Ochrona starych drzew owocowych

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Co do czereśni się nie martw, jak posadzisz to jeszcze i Ciebie przeżyją :) (moja ma ok 35lat ale niestety nie była swojego czasu pielęgnowana i ma spróchniały pień przy nasadzie, szczepiłam na młodej późnej odmianie więc zobaczymy na wiosnę co z tego wyjdzie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

gohag pisze:(...)Drzewo bardzo duże, oczywiście zapuszczone i owoce...wielkości groszku (choć smaczne :D )
A może to po rostu czereśnia ptasia? Sama się zasiała albo szczepiona na niej czereśnia obumarła, a wrósł odrost z podkładki - właśnie czereśni ptasiej.
gohag
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 21 paź 2013, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Nie, na pewno nie ptasia. Mam i ptasie (prawdopodobnie właśnie odbiły podkładki), ale to zupełnie inny smak. Aczkolwiek też ciekawy - rewelacyjna nalewka na tym wychodzi. To są klasyczne czereśnie, ciemne i bardzo słodkie tylko drobnica. I nie idzie ich zerwać bez rusztowania. Może przesadziłam z tym groszkiem ale tak z 1 cm mają średnicy. W ubiegłym roku nie było nic. Ale drzewo bardzo gęste, mam nadzieję, że jak się ja trochę prześwietli będzie lepiej.
A tak przy okazji, jakby prześwietlił czereśnie teraz (częściowo zrobiłam to po owocowaniu, ale jeszcze widzę sporo zbędnych gałęzi, w zasadzie teraz lepiej je widać jak nie ma liści) to zaszkodzę drzewu?

Obrazek

Tak kwitła wiosną :D
Awatar użytkownika
Arii
50p
50p
Posty: 82
Od: 2 wrz 2015, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Bardzo piękna czereśnia :)
Na Twoim miejscu teraz bym jej nie obcinał. Wydaje mi się, że już dużo lepszym terminem będzie koniec zimy. Choć jak wszyscy wiemy, najlepeiej byłoby po owocowaniu.

P.S.: Dużo masz szpaków kiedy owoce zaczynają dojrzewać?
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Szkoda ładnego drzewa! Rak bakteryjny już w gotowości.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Sahe
200p
200p
Posty: 254
Od: 16 mar 2014, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Słyszałam (czytałam) gdzieś, że podobno czereśni się nie powinno przycinać. Ewentualnie młode drzewko, i to tylko kosmetyczne cięcie po osiągnięciu przez nie odpowiedniej wysokości. Nic poza tym, gdyż bardzo szybko łapią jakieś bakterie, grzyby itp. i umierają.
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

I być może to prawda, skoro w ogrodach i sadach żyją z powodu nieodpowiedniej pielęgnacji do ok 50lat, a takie okazy na ugorach pozostawione samopas rosną wielkie i są zdrowe (chyba że je jakieś zwierze okoruje).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Cięcie starych czereśni powinno ograniczyć się do cięć fitosanitarnych i ewentualnego prześwietlenia drzewa z drobnych gałęzi schodzących do środka korony. Oczywiste jest, że silne cięcia pozostawiają rany, które są wrotami infekcji. Skraca to żywotność czereśni do kilkudziesięciu lat. Zabiegi najlepiej wykonywać w czerwcu i koniecznie zabezpieczać rany.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
magduska81
500p
500p
Posty: 562
Od: 11 wrz 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

A stare odmiany można kupić w szkółkach bezpośrednio są jeszcze...bynajmniej w moic stronach, tylko kto dziś kupuję takie odmiany jak jonathany i inne kosztele albo malinówki...
Przez mo­j ogród prze­wineło się wiele osób... po każdym zos­tała ja­kaś pa­miątka. Naj­droższe są te, które po­zos­tały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Koneserzy smaku :wink:, a nie mody.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
magduska81
500p
500p
Posty: 562
Od: 11 wrz 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

