Ogród ciągle w budowie 2016

[Mufka]

Melduję się i ja w nowym wątku !
Franek biedak bardzo rozczarowany, ale dobrze, że się nie zatruł...
Kochana jestem zachwycona Twoimi siewami, ja czekam jeszcze co najmniej do końca lutego

[vimen]

Bo jak tak się zastanawiam, to w czasach kiedy jeszcze w szkołach w pierwszych klasach pisało się długopisami i piórami, to wszystkie dzieciaki (no prawie wszystkie) chodziły z wymalowanymi buziami. Gryzły i ssały te końcówki od długopisów, słyszałam o takich co atramentu się napili, a jakoś nie słyszałam, zeby ktoś się zatruł. Więc chyba ten tusz szkodliwy nie jest? Tzn na zdrowie nie szkodzi... Ale najwyraźniej i teraz żadnych świństw do tego nie dokładają, bo Francek nawet rozstroju żołądka nie dostał.

Miałam w domu taką trawkę - w jakiejś kompozycji była otrzymanej przez eMa - napisane na doniczce miała Katzangrass. I kotu bardzo smakowała. Niestety wygląda na to, ze już nie odrośnie. Moze macie coś takiego, albo jakiś pomysł gdzie to dostać? Bo jakby miał nowa do gryzienia to może odczepiłby się od reszty kwiatków....

[clem3]

Kasiu zielonozębny Francek przyćmił nawet hibiscusy

[ewelkacha88]

Witam. Nie było mnie chwilę a tu takie rzeczy . Nie no Twój kot to niezły aparat haha. Mój ma też dziwne pomysły ale żeby długopis ?? Nie , to jeszcze na to nie wpadł ale choinkę chce mi już rozebrać . Kwiatków mi nie obgryza ale czasem zaczepia te bardziej "trawiaste" z liści. Pozdrawiam ciepło .

[wsiania]

Kasiu, kocham rude koty i kolor zielony, a u Ciebie widzę dwa w jednym U mnie hibiskusy wysiały się w ogrodzie, nie próbowałam wysiewać w domu. Z kotami różnie bywa, miałam w domu przez pół roku dwa młodziki (kot i kotka), w międzyczasie dołączył trzeci starszy na miesiąc (więc były trzy) i ŻADEN nie interesował się ani kwiatkami, ani firankami, ani nawet wiszącą paprotką.

[vimen]

No właśnie... a mnie się trafił kot, który kocha kwiaty aż za bardzo... wszystkie chce przygarnąć.
Zaczynam się bać... módlcie sie za mnie, bo jak moje rodzinka się dowie o moich nabytkach to marny mój los... Do setki dalii grzecznie śpiących w magazynku dołączy już zamówionych ok 70, a jeszcze mam pare na oku... Obawiam się, że do wiosny dociągnę do setki....

[Margo2]

Do setki?
Niesamowita ilość
Ja zazwyczaj mówię m. że to wszystko to są prezenty w forum

[ewelkacha88]

Kasiu no to poszalalaś z tymi daliami. . Ja mam tylko kilka .

[plocczanka]

Ja zazwyczaj mówię m. że to wszystko to są prezenty w forum

Tutaj masz dobrą podpowiedź. Ja robię podobnie. Kurier przychodzi na ogół wtedy, gdy M jest u swoich gołębi.
A swoją droga ciekawa jestem tych pięknych nabytków. Gdy zakwitną, będzie cała feeria barw.

[TerDob]

Kasiu tyle dalii 100+70 jaki Ty masz ogród że tyle zmieścisz ??
Ale będzie co oglądać

[Malvy]

ach, a ja się kryguję wybierając 10 i staram ograniczyć, bo za dużo
pokażę Twój post Mamie, może doceni moją "oszczędność"

[vimen]

A wiecie dziewczyny - to jest myśl - czego nie uda mi się przemycić to będę mówiła że to od Was No i na co mi przyszło - będę teraz za zły przykład robić dla rodzin forumek

[Miriam]

Kasiu ja też staram się ,by za bardzo męża głowa nie bolała,więc niektóre rzeczy mówię naokoło:D A bywa tak,że jesienią zgani a latem to samo pochwali,więc jak tu się odnaleźć No będą łany kwiecia,będą...

[sweetdaisy]

A mój eM to już się chyba przyzwyczaił że paczki przychodzą i wychodzą... wie że to ruch z Fo - ja dostaję to i wysyłam. A tym "ruchu" napływają też zamówienia ze szkółek
Czasami nawet adres daję do Niego do pracy, bo sama nie mam jak odebrać.

[karolacha]

No nie wytrzymam , kotek nie z tej ziemi zielone podniebienie piękny rudzielec
Slicznie Ci wychodzą hibiskusy ja nasionka sieję bezpośrednio do gruntu. W ub.r. tak zrobiłam i siewki były dorodne, grube Ale do doniczek to dużo szybciej