Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[Rzepka]

Małgosiu Pticze Mołoko mam w planie, jeszcze sobie zamówię jakieś ozdobne dyńki, jakąś cukinię, ale przede wszystkim poluję na ogórka do foliaka, Japanese Suo Lung.
Wymyśliłam sobie , że wsadzę ze cztery sadzonki do tunelu, może się nie pogryzą z moimi pomidoraskami, bo jak nie, to eksmisja..
Tylko z tymi dynkami nie wiem, odmian jest pińcet, ale musiałabym o nich szukać w necie.
Na pewno nie będę zamawiała gigantów i tym podobnych, niech nasionka zostaną dla pasjonatów, czytam w wątku, jak przebierają nózkami ;


Ja też się cieszę na spotkanie

Pozdrawiam Irena

[Daria_Eliza]

Czy chodzi o to spotkanie, na które każdy bierze swój ulubiony KAMIEŃ?
Czy jeszcze jakieś inne macie w planach?

Beatko, ja też u Ciebie widzę donice. A w nich piękne koktajlówki.

Marysiu, zima na wsi zawsze ładniejsza i łatwiejsza do zniesienia niż w mieście.
Śnieżek ładnie i długo padał, a topniejąc odsłoni pole minowe psich kup.

Irenko, ja też nie rozumiem tego zainteresowania gigantami - co z tym robić, po co to hodować? A nie chcesz, żebym Ci podesłała Muscat de Provence albo Blue Hubbard? Czy one za duże dla Ciebie mimo wszytko? Beatka też ma dobre odmiany.
Polecałabym Ci każdą piżmową, gdyby nie to, że póki co sukcesów w uprawie piżmowych mi brak, już drugi sezon. Delicatę zachwalają; ja skusiłam się na nasiona, ale wyrosło mi z nich coś innego. Irenko - może strzelaj, a nuż upolujesz taką super odmianę, jak Małgosia w pomidorach?

Kasiu, widzę po awatarku, że już przeszłaś na słoneczną stronę mocy.

Małgosiu, zdrówka dla Was!

A ja zrobię sobie na wacikach próbę kiełkowania nasion, którym minęła już data ważności.
Papryki będę siać tylko słodkie, bo z ostrymi nie mam co zrobić, nie lubię mocno ostrych.
Jakkolwiek teraz aż do zbiorów - jeśli o papryki chodzi - będę miała w pamięci ten jesienny zmierzch, tuż przed przymrozkami, gdy powiedziałam M, żeby szybko pozbierał już wszystkie papryki z krzaczków, bo jak przyjedziemy następnym razem to już pewnie będzie po nich. (Ja w tym czasie coś ostro sadziłam już prawie po ciemku.) A M powiedział, że zaraz. Bo właśnie sobie listki mniszka na sałatkę zbierał. Naczytał się książki Łuczaja o dzikiej kuchni. A w domu pytam: gdzie papryki? ......... Oj, zapomniałem... bo ciemno już było! ... ... ... WIĘKSZOŚĆ moich pieczołowicie hodowanych papryk przeminęłam wraz z przymrozkiem.

[mymysteryy]

Dario dobrze, że o kamieniach przypomniałaś. Tak, oczywiście niech każdy zabierze ten ulubiony (Beatka, musi się ograniczyć do jakiegoś małego, bo za nadbagaż zapłaci ), przy okazji może jeszcze jakiś zestawik nasion i jakąś rzecz z odzysku .
Avatarem chcę przywabić cieplejsze dni .

Też mam to "Ptasie Mleko" na liście dzisiejszego polowania na Akcji. Melonów nigdy jeszcze nie uprawiałam, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.

[besia]

Irenko

O moich zeszłorocznych dyniach pisałam tu u Małgosi . Będę zestaw nasion wysyłała Małgosi i Kasi . Kasi dołożę zestaw dla Ciebie .

Dario

Pamiętam , że my mamy jeszcze jakieś sprawy pomidorowe . Miałaś po akcji napisać czego ewentualnie jeszcze poszukujesz . Zestaw nasion dyniowych też się znajdzie .

Czy któraś z Was ( oprócz Małgosi , bo wiem , że ona tak ) będzie robiła rozsadę cebuli ? Pytam , bo mogę do zestawu dyniowych nasion dołączyć trochę nasion cebuli Tosca i Jałtinska .

Małgosiu

Może jeszcze jakiegoś pomidorka ? Co prawda trudno o dziwadełko typu Smurf , ale może jakiegoś wymodzę .

ŻYCZĘ WAM POWODZENIA W DZISIEJSZEJ AKCJI !!!

[Rzepka]

Dario ja rozumiem dyniomaniaków, to tak, jak my z pomidorami, masz dwieście odmian, a i tak bierzesz następną odmianę, bo może to być pomidor marzeń, ten jedyny, pewniak, a u nich dochodzi jeszcze element rywalizacji, czyja dyńka najwięcej będzie ważyła.

