Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Henia ją ma i bardzo chwali. Chcę sprawdzić jak w innych ogrodach. Szykuje mi się miejsce. ;:173 Będziemy podłączać się do kanalizacji więc jest powód do wykopania paru krzewów ( jak mus to mus ;:215 ).
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

To gubienie narzędzi jest okropne.
Dobrze, że teraz mam 2 sekatory. Zawsze jakiś mam pod ręką.
Jak był jeden to musiałam dotąd szukać aż znalazłam. A ile czasu zmarnowałam :roll:
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit
Alu,
Właśnie chodzi o to, żeby ciągle coś się w ogrodzie działo!
Pomyśl w ten sposób: Tobie jest łatwiej! Ja u siebie nie poszaleję, a jednak coś tam robię.... I to nie na zasadzie rewolucji, bo tego nie lubię albo nie dorosłam :;230 Ale ile się trzeba nagłowić w takim małym ogrodzie, jak mój, żeby to wyglądało!.... W każdym małym ogrodzie. ;:224

Sekatorów mam naprawdę dużo i różne. A i tak za mało :;230 A każdy i tak ma żarówiasty kolor... ;:oj
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit Witaj Alu
Nie mam Jude the Obscure ma ją Kasia - robaczek. :D
Ja również robię zakupy ogrodowe na początku roku korzystając z dobrych cen.
Dla przykładu nawóz do trawnika właśnie kupiłam za 68 zł, a w sezonie będzie on kosztował około 140 zł.
Na dzień dzisiejszy mam już zamówione niemal wszystkie potrzebne w sezonie nawozy inne środki i różne pierdółki. :;230
Wczoraj dojechały nawozy do róż i jednocześnie za głupie pieniążki grabki, które mają wysuniętą
rączkę aż do 50 cm... ;:333 fajna sprawa... jeżeli wsadza się łapki pod krzaczki róż.
Zamówiłam też ciekawy przyrząd do usuwania chwastów... za jakieś 6 zł.
Też wybieram się do OBI może będą jakieś ciekawe odpory.
Ala czytałam co planujesz zamówić od Austina.... śliczne obie ;:333
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Gosiu sekatorów mam kilka ale jeden taki stary ,najlepszy i ulubiony.Nie tylko sekatory gubię ale zawieruszają się też łopatki,widełki, grabeczki.Kiedyś jesienią zgubiłam widełki ,którymi podwadzam chwasty.Znalazłam dopiero wiosną ,gdy tam pieliłam.Trzeba coś pomyśleć,może jakieś pasy są na narzędzia,bo na szyi to raczej nie radzę bo można się zaczepić i powiesić. :;230

Justynko nasze ogrody młode więc jeszcze przez długie lata będzie się coś w nich działo.Poza tym robimy w nich sami i wiadomo że popełniamy błędy, które potem trzeba naprawiać.Mój ogród tak naprawdę tworzony jakby od końca.Bo trzeba najpierw plan,wykonanie, potem nasadzenia.A ja najpierw jakiś planik ,nasadzenia a teraz wyrównywanie ,bramki, murki i tak to się jakoś miesza ,nieraz trzeba robić coś kilka razy.Najważniejsze że to nasze ogrody i robimy tak jak nam serce nakazuje./czasami i rozum / :lol:

