenki jednocześnie

-- N 24 sty 2016 17:59 --

Piękne to wspomnienie lata
Moniu, a pamiętasz może nazwy tych róż? Jeśli znasz, mogłabyś dopisać?
Przepraszam, ale jestem początkującą ogrodniczką

Edytko, podpisałam

-- N 24 sty 2016 18:00 --

Moniu, otrzymałam Twoją wiadomość na priv, ale niestety nie mogę odpowiedzieć, bo nie mam uprawnień.
Chciałabym zamówić co nieco i teraz nie wiem, jak to zrobić
Jeśli miałabyś jakiś pomysł, to napisz proszę na priv.

Czy ktoś na forum może wie, po ilu wpisach otrzymuje się uprawnienia?

przeczytaj p.w.

[Alania]

Letnie wspomnienia cudne, nacieszyłam oczy Codziennie poproszę taką porcję

dobre
Ewuniu, lada chwila będziemy cieszyć oczy nowym sezonem - idzie odwilż

[Ewa7]

Letnie wspomnienia cudne, nacieszyłam oczy Codziennie poproszę taką porcję

dobre
Ewuniu, lada chwila będziemy cieszyć oczy nowym sezonem - idzie odwilż

Zanim te góry śniegu u nas stopnieją to trochę potrwa , na pocieszenie kupiłam sobie hiacynty w doniczce, tylko nie wiem jaki kolorek .

[aneczka1979]

Moni ach dziękuję! Tego mi trzeba było. Masz wiele zakitraszonych zdjęć, którymi się w sezonie nie pochwaliłaś. Wiele nowych zakamarków pokazanych... ach tylko się rozmarzyć. ... Miałam cytować co dla mnie najciekawsze ale odstąpiłam od tego zamiaru, bo musiałabym przekopiować praktycznie wszystko.
Monia ja nie słodzę ale naprawdę dech zapiera jak spaceruję po Twoim ogrodzie. Dziękuję Ci za te chwile. Za inspirację i co najważniejsze za marzenia... bo marzę, by kiedyś stworzyć przydomowy ogród choć w jakiejś części podobny do Twojego.

Kochana życzę Ci wytrwałości w trwaniu w swej codzienności. Obyś nigdy się nie poddawała i nie traciła wiary i oby tacie się nie pogarszało.

[Alania]

Letnie wspomnienia cudne, nacieszyłam oczy Codziennie poproszę taką porcję

dobre
Ewuniu, lada chwila będziemy cieszyć oczy nowym sezonem - idzie odwilż

Zanim te góry śniegu u nas stopnieją to trochę potrwa , na pocieszenie kupiłam sobie hiacynty w doniczce, tylko nie wiem jaki kolorek .

Ja kupiłam kilka krokusów w doniczkach i hiacynta - niebieskiego jak zawsze
Od razu człowiekowi lepiej jak trochę wiosny wniesie do domu
Kupiłam tez w Lidlu takie mini szklane wazoniki z cebulkami krokusów - wlewa się wodę i mają się ukorzenić i zakwitnąć

[Alania]

Moni ach dziękuję! Tego mi trzeba było. Masz wiele zakitraszonych zdjęć, którymi się w sezonie nie pochwaliłaś. Wiele nowych zakamarków pokazanych... ach tylko się rozmarzyć. ... Miałam cytować co dla mnie najciekawsze ale odstąpiłam od tego zamiaru, bo musiałabym przekopiować praktycznie wszystko.
Monia ja nie słodzę ale naprawdę dech zapiera jak spaceruję po Twoim ogrodzie. Dziękuję Ci za te chwile. Za inspirację i co najważniejsze za marzenia... bo marzę, by kiedyś stworzyć przydomowy ogród choć w jakiejś części podobny do Twojego.

Kochana życzę Ci wytrwałości w trwaniu w swej codzienności. Obyś nigdy się nie poddawała i nie traciła wiary i oby tacie się nie pogarszało.

Dziękuję, Aniu, jesteś niezwykle miła Jesteś młodziutka, wszystko przed Tobą, więc warto marzyć, a później dążyć do realizacji marzeń

[Margo2]

Monia, współczuję. Teraz moi rodzice opiekują się babcią w podobnym stanie. Najgorsze jest patrzeć na kochanego człowieka, który już nie jest sobą
Ogrod to faktycznie najlepsze dla Ciebie lekarstwo.
I jak pisze Elwi trzeba cieszyć się każdą chwilą.
A twój ogrod jest wyjątkowy. Po prostu daje takiego energetycznego kopa. Przynajmniej dla mnie
Nie czekan na odbudowę bukszpanów. Lepiej kupić nowe. Wszak to niewielki wydatek w porównaniu z innymi

[Filemon24]

Czytałam o tacie szczerze współczuje, wiem jak wyczerpująca jest opieka nad schorowanym starszym człowiekiem, nie tyle może fizycznie męcząca co psychicznie. Moja prababcia jest po udarze ma 90 lat i w ogóle już nie jest samodzielna, mój wujek razem z ciocią się nią opiekują. Wiem jak jest im ciężko.
Uwielbiam zdjęcia wspominkowe jak masz jeszcze jakieś to wstawiaj ile możesz

[cyma2704]

Moniczko powtórzę za innymi, zdjęcia przepiękne. Cisy na tle muru z bażantami, mistrzowskie. Fantastycznie podniosłaś nastrój widokami z ogrodu. Aspirin na rondzie wyjątkowo elegancka, ma cudne bukiety, ale będzie widok latem. Już nie możemy się doczekać.