Beatkoa czy Twoje dyńki się rozłażą, bo wiesz, Mżonek jeszcze nie wie, że straci kawałek trawnika, muszę najpierw przygotować grunt
Nie kuś już żadnymi nasionkami dwa miesiące temu nie miałam zamiaru siać cebuli i dyniek, dziś mam zamiar powiększyć swoje uprawy o melony i arbuzy

Pozdrawiam Irena

[Daria_Eliza]

Beatko, ja praktycznie wszystkie zamówione nasionka z akcji pomidorowej dostałam. Dostałam też od Małgosi, Witka i Marysi. Ja liczę na Twoje dynie, a jeśli chcesz mi przy okazji zrobić jakiś osobisty malutki prezencik pomidorowy to zawsze chętnie przyjmę. Bo już jestem pomidorowo uzależniona. Na nasze szczęście pomidorki mają długi okres przydatności do kiełkowania.

[Bogumilka]

Ja w tamtym sezonie na gruncie miałam ładniejsze pomidory, niż pod folią eee czy ma to sens, ta folia? w tym roku nie sadzę tam pomidorów, tylko co w zamian???

[besia]

Irenko

Trochę się rozłażą , ale na przykłd Burgess Buttrcup moża z powodzeniem puścić na podporę , pergolę lub ogrodzenie . Po za tym moża pilnować pędów i przy pomocy noża robć odpowiednie korekty .
Jest taka odmiana dyni , która ma krzaczasty pokrój nazywa się Amazonka . Ta się nie rozłazi , siedzi w kupie , owoce do 1,5 kg . Miałam ją dwa lata temu . Smakowo jednak nie dorównuje Hokkaido , buttrecupom czy butternutom .
Golden Table też się nie płoży , ale ta to owoce ma wielkości do 0,5 kg .

Dario

To wszystko jasne .

[Maska]

I jak tam polowanie na dyniowate? zamówiłyście nasiona
Tak Małgosiu papryczki ostre z akcji siedzą na kaloryferze na wacikach
Berbećkowi zdrowia Dzisiaj u mnie ostro mrozi, bo i słońce i księżyc ostry!

Irenko, Kasiu chcesz dynie czy melony uprawiać w tunelu? No nie wiem ! ja w tym roku od koleżanki od której miałam nasiona papryki dostałam i melony, mimo suszy zjadłam parę własnych melonów. Rosły w gruncie tzn w skrzyniach. Natomiast miałam nasiona arbuzów i posadziłam rozsadę w tunelu i żadnego owocu nie zawiązały, obawiam się że winą był brak zapylających

Dario a ja pamiętam na osiedlu pole minowe na śniegu jak parę dni nie dopadało, to żółte placki i.... Na wsi tego nie ma ale są inne atrakcje

Beatko ja też będę siała cebulę i nawet zakupiłam stosowne nasiona, czekam tylko na hasło!

[mymysteryy]

Marysiu ja tunelu nie mam i nie planuję (na razie, bo z wpływami FO bywa różnie i plany często ulegają zmianom ). Wszystko pójdzie do gruntu pod gołe niebo . Nasze polowanie myślę, że całkiem udane, bo zajęłyśmy z Irenką pierwsze i drugie miejsce

Małgosiu koniecznie zrób wiosną syrop z pędów sosny. U mnie doskonale sprawdza się podczas choroby. Można też profilaktycznie zażywać.

[Margo_margo]

Dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio a ja niestety jutro nie pojadę na wiś. Czeka mnie weekend w 4 ścianach i boję się, że ulegnę chęci siania

Irenko Oby Twoje łowy na AWN były owocne
Widzę, że Pticze wpadło w oko nie jednej osobie, dobrze, że nie startuję w tej części akcji
Pomidory podobno nie lubią się z ogórkami ale jeszcze nie znalazłam wpisu, który by to potwierdził. Papryka i pomidory także nie powinny sąsiadować a jednak większość z nas sadzi je niemal razem. Myślę, ze Twoje warzywa będą miały się bardzo dobrze i plony dadzą wysokie.
Dla mnie giganty także nie są atrakcyjne ale jeśli ktoś ma takie hobby to czemu nie


Daria Sytuacja z paprykami bardzo przykra i Twój eM powinien to teraz ciężko odpracować. Dużo tego było?
Ja w ważnych kwestiach polegam tylko na sobie aby uniknąć takich historii. Gdyby to dotyczyło moich upraw to wióry by leciały a eM wracałby na nogach do domu


Kasiu Rzecz z odzysku jak najbardziej. Może po palecie na nowy leżaczek?
Dobrze, że wróciłaś do kapelutka, bo ten jesienno- zimowy nie bardzo pasował mi do Ciebie
Trzymam kciuki za udane polowanie