I niestety jak pytam o te odmiany to właśnie pada pytanie a kto to jeszcze sadzi, nie opłaca się szkółkarzom?A ja miałam tatę który takie coś robił ale jak jeszcze żył to kompletnie mnie to nie interesowało a ostanie kosztele niestety oddały pola Mutsu Red Jona Prince i inne cudakom...jakże poszukiwanym do zakupu...Takie czasy, że nie dba się o to co dobre ale modne no i co można sprzedać.
Przez mo­j ogród prze­wineło się wiele osób... po każdym zos­tała ja­kaś pa­miątka. Naj­droższe są te, które po­zos­tały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

No niestety. Ale na pocieszenie mam wrażenie, że wiodące obecnie towarowe odmiany przeminą, a nasze tradycyjne pozostaną... Oczywiście w znikomej proporcji do odmian w uprawach intensywnych, ale amatorsko będą nadal uprawiane.
Popatrzmy na lata '70 - dominowały m.in. 'Jonatany' i 'McIntosh'e'. Teraz już nie są wykorzystywane przez sadowników, a także w ogrodach i sadach przydomowych już ich się raczej nie sadzi.
A odmiany dominujące w sadownictwie międzywojnia coraz częściej spotykamy w młodych nasadzeniach u amatorów.

Inna sprawa posadzić większą ilość takiej 'Papierówki' czy 'Koszteli' i szukać na nią zbytu... :lol:
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Dokładnie, sadownicy idą w odmiany deserowe które dobrze znoszą transport i przechowywanie, a wiadomo że najlepsze są takie deserówki prosto z drzewa które długo nie poleżą.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Dokładnie tak robią i robią prawidłowo. I dlatego mam w sklepie w marcu czy kwietniu świeże, pachnące, soczyste jabłka. Wyglądające i smakujące, jakby zerwane były dzień wcześniej z drzewa. To nie tylko kwestia technologii przechowywania ale i odpowiedniej selekcji odmian. Nie dałoby się niestety tego zrobić z większością starych odmian deserowych. Dlatego sadownicy powinni robić to co robią, bo robią to dobrze, zwłaszcza w Polsce. A nam amatorom zostawiają zabawę z Kosztelami, Cesarzami Wilhelmami czy innymi Kalwilami :). A dostęp do starych odmian dla amatorów? Pytam oczywiście o drzewka. Nie przesadzajmy, w tej chwili w Polsce, Czechach, na Słowacji czy w Niemczech ostatecznie dostępność starych odmian jest praktycznie nieograniczona. Z zakupem - żaden problem, a ceny - nie aż takie straszne jak się poszuka. Zresztą można przyjąć taką "strategię" jak moja: szukam zrazów po starych sadach w okolicy i szczepię sam. Uczyłem się, robiłem błędy, poprawiałem - teraz mam prawie 100/100 powodzenia. Nawet ze zrazów grubości zapałki. Pozdrawiam.
gohag
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 21 paź 2013, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ochrona starych drzew owocowych

Post »

Pilarczyk - a wiesz, że nawet nie...dość długo te maleństwa wisiały. Może dlatego, że za bardzo nie ma pestkowców w okolicy i się szpakom nie opłaca lecieć tylko do mnie :)
Choć ptasie gołocieją nie wiem kiedy -w tym roku nie zdążyłam nic zebrać. Ale z nich chyba owoce i same lecą.
Miałam nadzieję, że jak się ją mocniej przytnie owoce będę większe. No cóż zostanie mi się chyba cieszyć jej urodą a dla owoców posadzić coś nowego ( ale starego :D )
Drzewka starych odmian można faktycznie kupić, choć czasem trudno je znaleźć na silnie rosnącej podkładce (jak ktoś ma taką fantazję na duże drzewska). Gorzej z samymi owocami. Pamiętam jabłka z sadu rodziców...dawno dawno temu. Wydaje mi się, że mówili na nie cesarze - co by jakoś sugerowało odmianę. Ale żeby mieć pewność musiałabym spróbować. Trudno tak trochę sadzić drzewka na próbę i czekać parę lat, żeby się przekonać czy to to i czy nadal mi smakuje. Na pewno nie ma co szukać w sklepach a i na rynkach raczej słabo to wygląda. Wszędzie mają te same 3 odmiany na krzyż.
Mam piękny opuszczony sad w okolicy. W tym roku znalazłam go za późno. Postaram się jesienią wybrać "na testy". Może forum pomoże coś zidentyfikować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”