Dario i u mnie ranek zapowiadał się ładny, ale potem przyszły chmury i padało co chwilę. Dostałam ofertę atrakcyjną z Lilypolu i uległam, będzie to 5 kg odmianowych tulipanów i hiacyntów, a lilie jako gratis. Trochę pracy będzie
Beatko dzień różnorodny. Mokro już mam aż nadto jeżdżę (ślizgam się) po mojej trawiastej ścieżce, bo ziemia nie przyjmuje wody

Do południa grzecznie siedziałam w domu ale później zrobiło się względnie i poszalałam. Przeczytałam o mrozie porannym a moje dalie i inne cebule, karpy siedziały jeszcze w altanie więc wyekspediowałam je do domu do piwniczki, uprzątnęłam część liści do worków, żeby jakby co obsypać nimi róże i zeszło mi do zmroku.
Justynko nigdy nie okrywałam redlove, nie wiem jakie duże masz drzewko, bo moje było spore więc nie okrywałam. Rośnie jednak w bardzo zacisznym miejscu, mając od wschodu tunel, od zachodu ogrodzenie obrośnięte.
Taki miałam przedświt
Miłego wieczoru