Majka To bardzo dobry sposób i jak widać rozsądny.Można sporo zaoszczędzić ;:215 Chyba też się wybiorę do swojej hurtowni ,ja chyba dam na trawnik na początek obornik granulowany ,widziałam że mają.W OBI nic jeszcze nie ma ,jakieś donice były w wyprzedaży,końcówki serii ,nic więcej.Pojadę do LM po płotki i dwie kratki mi potrzebne.Wczoraj w sklepie ze starociami kupiłam dwa krzesła i stolik ,teraz farba i malowanie.
Róże zamówimy w ferie jak będzie Rafał.Teraz do nich dzwonił i trzeba róże zamówić przez telefon bo na ich stronie nie ma opcji żeby tą kartą zapłacić.Jak się zamawia trzeba podać nr tej karty.Dopłacić można i tak się pewnie skończy,bo cosik mi więcej wychodzi. ;:131
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Uff, podniosłyście mnie na duchu, bo myślałam, że tylko ja jestem taka bałaganiara, zanim skończę robotę w ogrodzie, to się naszukam a to narzędzi, które przed chwilą miałam w ręku, a to sekator, który gdzieś zapodziałam. Więcej energii tracę na poszukiwania jak na same prace w ogrodzie :;230 .
Alu powiedz mi, co szykujesz do jedzenia swoim panienkom na wiosnę, tylko obornik czy jeszcze jakieś inne smakołyki :wink: Ciekawa też jestem od kiedy i jakie stosujesz środki ochrony.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy takiego zwykłego obornika nie mam,sąsiad zza lasu sprzedał konia.Ten z pod pieczarek już dawno mi się skończył a nowego nie przywiozłam.Pozostaje kupić przynajmniej worek granulowanego i posypać pod róże najbardziej potrzebujące.
Poza tym tradycyjnie,nawozy mineralne po rozgrabieniu kopczyków,potem przed zawiązywaniem pąków i ostatni raz przed drugim kwitnieniem.Jesienią popiół z kominka na ile wystarczy.
Jeśli chodzi o opryski to wiosną po cięciu przed wypuszczeniem liści ,miedzian ,potem preparat siarkowy Tiotar i w miarę potrzeby oprysk przeciw chorobom grzybowym,zobaczymy jakie w tym roku będą modne.W tym roku oprócz tych dwóch pierwszych ,więcej nic nie dawałam.Nie było potrzeby.
Zobaczymy jaki będzie ten rok,może trzeba będzie coś dać.
Jestem trochę zaskoczona bo pierwszy rok mam pomocników.W moim ogrodzie nocują dwie sarny i objadły prawie wszystkie liście z róż,zostały tylko te które nie mogą dosięgnąć.Nawet chodzą grzecznie po rabatka i obskubują liście,chyba im smakują.Nic innego nie pogryzły,tylko to wsuwają.Będzie mniej wygrabiania na wiosnę.Oby tylko się nie przerzuciły na inne rośliny jak im się liście skończą.Bo tego bym nie przeżyła ;:oj
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu, żeby one się nie zadomowiły! Sarny obgryzają wiosną pączki róż!!! Tak się działo u Moniki-Alani i u Gosi-Deirde. Wypatrzyłaś którędy dostały się do Twojego ogrodu ?
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Czytam,Alu,że kupiłaś sobie krzesełka i stolik na starociach-super sprawa ;:138 ! Dzięki temu prace ogródkowe możesz rozpocząć już zimą . Ja też często odwiedzam targi staroci w poszukiwaniu czegoś do ogrodu.Najczęściej bywam w Kutnie,nawet nie wiedziałam,że i w Sochaczewie też można poszperać w starociach.Czy to jest jakiś sklep,czy na rynku stoisko?
Sarny...fajne zwierzątka ale tylko do popatrzenia i najlepiej gdzieś w naturze, poza ogrodem. Na Twoim miejscu wyprowadziłabym je jakimś sprytnym sposobem z ogrodu,póki jeszcze na dobre się nie zadomowiły.Czytałam tu na forum ,u którejś dziewczyny,że wiosną odwiedzające ją sarny poobgryzały wszystkie pąki kwiatowe na różach i całe pierwsze kwitnienie poszło ...Nie pozwól,by to one pierwsze dorwały się do różanych krzaczków ;:145 to byłoby przykre.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12147
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu sarny piękne, ale niekoniecznie kochane, jak objadają róże. ;:202 Zazdroszczę targów staroci, gdzie można kupować drobiazgi do ogrodu. ;:215
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ewuś Soniu u mnie jest trochę inaczej,bo mam ogrodzony ogród tylko nie od strony stawu.W tej chwili jest jeszcze mało wody ,chociaż już trochę przybyło.Ale staw jest zamarznięty i przez staw wędrują wszystkie zwierzaki .Widziałam też dziki paplające się na brzegu w błocie ale tylko od strony zagajnika i to całe szczęście.Niedawno też nocował w ogrodzie kulawy lisek.Wydaje mi się że zwierzęta szukają tu azylu i bezpieczeństwa.Wszystko to się skończy jak tylko staw rozmarznie,to naturalna bariera.Myślę też o ogrodzeniu na czas zimy,bo zdaje sobie sprawę że to kiedyś może się źle skończyć.

