Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.

[jola1313]

O jejku,ile gości
Witajcie.
Dziewczyny,cyma2704,ta plantacja nie aż tak duża .Agro kupiłam szerokości 3,20x25 metrów.Przeciełam,by pole miało zgrabniejszy kształt.Plantacja tylko troszkę większa od starej.Miałam wybór-albo większą agro,albo mniejszą niz stara.Więc wybrałam dobrze .Truskawki uwielbiam i ja i dzieci.Duzo zjadamy,sporo mrożę i w dżemy przerabiam.Właściwie,to jedyne dżemy jakie jemy całą zimę .
Owoce staram się sama zrywać,bo dzieci jak wejdą,to podeptane,a mnie to denerwuje.Bo jednak szkoda nawet kilku owoców.
A trochę pracy przy nich jest.Choć,jak na agro,to właściwie sama przyjemność

Karolciu,Maciuś to cwaniak.Niby rok i 5 m-cy ,a już się 'wyuczył'.Robi te swoje minki i nie sposób się gniewac,jak przeskrobie.Z resztą to samo starsze dzieci.A jak śpi z nami i chcę przenieść,to bunt od razu i śpi dalej...z nami oczywiście.Masz rację.Czas szybko leci i niedługo nawet przytulic się ,lub dać buziaka-będzie się wstydzić.
Ale jednak czasem brak mi miejsca w łóżku i chciałabym sie przytulić do M. ,a tu Mały w środku...

TerDob,Teresko,jeśli chcesz,to forsycję mogę Ci podesłać na wiosnę,jeśli przezimuje bez problemu.Bo mam chyba 2 lub 3.
Truskawki uwielbiamy.W lato jemy do bólu,przerabiam,mrożę,a w zimę piekę bułki często z mrożonymi.Są przepyszne,takie pachnące...
Oby tylko przymrozków 'na kwiat' nie było.Bo z suszą jakoś sobie poradzimy

Filiganowa,praca to była Szarotki -przygotowanie sadzonek i wysłanie do mnie ,i moja.Mój m. ograniczył się tylko do zatwierdzenia miejsca pod truskawki i dokończenia grodzenia pola .A pod agrotkaninę grabiłam sama.I rozkładałam,szpilkowałam,wycinałam dziurki,sadziłam,podlewałam...sama .I powtarzałam w myślach-''ani jednego owocku nie dam nikomu... ''

Anka159,nie wierzę,że Ty takiego słonecznika nie masz .Takie rarytasy u Ciebie .Mój to maluch jeszcze.Ale na fo sprzedaje christinkrysia.Od niej mam.Jeśli chcesz nabyć
Aniu,wiem ile pracy przy truskawkach było-szczególnie pielenia(gdy nie było agro).I Bogu dziękuję,że na forum o tym poczytałam i zainwestowałam.Przy 3 maluchów chyba bym nie wyrobiła z pieleniem.Zbiór owoców jest co kilka dni,2-3 godzinki.a szypółkowanie na siedząco.To juz sama przyjemność, w porównaniu do tygodni i godzin samego pielenia

To teraz coś Wam pokażę.Tak było w lato...nad naszym jeziorem.Zwróćcie uwagę na wodę...



A tak jest teraz,od jesieni...




Kto zgadnie ,co to?...
Mój m. zadzwonił do pana,który pracuje w parku(naszym Wigierskim Parku Narodowym) i okazało się,że to....oderwały się od dna jeziora korzenie z ziemią-torfem.Powstała taka gruba płachta.Znajomy mówił,że jak jest gorące lato,to tak czasem sie robi i powstają ''pływające wyspy''...tylko ja się pytam-gdzie my się teraz mamy kąpac???jak nam plaża znika
Przyznam,ze intryguje mnie to,bo pierwszy raz widzę na żywo.Ale i się martwię.Oby lód na wiosnę to skruszył i się utopiło ...
Blisko kąpieliska i strach,że jakieś ''potwory'' się pod spodem czają...brrrr.
Będę Was informować co z tym dalej.Bo gmina nam miała robić ''prawdziwą'' plażę,to może coś z tym zrobią.Zanim Park sie wtrąci...

To trochę wspomnień z lata...










Winogrona teściowej się panoszą ;) na studni.


Pierwsze owoce gruszki.Przepyszne i duże


Miłego dnia Wam ,kochane.Dziękuję za odwiedzinki.

[Anka159]

Śliczne fotki, przez Ciebie znów będę tęsknić za latem .
Masz piękne lilie , a te błękitne kłosy, to co to za roślinka?

