Dalekowschodnie mammillarie Marka L cz.2

[hen_s]

Ładne rośliny to i dobrze wyszły na fotkach. Podobają się!

Tekst o substracie doskonały. Chociaż nam w Oddziale fakty znane to przecież tutaj szerszy odbiór i więcej czytających...

[Marek L]

dziękuje za odwiedziny
mam troszkę gatunków które dzielą się dychotomicznie ... nawet niektóre wielokrotnie to uczyniły-
jedynie problem bo chyba nie mam zbyt wielu fotek tych gatunków .... ale obiecuje że przepatrzę zbiory.
Tekst o dodatkach do substratu nie ma "wzięcia" ..... tak to jest że każdy trzyma się własnej receptury.

Dziś rano pokazał się pierwszy śnieg .... ba nawet cały dzień sypało ....może to już zima ?

[hen_s]

Tekst pewnie jeszcze mało czytany - chwilowo jakby mniej tu odwiedzających - ale na pewno zostanie doceniony.

Co do pogody...
Niby nie jest daleko od Kraśnika do Włodawy ale u nas krzty śniegu dzisiaj nie spadło - natomiast deszcz owszem, i to sporo.

[annaoj]

Ja już kombinuję skąd wziąć te składniki.. Dzięki.
Szkoda, że nikt nie robi takich mieszanek do sprzedaży.

[Marek L]

a to już wiem dlaczego u mnie się rano kręcił taki starszawy gościu z mocną nadwagą i był sadzą uświniony.....
choć na kominiarza nie wyglądał bo ubrany był w czerwone wdzianko i coś bąkał że jakiś święty czy co ....
i dziwnie się dopytywał o grzeczność ..... może z ABW , CBA , czy innego KGB był ???

[barbra13]

Świetne masz te mammilarie, oglądałam już kilka razy. Nie rozumiem , dlaczego nie lubisz takich zdjęć? ( Gościu był z cba, z Lublina do Włodawy niedaleko, a z Chełma jeszcze bliżej).
Basia

[banditoo]

Takie fotki to ja lubie, a takich merytorycznych tekstów jak najwięcej. na pewno nie będę robił takiej samej mieszanki bo nie moja ale pewie wypróbuję niektóre składniki

[Marek L]

Ja już kombinuję skąd wziąć te składniki..

troszkę pomyśleć i już samo wyjdzie .... te składniki są prawie wszędzie

Gościu był z cba, z Lublina do Włodawy niedaleko, a z Chełma jeszcze bliżej.
Basia

Tak mogło być .... ale zostawił dla grzecznych forumowiczy dwie garście nasion .... więc jeśli ktoś był grzeczny to zapraszam na priv

Takie fotki to ja lubie, a takich merytorycznych tekstów jak najwięcej.

podbudowałeś mnie może w wolnej chwili jeszcze o substracie coś skrobnę.
Skoro zbiorówki są tak mile widziane to i dziś zamieszczam .....starałem się aby zawierały mammillarki dzielące się dychotomicznie.

[hen_s]

Marek pamięta i wie, inni może nie ale to właśnie dzielące się dichotomicznie mammillarie były moimi ulubienicami. One stały u mnie najdłużej...
Ładne bestyje, te pod Włodawą szczególnie urodziwe co widać na pokazanych choćby dziś obrazkach.

[nolina]

Śliczne widoki dzielące się Mammillaria ostatnimi czasy są moim westchnieniem
Pierwsze kroki już zrobiłam i zakupiłam M.perbella -teraz czekam na podział
Może uda mi się zdobyć następne.

[Harvi]

Marku dziękuję, że spełniłeś moją prośbę.
Mamillarie to różnorodny i piękny rodzaj, a takie "hydry" są jeszcze bardziej intrygujące.

[Akwelan_2009]

Rośliny bez kwiatów bardzo ładnie się prezentują, a dodatek kwiatuszków i "nasienników" na roślinach, to takie "wisienki na torcie". Piękne, wypielęgnowane rośliny - gratuluję .

[onectica]

Ja do substratu dodaję sporo elementów wapniowych .... tak właśnie wapniowych wbrew opinii że substrat to kaktusów musi być kwaśny.
W środkowym Meksyku wiele skał jest pochodzenia osadowego.

Wszystko to pięknie, tylko ja bym chętnie poprosiła o jakieś uściślenie - ile to jest 'sporo'?
Kilka lat wstecz, kiedy chciałam dogodzić moim lofoforkom, zapytywałam tu na forum o dodawanie właśnie składników tego typu do substratu i wyszło na to, że łyżeczka na doniczkę średnicy 9cm bodajże to akurat, bo można przedobrzyć.
No więc drążąc temat - czy z Twoich doświadczeń wynika, że faktycznie mozna przedobrzyć i zaszkodzić roślinom, umieszczając je w zbyt zasadowym podłożu?

[Marek L]

Pierwsze kroki już zrobiłam i zakupiłam M.perbella -teraz czekam na podział

Ta mammillarka dość szybko i chętnie się dzieli.... mam nadzieję że i Twoja niebawem to uczyni

Wszystko to pięknie, tylko ja bym chętnie poprosiła o jakieś uściślenie - ile to jest 'sporo'?

nigdy dokładnych pomiarów nie czyniłem .... ale kruszonki kredowej to dawałem niewiele - w każdej doniczce trafiało się kilka
odłupów. Natomiast less czy glina to raczej znaczące ilości nawet do 30% obiętości ..... less jest miękki wiec nawet duże ilości nie
robiły skamieniałego podłoża natomiast w przypadku gliny to musiała być mieszana z dość grubym materiałem który powodował
napowietrzenie substratu.... czyli żwir , keramzyt, żużel lub coś podobnego.
Wygoogluj lophophorę i zobacz w jakim podłożu rośnie w naturze ..... moim zdaniem to wapniowe gliny pomieszane z kruszonką skalną.
Moim zdaniem trudno zrobić zbyt alkaliczną ziemię dla niej .... jedynie może być za zwięzła.

[ejacek]

Fotki promujące mamilarki super , wreszcie pokazane w obfitości piękno innych kaktusów niż tylko gymnokalycja czy astrofyta

Takie fotki to ja lubie, a takich merytorycznych tekstów jak najwięcej. na pewno nie będę robił takiej samej mieszanki bo nie moja ale pewie wypróbuję niektóre składniki

Podpisuję się pod powyższym tekstem , no niestety ja też unikam takich mieszanek ale to z tego względu , że tu trzeba brać pod uwagę cały zespół innych czynników takich jak np częstotliwość przesadzania czy rodzaj używanej do podlewania wody. Ja podlewam w dużej części wodą wodociągową od czasu do czasu deszczówką i jestem zwolennikiem rzadkiego przesadzania kaktusów wobec czego muszę walczyć raczej ze wzrostem zasadowości substratu.