Danusiu Oj zejdzie mi się trochę z tym malowaniem,chyba przeniosę się do piwnicy i tam rozpocznę prace.Muszę kupić jeszcze płotki i to sporo i kratki do róż na nową rabatkę dla LO I Pereire.Przynajmniej płotki pomaluję wcześniej bo z kratkami to raczej do piwnicy nie wejdę.
Na rynku w Sochaczewie targ staroci jest w każdy czwartek ,tylko że tam jest mało takich rzeczy do ogrodu.Mebelki kupiłam w sklepie,wybrałam takie żeby pasowały do ogrodu.Ten sklep jest jak się jedzie na Żelazową Wolę , prosto obok Kauflandu aż do ronda i na rondzie na rogu po lewej stronie jest sklep.Mydło i powidło, meble też są,trzeba często zaglądać bo tam zawsze ktoś szpera.Ja znalazłam dwa krzesełka gięte z wyplatanymi ratanem siedziskami ,myślę że takie do ogrodu pasują.Stolik bardzo prosty kwadratowy,drewniany tylko nóg musieliśmy do niego szukać.Jest jeszcze sklep w połowie drogi od Ruszk do Sochaczewa po lewej stronie, pisze że meble holenderskie ale jest tam praktycznie wszystko.Może jutro podjadę i poszperam.
Danusiu, a w jakie dni jest targ staroci w Kutnie :?: W Skierniewicach też jest tylko nie pamiętam w jakie dni ale chyba w jakąś sobotę.
Mam nadzieję że wiosną gdy staw rozmarznie sarenki przestaną przychodzić,w końcu jedzenia jest dookoła w bród,ale jakby mi zjadły różane pączki,to bardzo bym się na nie pogniewała. :twisted:
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

W Kutnie te targi staroci są w każdą sobotę.Wiesz to nie jest taki typowy "pchli targ",bo na placu swoje stoiska ustawiają też producenci roślin,są owoce i warzywa a i odzieży sporo- tak,jak na takich lokalnych ryneczkach.Trzeba sporo chodzić i dobrze przyglądać się ,żeby coś ciekawego upolować. Nigdy nie byłam tam zimą ale od wiosny ,gdy tylko czas pozwala lubię tam zajrzeć. Kupiłam tam trzy ławki do ogrodu ,rattanowy komplet foteli ze stolikiem na taras wewnętrzny ,(który jeszcze w planach),parę drobiazgów ,większość iglaczków do mojego ogrodu,trochę bylin i traw.Na róże się nie zdecydowałam ,bo jak zobaczyłam,jak facet miał je posegregowane ,to aż oczy przecierałam ze zdumienia,że operował jeszcze jakimiś nazwami.Dookoła busa rozrzucone wielgachne kopce róż ,niektóre z kartkami,inne bez. Pojedyncze krzaki wędrowały to na jedną kupkę,to na drugą -loteria.

