Leśne ranczo nad wodą I.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Asia Ty chyba masz Falstaff... tak mi się coś kojarzy że w pudełku kupiłaś? Czy pomyliłam Cię z kimś?
Jeśli nic nie pokręciłam, to napisz jak Tobie się w lato sprawował.
Madziu rosa helenae semiplena jest niesamowita. Pomyślę o niej, jeśli okazałoby się że clematis Montana nie przetrwał zimy. Mam dęba do obsadzenia.
Aniu Altari. Z lil.
Lucynko[/b jakże się cieszę, że przyczyniłam się do Twojej choroby różanej. Jeśli przykryłaś je to nic nie powinno im się stać. Wbrew pozorom to większość odmian ma całkiem wysoką mrozoodporność. Najwyżej będą odbijać od ziemi. Myślę, że przeżyją. Ja się swoimi tak bardzo nie martwię. Mają kopce, kaptury. Dadzą radę. Pnącym kapturów nie zakładałam bo nie ma jak. Też myślę że sobie poradzą. Co ciekawego zamówiłaś? Bardziej podobają Ci się pustaczki czy raczej pełnokwiatowe panny?
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu z pudełkowych praktycznie nic nie zostało... :(
Jakieś "angielki" żółta i różowa .
reszta poschła
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu a ja myślałam,że to róże chcesz posadzić ...a przecież tam nie ma dla nich miejsca ;:306
Lilie dobry pomysł ;:333
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

:wit
Madziu z przyjemnością przebrnęłam przez cały wątek, tyle pięknych róż i powojników pokazałaś ;:138
Różyczki to moja miłość nr 1, więc oglądanie ich sprawia mi wiele radości :D
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Asiu szkoda. A jak korzenie miały rozwinięte? Ciekawe czy to była wina sadzonek czy może po prostu zwykły pech. Ja kupiłam pierwszą swoją różę na wyprzedaży w ciastoramie. To taka pierwsza niż ta prawdziwa pierwsza w pergoli. No i wsadziłam ją w ziemie do róż a potem przyszedł przymrozek majowy i koniec balu panno lalu. Sąsiadowi wtedy wszystkie truskawki wymroziło. Nie wiem, czy zrobiłam źle i wsadziłam różę z gołym korzeniem za późno. Czy to też kwestia pecha. Maj to już raczej nie pora na gołe korzenie. Aczkolwiek w tym roku chyba też jakieś gratisy z gołym korzeniem dosadzałam w maju i się przyjęły.
Aniu trzy róże tam? Dobre ;:306 . No to zamiast szukać, od razu powinnaś napisać "co ty wymyślasz, zwariowałaś? " . Nie, nie. Chodzi mi tylko o lilie :lol: .
Ewuniu witam kolejną zakręconą rozalkę :). Ciesze się, że wpadły Ci w oko moje roślinki. Już nie mogę doczekać się wiosny i kolejnych kwitnień. Do tej pory nie bałam się o róże, ale przeczytałam właśnie u Dorotki że Piano i William Shakespeare nie wykazują oznak życia. Tzn. Piano na razie jednym pędem :(.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Zamówiłam WHITE PLANET, WHITE TRIUMPHATOR, BIG BROTHER, PONTIAC, HONEYMOON, GOLD CLASS, FOREVER, OVATIE, PURPLE PRINCE, FLASHPOINT. Niektórych po 2-3 opakowania. Zależało mi głównie na zapachu, mam nadzieję, że dobrze wybrałam..
Mama planów różanych nie ma, bo i miejsce się skończyło. Zamówiłyśmy tylko 3 nowe powojniki, bo jesienią stanęła nowa pergolka dla Amadeusa - 2x Vyvan Pennell na jeden pusty bok pergoli i pod Amadeusa Night Veil. Cudów nie ma, jak ogródek ma powierzchnię dwóch średniej wielkości pokoi :wink: Naparstnice młode, więc może załatwiła je upalna pogoda i susza?
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Dziewczyny, poważna sprawa. Może ktoś chce pomóc. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=58&t=91768
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, moje róże dostały jedynie kopczyki. Nigdy ich inaczej nie zabezpieczałam, ale też nie było mrozów bez śniegu.
Dokupiłam - zamówiłam cztery róże pachnące, bo dotąd żadna z moich róż nie pachnie.
Są to: Speelwark, Novalis, Jacques Cartier i Valencia.
W sprawie J.C. już dostałam info, że jest odporna na choroby i na mrozy. O pozostałych wiem tylko tyle, ile raczył napisać producent.
Pozdrawiam cieplusieńko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Milenko z naparstnicami pewnie tak było. Starałam się podlewać, ale wiesz jaka jest sytuacja. Niezłe te lilie zamówiłaś. Honeymoon, Purple Prince i Flashpoint mam. Zwłaszcza ta ostatnia nieziemsko pachnie. Pamiętasz, jak kiedyś ciężko nam było trafić na pachnącą lilię? Wszyscy w koło pisali jak im pachną. A u mnie ani jedna nawet nie śmierdziała. Nie mowa, żeby pachniała. W zeszłym sezonie moje lilie czuli wszyscy. Nawet sąsiedzi jak szli drogą to pytali co mi tak pachnie 8-) . Mama róże będzie u Ciebie podziwiała .
Lucynko kaptur chroni przed mroźnym wiatrem. Na ROD nie ma problemu takiego. Macie działeczki w skupisku. U mnie po bokach same stawy. Trochę drzewa sąsiada amortyzują i mój las z tyłu. Temperatury za to zimą zawsze troszkę niższe niż u rodziców na górce. Na Novalis i ja mam chęć. Ale postanowienie póki co mam, że nic nie domawiam.
