Danusiu nazwy róż to były pewnie jakie mu przyszły do głowy w danym momencie.W szkółkach są zawieszki i jeszcze zdarzają się pomyłki, a co mówić jak wszystko razem ma na kupie i jeszcze nimi przewraca.Poza tym właśnie od takich sprzedawców biorą się te wszystkie choroby,3-4 lata i róża do wyrzucenia.
Całkiem dobre zakupy zrobiłaś

W tym sklepie przy rondzie jest też sporo szkła/kieliszki ,talerze ,filiżanki,lampy,doniczki /większość z firm niemieckich.
Natomiast w tym sklepie z meblami byłam ,ale dosyć dawno ze dwa lata temu.Jest tam bardzo dużo mebli,nawet niektóre po renowacji,warto zajrzeć,może następnym razem się powiedzie.
Lo i dwie Pereire już przesadzone na koniec, na tą szeroką stronę /5 m/ kratki będą naokoło 4 m -jedna 180 cm +dwie po 1 m.LO pośrodku a dwie Pereire po bokach.Póki co przycięte przy samej ziemi, więc zaczynamy prowadzenie od początku.Będę im układać pędy na kratce,jak za dużo będą przycinane.Pozostałe róże te co rosły po obu stronach rozsadzone co druga ,po cały obrzeżu,teraz mają luźno.Więc praktycznie prawie wszystkie były cięte i przesadzane.Można powiedzieć że rewolucja całej rabaty.Ale będzie teraz dobrze bo wysokie z tyłu w najszerszej części ,a te niskie w części węższej.Od początku tak powinno być zrobione,ale kto wiedział że niektóre to takie potwory rosną.
Majka ja taki preparat kupuję w hurtowni ogrodniczej,zawsze był. Oczywiście róże to najbezpieczniej w dobrych szkółkach,warto trochę więcej dołożyć.Byliny też bardzo lubię i staram się utykać gdzie mogę, ale przy różach to nie zawsze się daje.Zresztą tak samo z cebulowymi .Posadziłam tulipany a potem jak okrywałam róże to pociapałam szpadlem.Za blisko posadziłam,kopczyk trzeba z czegoś zrobić.Potem pół roku mam kaca moralnego i żal uszy ściska.
Do Austina zadzwonimy jak Rafał przyjedzie na ferie za dwa tygodnie.Oni chyba wysyłają tylko do końca lutego,ale muszę jeszcze tam zerknąć.Pewnie trzeba będzie przysypać w wiaderku ziemią, bo przyjdą za wcześnie jak nasze warunki.Ale już tak przechowywałam.