[szarotka66]

Jolka tak mnie wychwaliłaś, że nie mogę przejść obojętnie. Mam tylko nadzieję, że truskawki nie zawiodą i praca zaowocuje. Ty też odwaliłaś kawał dobrej roboty.
Wspomnienie lata przepiękne, szczególnie te liliowe.
Ciągle przeglądam internet w poszukiwaniu ciekawych cebulowych, lilie notuję, a jeszcze ciągle szukam okazyjnych zakupów tulipanów.
Znowu udało mi się kupić piękne odmiany.

[barbra13]

Jolu. Zaintrygowały mnie te pływające wyspy, masz rację, że potwory się czają . Np.jakiś wiekowy sum z wielką paszczą i wąsami, który ma zwyczaj pływać przy dnie, a teraz mu dno ... uciekło. Koniecznie napisz, jak gmina rozwiąże ten problem.
Ładne letnie wspomnienia pokazujesz, do wiosny już coraz bliżej. Dobrze, że tylko winogrona się panoszą .
Basia

[x-F-7]

Super powraca się do zdjęć z okresu letniego. A czystość wody w jeziorze piękna

[TerDob]

Jolu pięknie u Ciebie i cudowne lilie Ja też posadziłam ale tylko parę truskawek może jedną piątą tego co Ty .
Pewnie że piszę się na gałązkę tej forsycji
Ach zamoczyło by się nóżki w takiej wodzie
Pozdrawiam

[cyma2704]

Jolu ja truskawki w czasie kwitnienia, przykrywam na noc białą agrowłókniną. Jest tania, a szansa na owoce stuprocentowa. Staw wyjątkowo koszmarnie wygląda. Oby to do lata minęło. Wiosenne, słoneczne obrazki od razu poprawiają humor.

[Kasiula17]

Witam Jolu bardzo cieplutko.
Widzę ze nowości są i to łaciate, śliczna forsycja. ogrodzenie niech odstrasza kopytne bo pracy włożyłaś bardzo dużo i życzę udanych cudnych owocowych plonów.. Tulipanki jak wyjdą to teściowa będzie zadowolona i może jeszcze dokupi.
Wspominki z lata wspaniałe, teraz tak szaro wiec kolory wskazane Co do kąpieliska to wygląda strasznie, bała bym się teraz tam wejść, woda powinna się oczyścić do lata i tego życzę.

[wisnia897]

Jak te tulipanki wszystkie tam wyjdą to będzie pięęęknie, już się nie mogę doczekać, aż pokażesz nam ten wiosenny widok

[Blueberry]

A ja pochwalę wypasione gruszki i "panoszącą się" winorośl

[karolacha]

Plażę miałaś cudną , a teraz pływająca wyspa--dla mnie to dziwne Ja w pobliżu nie mam żadnej wody ani lasu , to zazdroszczę każdej kałuży i lasku Na pewno Gmina coś z tym zrobi A wspominki lata cudne Wyobrażam sobie jaki Twój Maciuś słodziak, to najlepszy wiek Cudne są takie maluchy , schrupać by się chciało No tak, spanie z rodzicami bywa uciążliwe ....dla rodziców , nie dla Maciusia Super Niania pokazywała ,żeby położyć dziecko do łóżeczka i przetrzymać płacz , oduczy się jeśli będziesz konsekwentna Ale wiem, dziecko płacze i żal

[jola1313]

Śliczne fotki, przez Ciebie znów będę tęsknić za latem .
Masz piękne lilie , a te błękitne kłosy, to co to za roślinka?

Aniu,lilie to moja miłość.Szczególnie lubię azjatyckie za ich chęć mnożenia się i tworzenia całych poletek jednej odmiany.
Choć i pachnące też mają swoje miejsce.
Te niebieskie kłosy są w realu ciemniejsze.To przetacznik kłosowy.Są też w innych kolorach.

....
Wspomnienie lata przepiękne, szczególnie te liliowe.
Ciągle przeglądam internet w poszukiwaniu ciekawych cebulowych, lilie notuję, a jeszcze ciągle szukam okazyjnych zakupów tulipanów.
Znowu udało mi się kupić piękne odmiany.