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

A ja właśnie zamówiłam 3 róże pomimo tego, że one za bardzo nie lubią mojej ziemi. Ale coś wykombinuję żeby rosły.
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, uśmiałam się z niektórych wypowiedzi :;230
zwierciadełko powiedź przecie... co ładnego kupić w (chciałoby się napisać w lecie) zimie?
Po mojemu byłoby: "zwierciadełko powiedź przecie... co ładnego kupić w necie? ;:306
A zakupy poczyniłaś imponujące ;:oj Wiele róż i lilii mam, ale niektórych nie znam i musiałam grzebać w poszukiwaniu informacji :wink:
Fajnie, że piszesz o swoich doświadczeniach z różami. To niezmiernie ciekawe jak te same odmiany rosną różnie w zależności od regionu, gleby, stanowiska :roll: U mnie Abraham choruje :( Zwykle w czasie pierwszego kwitnienia pada u mnie deszcz i niszczy kwiaty. W rezultacie nie mam okazji się nimi nacieszyć...
Queen of Sweden bardzo romantyczna ;:167
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu różana lista bardzo imponująca ;:224 Oj, będzie się działo w sezonie. Widziałam, że zamówiłaś Sir John Betjeman. To dobry wybór ;:333 Róża w dość mocnym kolorze, kwiaty mają trochę inny kształt niż pozostałe Austinki. Kwitnie prawie bez przerwy, mocno się rozrasta (głównie na boki) i jest odporna na mocne słońce. Moja była zdrowa przez cały sezon. Będziesz z niej zadowolona ;:108
Liliowy szał nie ominął i mnie. Wieczorem pobuszuję i pewnie coś zamówię. Muszę tylko sprawdzić co zamawiałam w zeszłym roku, żeby nie powielić.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Witaj Madziu :wit .
Widzę, że plany na nowy sezon idą pełna parą. Pomysł z liliami w tamtym miejscu udany ;:333 . O liście róż to nawet nie wspomnę ;:oj . Ty to masz szczęście , że masz gdzie to wszystko posadzić. Właściwie to Twoja działka jest w przepięknej lokalizacji i tylko można Ci tego pozazdrościć. Wszystko mi się podoba i żałuję, że ja nie mam takich "przestrzeni " ;:131 . U mnie ciasno , no ale cóż jakoś trzeba sobie radzić. Może za sto lat będzie co u mnie podziwiać :;230 . Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, masz na myśli to, że lilie zaczęły pachnieć dopiero w 2 sezonie czy po prostu rok temu dokupiłaś już nowe, pachnące odmiany? Postawiłam głównie na drzewiaste orienpety, bo one zdaje się lubią lekko kwaśne podłoże. Zresztą u mnie właśnie najpiękniejsze rosną przy rododendronie, blisko tuj. Zdaję sobie sprawę, że pewnie większość może zostać stratowana przez czołg z napędem na cztery łapy, ale spróbuję. Jakby co - pewnie machnę rękę i znów mu wybaczę :wink: Czy ta tujka przy tarasie to ta, na której zaczynałaś naukę formowania? Super wygląda ;:215
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Dorotko- Dorota71 kup im ziemi i będzie ok. U mnie pod lasem dają radę to i u Ciebie dadzą. Z resztą nie my jedyne co taką kiepską glebę mają.
Elwi jesteś boska ;:306 . Idealnie dokończyłaś mój rym. I taki trafny w stu procentach ;:306 . No opisuję swoje wrażenia odnośnie róż, bo może kogoś namówię do nich, albo komuś odradzę. Kiedyś myślałam że pod opieką moich rąk żadna róża się nie utrzyma. Zmieniłam zdanie bo mnie tu dziewczyny cisnęły że dam radę. No i dałam. Może ktoś też się tak zniechęca jak ja.
Dorotko-Dorotka350 koniecznie pochwal się, co tam zamówiłaś. Ja niektóre lilie zaprosiłam ponownie. Nie wiem, co po zimie przetrwa. A póki co, mrozy nie ustępują. Nocą ciągle spory minus. Właściwie to zima i -10 to nie tak znowu dużo. Ale ostatnie lata i nas i rośliny od tego odzwyczaiły. Dzięki za info o Sir John Betjeman. Nie mam dla niego miejscówki jeszcze. Ale może pójdzie gdzieś w pełne słoneczko.
Ewelka nie przesadzaj, nie masz źle. U Ciebie podziwiam skarpę której ja mimo burt stawu i skarpie przy drodze - mieć nie mogę. Nie wszystko się ma co się chce ale i tak jest pięknie. Każdego ogród ma coś w sobie innego ale też i to samo- miłość do roślin.
Milenko tak, to ta tuja co ją tak strasznie powycinałam ;:306 . Jeszcze nie doszła do siebie. W tym roku prawdopodobnie pójdzie do gruntu. Szybciej się może zregeneruje i będzie taka jak sobie wymyśliłam. Lilie te co nie pachniały to i dalej nie pachną. W zeszłym sezonie urosły z wiosennego sadzenia. I to one dawały woń na podwórko i drogę. Teraz też nie wszystkie kupiłam pachnące ale zwracałam już na to uwagę. Szkoda, że ja nie mogę posadzić lilii wśród rhododendronów. Fajnym wypełnieniem by były. Ale chyba za krótko tam słoneczko świeci. Do max 12, może 13. Foxer na szczęście szanuje rabaty. Jedynie przy ognisku sobie mocno drogę skraca. Próbowałam nawet go uczyć że ma korzystać z pergoli ale ni w ząb mu nie idzie. Za ciastkiem idzie pod pergolą. Wraca już rabatą :lol: .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”