Beatko Ty moje. Ja wiem, że u Ciebie odmian pomidorowych moc i na pewno są wśród nich jakieś nie odkryte rewelacje. Wiesz, że moja lista jest już zamknięta? Chcesz mnie narazić na stres związany z ponownym jej układaniem? Jeśli tak, to dołóż jakiś "siuprajs"

Bogusia Witaj w naszych skromnych progach.
Ja mam pomidory tylko w gruncie i póki co, drugi sezon zaliczam do bardzo udanych. Jeśli masz problem co w foliaku posadzić, to my chętnie pomożemy zagospodarować to miejsce.
Na początek proponuję posadzić kilka melonów, arbuzów. Można także paprykę czy rodzynka brazylijskiego, bo ten nabiera słodyczy w cieple.
Myślę, że pomysły posypią się niebawem

Marysiu Nie przypuszczałam, że wystartujesz w tym roku wcześniej ode mnie z wysiewami a tu okazuje się, że ja mam spore zaległości
O jakichkolwiek siewach mogę myśleć dopiero po 2 lutego więc nawet begonii nie będzie
Mały słodziak na antybiotyku
Pogoda jest przedziwna w tym roku. Dziś w dzień przyzwoicie (jakieś -1) a w nocy ma być nawet -16*
Od jutra powoli nadchodzi odwilż.
Jak obserwuję ilość opadów to dochodzę do wniosku, że czeka nas susza
Arbuzom w foliaku na pewno brakło zapylaczy. Na pomidorki także chyba narzekałaś (tzn na wiązanie).
Trza z pędzelkiem ganiać

Dziewczyny Spotkanie z kamiennym kręgu musi być i nawet Beatka nie może się wykręcić. Co prawda jeszcze nie znalazłam w jakiej cenie są bilety ale na pewno samoloty będą latały
Musimy tylko pomyśleć o terminie i miejscu dogodnym dla wszystkich

Życzę wszystkim udanego weekendu

-- 22 sty 2016, o 22:07 --

Nasze polowanie myślę, że całkiem udane, bo zajęłyśmy z Irenką pierwsze i drugie miejsce

Gratuluję dziewczyny Spisałyście się na medal.
Zdradźcie proszę co było celem?

[Maska]

No to mamy niezłe wyścigówy

Małgosiu posiałam też kwiatki ale żałuję bo zimno (chyba) i nie kiełkują
Z pędzelkiem w tunelu chodziłam a jakże, pomidorom to pomogło ale arbuzowi pewnie inaczej trzeba

To udanego siania albo siadania na łapkach

[Margo_margo]

Marysiu Może inny pędzelek?
To prawda, jest zimno- od okien ciągnie i może faktyczne Twoje roślinki wolą poczekać na bardziej sprzyjające warunki. Bliżej marca słońce mocniej operuje i nasionom będzie łatwiej wystartować. A może wsadź je pod jakąś lampkę- od żarówki nieco cieplej. Ja dla papryk mam przygotowane akwarium po rybkach z pokrywą i żarówką. Będą miały jasno i ciepło. Ale to dopiero w lutym.
Muszę usiąść na łapkach albo zabrać się za gotowanie, sprzątanie i te wszystkie inne- babskie zajęcia

Kasiu?
Kiedy zbiera się te łebki sosnowe? Zanim puszczą igiełki?

[mymysteryy]

Małgosiu moim głównym celem polowania był melon Pticzie Mołoko (jego nazwa mnie ujęła ) , przy okazji zaklikałam jakieś tam dyńki, ogórka, arbuza ... no zobaczymy, jak to wszystko upcham

Syrop sosnowy robi się z pędów. W zależności od pogody jakoś tak na początku maja się je zbiera. Dobre są takie do 10 cm długości, jak jeszcze są w tej brązowej łusce.
Można go stosować nie tylko w czasie choroby, ale zażywać też profilaktycznie na poprawę odporności.
Znalazłam zdjęcie, jak go robiłam. Tak to mniej więcej wygląda:



P.S ja też lepiej czuję się w kapelutku niż pod stertą liści

[Rzepka]

Małgosiu ja startowałam po ogórka Japanese Suo Lung, przy okazji złapałam arbuza, melona, kabaczka, patisonka i ozdobne mixy od Emalii i MoWo.
Jak jesteście chętne, to mogę się podzielić.

Myślicie, że mój działkowy sąsiad przyjmie sadzonkę dyńki ozdobnej.

Mam zamiar za chwilę siać heliotropa, (to też wpływ forum) zawsze kupowałam gotowe sadzonki i nie wiem, czy przykrywać nasionka ziemią, czy tylko się wcisnąć w podłoże.

Pozdrawiam Irena