Te lilie,to dzięki Tobie .Może znowu zrobimy wspólne zakupy w 'naszej' firmie na wiosnę .Też mam kilka lilii,które chciałabym miec.Ale na all boję się kupować.
Teraz i na tulipany mnie bierze,przez Ciebie .Ale myślę,że na wiosnę nie będę tego żałować;)

Jolu. Zaintrygowały mnie te pływające wyspy, masz rację, że potwory się czają... Np.jakiś wiekowy sum z wielką paszczą i wąsami, który ma zwyczaj pływać przy dnie, a teraz mu dno ... uciekło. Koniecznie napisz, jak gmina rozwiąże ten problem.
Ładne letnie wspomnienia pokazujesz, do wiosny już coraz bliżej. Dobrze, że tylko winogrona się panoszą ...
Basia

Witaj Basiu u mnie.No i nastraszyłaś mnie tymi sumami...aż poszłam zdjęć szukać.Ale w naszym malutkim jeziorku chyba nikt nigdy takiego stwora nie widział .
Czasem ,nie tylko winogrona się panoszą .Ale to dłuższa historia.
Dokupiłam tulipanów i krokusów,więc wiosna będzie jeszcze bardziej kolorowa.Już nie mogę się doczekać.

Filigranowa27.To prawda.Mamy czyste jezioro.Podobno konie nie za wszystkich jezior piją wodę.a z naszego tak.To o czymś świadczy.

TerDob,u Ciebie też sporo lilii .Forsycję zapisałam.

cyma,ja jednej wiosny to latałam z prześcieradłami,by nakryć truskawki .Sąsiedzi pewnie mieli ubaw.co do pływającej wyspy,to m. mówił,że ta warstwa korzeni jest gruba na jakies 30cm ,albo i wiecej.Do tego one są zrośnięte.Nie wiem,czy to zginie po zimie...

Kasiula,dzięki za miłe słowa.Teściowa lubi kwiaty prawie tak jak ja,więc będzie ok.
Też się boję wchodzić do takiego jeziora.Ale jeśli lód tego nie skruszy na wiosnę,to pewnie tak zostanie.Wiadomo,jak coś jest wszystkich,to jest niczyje.Czyli nie ma komu zadbać i sprzątnąć...

wisnia,witaj u mnie.Też nie mogę się doczekać wiosny.Ciągle coś dokupuję,coś przesadzam...

Blueberry,dzięki.Gruszki były naprawdę pyszne.Winogrona mniej,bo to te fioletowe ''dzikie''.Ale nalewka z nich całkiem,całkiem

karolacha,na wszystko przyjdzie czas.Mój lekarz rodzinny kazał nie dawać mleka w nocy.Był zdziwiony,że moje wszystkie dzieci się budziły na mleko.Przyszedł czas i mały ograniczył sam mleko.A teraz nie pije w nocy.Za to sie budzi bo chce spać z nami .Czasem uda się,że znowu ląduje w łóżeczku,ale i tak nad ranem budzi się jeszcze raz i śpi juz z nami...kiedyś z tego wyrośnie.Mam nadzieję

---------------------------------
To jeszcze trochę słonecznych zdjęć lilii.Skoro lubicie

[cyma2704]

Jolu znowu mi się poprawił humor, dziękuję za lilie, bardzo je lubię. Masz piękną kolekcję. Trochę mniej miło, jak nornice je przetrzebią. Wykopałam w tym roku wszystkie i posadziłam w doniczkach. Małe dzieci kochają spać z rodzicami, ale starszym też się to zdarza. Moi dziesięcioletni, uwielbiali w sobotę się wcisnąć w środek do naszego łóżka.

[wisnia897]

Najbardziej lubię kwiaty białe i czerwone, stąd też moje typy to ta czerwone na drugim zdjęciu i biała na trzecim - piękne

[jola1313]

Soniu,u mnie(na razie ) nie ma nornic.Dzięki Bogu.Lilii mam sporo i byłoby niefajnie gdybym musiała je wszystkie wykopywać i w doniczki wsadzac.Współczuję Tobie.
Starsze dzieci też czasem przychodzą do łóżka.Ale córka,to taki ma charakterek,że zaraz draka ze średnim synem.A to telewizor zasłania,a to rozkrywa,a to też chce Maćka całować ...oj lubi Monika mi ''umilać'' życie...

wisnia,ja chyba najbardziej lubię by coś się działo na płatkach.Ale te białe są wyjątkowo białe i cudnie wyglądają.Były w mixie kupionym w Obi.Taki mix,że się trafiło po kilka takich samych .Ale jakoś tak je posadziłam,że wszystkie białe były obok siebie.Jednak fajnie wygląda jak jest rodzinka jednakowych.

To trochę innych różności
Tu ostróżki ,samosiew na warzywniku.