Piekę, piekę

dzisiaj danie dla leniwych - tosty z kozim serem i barszcz ukraiński na szybko
Nie, to nie myszy, bo widzieliśmy wiewiórki, śmigali wte i wewte, sąsiadka też ... widziała znaczy się, nie śmigała
Ponieważ w sobotę, jak pisałam, nie miałam zbyt wiele czasu to wymyśliłam, że niedzielnych gości nakarmię spageti z sosem a la meksykańskim, posypanym serem kozim z czosnkiem niedźwiedzim, chili i pomidorami ( bo taki akurat miałam na stanie). W sobotę zrobiłam sos, wyglądał ładnie ... jak to sos

smakował też niczego sobie.
Gościom smakowało, wszystko było ok. Dzisiaj chciałam dodać łyżeczkę suszonej pokrzywy do herbatki, sięgam po słoik a tam! Bazylia!! No myślę, ładnie. Wracam do kuchni, sięgam po niby bazylie a tam, a jak?! POKRZYWA

Nakarmiłam gości sosem z pokrzywą

Oczywiście nic nadzwyczajnego, przecież wiosną, prawie co drugi dzień robiłam tarty z samej pokrzywy i podagrycznika ale znam i takie osoby co: A co to ja gąską jest czy świnią żeby chwasty jeść?

No cóż, ich strata, powiem tylko, że sos z suszoną pokrzywą był pyszny ... nie wiem czy ta wersja sosów nie zagości u mnie na dobrze
