Wielkimi krokami zbliża się sezon wysiewów, dla niektórych już trwa a inni dopiero się do niego przygotowują

.
Postanowiłem napisać kilka porad dla tych którzy w tym roku zdecydują się wysiewać rośliny owadożerne.
Dlaczego warto?
*niskie koszty - jeden pakiet nasion to ok 3-5 zł za kilkanaście lub kilkadziesiąt nasion a za dorosłe rośliny płacimy od 10 do kilkudziesięciu złotych
*rośliny uzyskane z siewu charakteryzują się zmiennością w obrębie gatunku. Na przykład muchołówki uzyskane z nasion mogą być czerwone, zielone lub mieszane, mogą posiadać ponowy lub poziomy wzrost, krótkie lub długie zęby - ilość kombinacji jest nieograniczona. Dodatkowo wśród nasion mogą trafić się ciekawe mutanty, możemy uzyskać nowe odmiany (kultywary), które na rynku kolekcjonerskim osiągają cenę nawet kilkuset złotych za sadzonkę.
Poniższy opis dotyczy wysiewu muchołówki amerykańskiej i większości gatunków popularnych rosiczek.
Podłoże - w internecie znajdziemy informacje na temat wielu różnych mieszanek podłoża dla wysiewu i hodowli roślin mięsożernych. Ja osobiście od wielu lat hoduję i wysiewam wszystkie rośliny owadożerne w torfie kwaśnym (pH 3,5-4,5). Często kupując torf w sklepie ogrodniczym lub supermarkecie jest on przesuszony. Pamiętajmy aby nasączyć go wodą przed wysianiem roślin. Najlepiej wsypać do wiaderka pożądaną ilość torfu i zalać go wodą. Kiedy wchłonie całą wodę wtedy napełniamy naszą doniczkę po brzegi i delikatnie uklepujemy.
Wilgotność - wilgotność powietrza u większości gatunków nie ma znaczenia. Wilgotność podłoża jest bardzo istotna. Powinno ono być stale mokre. Najlepiej przygotować głębsze naczynie w które wstawimy naszą doniczkę z nasionkami i napełnić wodą do połowy wysokości doniczki. Nie pozwólmy nigdy na przesuszenie podłoża, w podstawce zawsze powinna być woda. Np. jeżeli spadnie do poziomu 0,5cm to dolewamy znowu do połowy wysokości doniczki.
Technika wysiewu - nasiona rosiczek i muchołówek są bardzo małe i łatwo przylepiają się do wilgotnych palców. Najlepiej wysiewać nasionka z kartki. Przygotowujemy kartkę białego papieru o rozmiarach ok 10/10 cm tam aby wygodnie mieściła się w dłoni. Zginamy ją w pół aby na środku powstała mała rynienka. Rozprostowujemy kartkę i wysypujemy na nią nasionka. Wysiewając nasiona trzymamy kartkę jedną dłonią po bokach pod sosem do doniczki a drugą dłonią delikatnie stukamy aby nasionka powoli spadały na podłoże. W ten sposób łatwo posiać wszystkie drobne nasiona równomiernie na całej powierzchni podłoża.
Nasionek NIE przysypujemy torfem i NIE uklepujemy bo przyczepią nam się do palców.
Doniczkę z nasionkami ustawiamy w ciepłym jasnym miejscu i czekamy na kiełkowanie. Nasiona lepiej kiełkują gdy mają dużo światła ale z doświadczenia wiem że 90% świeżych nasion kiełkuje na południowym parapecie, nawet gdy wysiewamy je w środku zimy bez doświetlania.
A teraz kilka zdjęć z moich wysiewów
Kiełkujące nasiona Muchołówki amerykańskiej -
Dionaea muscipula. Pierwsze liście są nieowadożerne , następne mają już mini pułapki:
Siewki muchołówek o różnym zabarwieniu:
Albinos: biało - żółta siewka po prawej stronie. Niestety takie osobniki nie mają szans na przeżycie bo nie przeprowadzają fotosyntezy. Po wyczerpaniu zapasów z nasionka umierają. Możne je hodować w warunkach in vitro i gdy urosną do odpowiednich rozmiarów to zdarza się że zaczynają wytwarzać trochę barwnika i można je hodować w w półcieniu.
Siewki muchołówki których nasiona były zaprawione w nano gro:
Nasiona muchołówki na in vitro:
Siewki rosiczki okrągłolistnej:
Drosera rotundifolia:
Drosera capensis
Drosera binata
Drosera burmannii - jeden osobnik cały zielony drugi lekko różowe zabarwienie:
Pozdrawiam
