Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Wszystko ładne, że nawet nie wiem co wyróżnić :D . Hoje wyglądają na szczęśliwe po wakacjach i pięknie się prezentują na tym rattanowym kwietniku. Co to za fuksja o kwiatach w kształcie długich cieniutkich trąbek?
Basia
Anka159
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1729
Od: 29 sie 2013, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Iza te fotki są niesamowite, ale cudeńka ;:oj , znów nie będę mogła zasnąć. Hibiskusy i bugenville, będą mi się dziś śniły. Hoje też :D Jak ma na imię ten hibiskus na 2 zdjęciu?
Miłego popołudnia. ;:196
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20310
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Super pokaz roślin. Zasługują bo piękne! ;:oj

Szczególnie zauroczyły mnie śliczne hibiskusy i oczywiście hoje. Na te drugie czekam aż pokażesz je bardziej szczegółowo. ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Mirko już się poprawiłam :oops: , podpisałam hibiscusy. Niestety tego różowego nazwy nie znam.
Basiu to fuchsia boliviana luxurians alba, rośnie w formie drzewka:)
Hoje rzeczywiście pięknie ruszyły wyniesione na taras, w zacienione miejsce. Wiosną nosiłam się z zamiarem pozbycia ich, bo nie chciały ze mną współpracować, a tu proszę , taka niespodzianka, no i jak miałam się z nimi pożegnać :?: :roll:
Aniu uśniesz spokojnie, a jak będą Ci się śniły hibki i bugenwille to dobrze, bo przynajmniej kolorowo, a nie jakieś potwory czy co innego ;:224 :;230 . Ten 2 to Wallflower::))
Henryku pokażę jeszcze kilka innych hoji , ale tak szczerze to chyba Cię nie zaskoczę żadną, bo sam masz piękną kolekcję.Szczegółowo-chodzi o zbliżenia tak???? No i będzie problem-- moim starym ,styranym ,sponiewieranym w ziemi i piachu telefonem żadnych szczegółów raczej nie uchwycę :oops:
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20310
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Tak, chciałbym hoje obejrzeć z bliska bo widzę że warto. :)

Do fotografowania takich roślin warto kupić aparat fotograficzny, naprawdę. No i przyda się też na inne okazje. :wink:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Miroslawa
200p
200p
Posty: 326
Od: 8 sie 2007, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Iza dziękuję za podpisanie hibiskusów ;:180
Pozdrawiam, Mirka
Awatar użytkownika
jola1313
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5412
Od: 21 sty 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Piękne kwitnienia ;:215 .Ale te bugenwille ;:219 ;:oj .Cacuszka.Mam jedną i zakwitła 2 kwiatami ;:223 .Do tego ma zwykłe liscie,zielone....

Clerodendron cudny.Mój był nędzny,jakoś się nie moglismy dogadac.W końcu moja cierpliwość się skończyła.
Barbulę w końcu mam i ja.Pięknie zakwitła.Mam nadzieję,że przezimuje.
A co to jest na ostatniej fotce?
Jak ja tej wiosny doczekam ;:224 ;:306
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Niesamowite Masz rośliny.
Hoje wielkie i zdrowe :)

I innych kwitnień całe mnóstwo. Gratuluję kolekcji ;:138
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
mrinwestor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1954
Od: 24 mar 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Dlaczego ja wcześniej nie odkryłam tego wątku, a tu same cudowności.

Co mi się podoba?? ,,,wszystko a trochę bardziej bristol's spectaculars.
wiera
200p
200p
Posty: 374
Od: 11 lip 2014, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Faktycznie dech zapiera i ilość i jakość a kwitnienia ;:138 ;:138
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Ale pięknie kwitną- ja nie umiem hibiscusa mego jedynego doprowadzić do kwitnienia. Twoja przewspaniale zakwitły.
Alutka1963
100p
100p
Posty: 155
Od: 15 lis 2009, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bartoszyce

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Z wielką przyjemnością obejrzałam ten wątek, przepiękne roślinki.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Witam Wszystkich po dłuuugiej przerwie :)
Za namowa forumowej koleżanki wkleję kilka zdjęć kwitnących w ostatnim czasie hibiscusów. Od razu mówię ,że nic specjalnego, te najciekawsze nie mają jak na razie najmniejszego zamiaru zakwitnąć.
A inne roślinki, hmmm, no cóż, wiele tarasowych padło i to w ostatnim czasie, tak mniej więcej od końca grudnia . Niech ta zima nie zima skończy się wreszcie i nastanie wiosna, ale taka prawdziwa,słoneczna i ciepła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka zdjęć jest z połowy grudnia, kiedy to jeszcze na tarasie od południowej strony stały oleandry i kloniki .Wniosłam je dopiero zaraz po świętach jak zrobiło sie mroźno.

A teraz kilka innych roślinek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pięknie wybarwiająca się parocja perska

Obrazek

Obrazek

chirita

Obrazek

jaśmin nagokwiatowy

Obrazek

A to całkiem nieroślinne....tym się teraz zajmuję...jedzeniem :wink:
nadziewane szpinakiem i serem feta
http://images75.fotosik.pl/291/2dfb840dad6cec1cmed.jpg
cynamonowe bułeczki
http://images77.fotosik.pl/291/aba328154c0e5e4dmed.jpg
rolada szpinakowa z łososiem
http://images75.fotosik.pl/291/3c2e124d249607b5med.jpg
pyszne wieloziarniste bułki z czarnuszką
http://images77.fotosik.pl/291/c034a422387c9265med.jpg
Na tematy kulinarne... mamy sekcję personalną, gdzie serdecznie zapraszamy./Iwona

A tak pięknie było dwa tygodnie temu

Obrazek

Obrazek
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Awatar użytkownika
Miroslawa
200p
200p
Posty: 326
Od: 8 sie 2007, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Iza, piękne kwitnienia ;:138 Znów Cię poproszę o podpisanie hibiskusów :wink: Oczy się śmieją same do roślinek :D
A jedzonko apetycznie wygląda :roll: Śliczne widoki tej zimy :shock:
Pozdrawiam, Mirka
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2

Post »

Mirko bardzo dziękuję.
Nastepnym razem obiecuję się poprawić i podpiszę hibiscusy, teraz już muszą zostać tak jak jest :oops:
Na 4 zdjęciu jest Moorea Rita,na 6 Cherry Ice słabo wybarwiony z braku światła.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”