A do tego sklepu z holenderskimi meblami kiedyś i ja zajrzałam ale ...tylko przez okno :;230 ,bo właściciel miał jakąś pracę i z głębi podwórka krzyczał ,że nie ma czasu a żona chyba gdzieś wyjechała :shock: :shock: Tak jakoś nie mogę przekonać się do następnej tam wizyty. Mniej ,więcej kojarzę o którym sklepie przy K piszesz,muszę tam koniecznie wstąpić jak będę w Sochaczewie.
Alu ,czyli teraz LO poprowadzisz przy kratce? Jeśli ją w ten sposób zdyscyplinujesz ,będziesz miała więcej swobody przy pielęgnacji innych róż na tej rabacie Ale kratę to będzie potrzebowała niemałą biorąc pod uwagę jak się jej dobrze u Ciebie rośnie.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Czytam, że stosujesz preparat siarkowy, nie znalazłam go w sklepach internetowych. Muszę się rozejrzeć czy jest w ogóle do kupienia. Z tego co piszesz wygląd na to, że jest skuteczny. :D
Ala życzę udanego zakupu u Austina ;:333 Lubię robić zakupy na małych lokalnych targach?. tam jest zupełnie inny klimat niż w dużych centrach. Jednak róż raczej nie kupuję. Byliny jak najbardziej?. świeże i ładne sadzonki i taniej niż w W-wie. :D
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Danusiu nazwy róż to były pewnie jakie mu przyszły do głowy w danym momencie.W szkółkach są zawieszki i jeszcze zdarzają się pomyłki, a co mówić jak wszystko razem ma na kupie i jeszcze nimi przewraca.Poza tym właśnie od takich sprzedawców biorą się te wszystkie choroby,3-4 lata i róża do wyrzucenia.
Całkiem dobre zakupy zrobiłaś ;:215 W tym sklepie przy rondzie jest też sporo szkła/kieliszki ,talerze ,filiżanki,lampy,doniczki /większość z firm niemieckich.
Natomiast w tym sklepie z meblami byłam ,ale dosyć dawno ze dwa lata temu.Jest tam bardzo dużo mebli,nawet niektóre po renowacji,warto zajrzeć,może następnym razem się powiedzie.
Lo i dwie Pereire już przesadzone na koniec, na tą szeroką stronę /5 m/ kratki będą naokoło 4 m -jedna 180 cm +dwie po 1 m.LO pośrodku a dwie Pereire po bokach.Póki co przycięte przy samej ziemi, więc zaczynamy prowadzenie od początku.Będę im układać pędy na kratce,jak za dużo będą przycinane.Pozostałe róże te co rosły po obu stronach rozsadzone co druga ,po cały obrzeżu,teraz mają luźno.Więc praktycznie prawie wszystkie były cięte i przesadzane.Można powiedzieć że rewolucja całej rabaty.Ale będzie teraz dobrze bo wysokie z tyłu w najszerszej części ,a te niskie w części węższej.Od początku tak powinno być zrobione,ale kto wiedział że niektóre to takie potwory rosną.

Majka ja taki preparat kupuję w hurtowni ogrodniczej,zawsze był. Oczywiście róże to najbezpieczniej w dobrych szkółkach,warto trochę więcej dołożyć.Byliny też bardzo lubię i staram się utykać gdzie mogę, ale przy różach to nie zawsze się daje.Zresztą tak samo z cebulowymi .Posadziłam tulipany a potem jak okrywałam róże to pociapałam szpadlem.Za blisko posadziłam,kopczyk trzeba z czegoś zrobić.Potem pół roku mam kaca moralnego i żal uszy ściska.
Do Austina zadzwonimy jak Rafał przyjedzie na ferie za dwa tygodnie.Oni chyba wysyłają tylko do końca lutego,ale muszę jeszcze tam zerknąć.Pewnie trzeba będzie przysypać w wiaderku ziemią, bo przyjdą za wcześnie jak nasze warunki.Ale już tak przechowywałam.
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj Alu czy masz Princess Anne i jak ona u Ciebie rośnie to znaczy czy jest wysoka , jaki rzeczywisty kolor czy wpada w fuksjowy, i czy kwiat duży i spuszcza głowkę ;:168
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”