Róże w ogrodzie 2015

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Sabinko jak już wdepnęłaś do majki to dopiero zachorujesz ;:303
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Dzień dobry ;:196
doczekałam się na nowe różyczki?. moczą się?.. i będzie sadzenie? :tan
Zostały mi jeszcze do zrobienia drobne porządki na rabatach różanych i kopczyki. :D


daysy pisze:Maju wreszcie jestem, szybciutko przeleciałam wątek, ale na pewno do niego wrócę na spokojnie. Melduję Maju, że Infinity już wsadzona na rabatkę i teraz tylko będę czekała na pierwsze cudne kwiaty.
Moje Księżniczki jeszcze trzymają kwiaty, ale po dzisiejszym przymrozku chyba je zetnę, niech idą już spać. Takie niepozorne różyczki a tak długo trzymają kwiaty jakby stworzone były do ogrodu a nie na domowy parapet.

U Ciebie róże jak moje na początku sezonu ;:oj, krzaczki zdrowe ;:138 bez jednej plamki, u mnie tylko Queen of Sweden, Garden of Roses bez choroby, My Girl też dzielnie się trzyma, pozostałe lepiej nie mówić.

Nic zresztą dziwnego, u Ciebie ziemia jak ze złota, widziałam jak wysadzałam Infinity, mojej miałaś próbkę z różą, widziałaś jaka różnica, co roku dosypuję kompostu, ale to wszystko za mało.
Cieszę się, że Princess of Infinity teraz będzie mieszkała w Twoim raju :wink:

Dzięki za listę Twoich faworytek, wiele z nich już trafiło na wiosenną listę ;:196


Daysy to tak jak ja?. też wreszcie jestem?. ;:65 zimą nadrobię zaległości.
Infinity pojechała do ciebie posadzona w kupionej próchnicy ogrodowej? hihihi, właśnie ją testuję? ;:108
Twoją Princess of Infinity zadołowałam razem z doniczką i okryłam tą kupioną próchnicą. Dopiero wiosną posadzę do gruntu. Podobnie zrobiłam z Infinity ? też spędzi zimę zadołowana i pod kołderką. Wiosną planuję posadzić obie obok siebie.
O zdrowie róż dbam jak o własne hihihi :;230 sprawdza się profilaktyka i wyautowanie każdej, która jest chora.
Czekamy do wiosny? będzie się działo?. jak ja to lubię?. :heja :heja :heja
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Iwonka1 pisze:
?.. ja wypatrzyłam go w necie?., a Kamila zechciała sprowadzić mi ta różę? ;:196


W takim razie Maju, wypada mi tylko paść ;:180 do Twoich nóżek i słać podziękowania

Henrietta Barnett - bardzo urokliwa różyczka ;:333 Zastanawiałam się dlaczego do tej pory nie wpadła mi w oko i już wiem: po prostu jest niedostępna ;:174

Iwonko podziękowania należą się Kamili?. ja właśnie mam dwa kolejne krzaczki Marc Chagall do posadzenia.
Henrietta Barnett mi również bardzo się podoba?. ;:168 miałam domówić jeszcze , ale chwilowo brak?. muszę poczekać.
Nie mogę się doczekać, kiedy otworzysz wątek ;:65

Margo2 pisze:Ale ja się wcale nie śmieję
Tak sobie strzeliłam, a tu proszę naprawdę uprawiasz
Czyli ja odpadam
Wyczytałam, że swego czasu ściółkowałaś kwaśnym torfem/
Czy Ty też potwierdzasz, że różyczkom trochę kwasku nie zaszkodzi, a wręcz pomoże?
Gdzieś kiedyś wyczytałam, że w kwaśnym podłożu rzadziej chorują na raka


Gosia?. :D tak ściółkowałam kwaśnym torfem i nadal będę go rozprowadzać na rabacie.
Sprawdziłam pH ziemi na rabacie i wyszło mi pond 8 dlatego zaczęłam stosować kwaśny torf i dodatkowo kupiłam próchnicę,
która ma dość niskie pH 5 - 5,6 Próchnicą będę robić kopczyki, które na wiosnę rozgarnę.
Ja też czytam, że zasadowe środowisko sprzyja chorobą grzybowym róż, ale czy na raka to nie wiem.
Na pewno (tak czytałam) bakterie w ziemi mają lepsze warunki do rozwoju jak ziemia jest zasadowa.
Warto sprawdzać pH ziemi w której się sadzi róże. Jeżeli przez kilka lat stosuje się obornik, to on odkwasza ziemię, tak było u mnie.
Z naturalnego nawozu nie zrezygnuję, chemii do zakwaszania nie chce stosować, więc muszę użyć kwaśnego torfu.

Asia 77 pisze:Witam w różanym wątku.Jestem początkująca ale we wrześniu posadziłam trochę róż pnących i parkowych i mam nadzieję się pochwalić nimi w przyszłym roku.Pozdrawiam.

Asiu witaj?. :wit to ja już doczekać się nie mogę ?.. ;:65 ;:65 jakie odmiany róż posadziłaś ?
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

tara pisze:Która to jest ;:185 :D
..............
Czy to nie jest Big Purle?

Ciekawie rozprawiasz o ściółkowaniu przerabiałam korę skutek raczej ujemny, suchą trawę widok nie jest estetyczny, najlepszym rozwiązaniem był jak dotychczas torf. Pokrzywa i skrzyp obecnie to raczej towar reglamentowany ale zawsze coś się skubnie, zresztą dla naszych pięknotek zrobimy wszystko.

Podlewanie roślin słabym roztworem z aspiryny powoduje, że rośliny no i oczywiście nasze kochane róże nie są atakowane przez mszyce i inne owady wysysające sok i lepiej rosną. Aktywny składnik aspiryny/ kwas salicylowy/ jest wytwarzany przez rośliny jako
środek ochronny.
Rozpuścić 1 tabletkę aspiryny w ok.7 l.wody mieszając aż tabletka dokładnie się rozpuści. Tak przygotowany roztwór używać do podlewania roślin i do opryskiwania liści, łodyg, powtarzać
co dwa tygodnie, moim zdaniem skutkuje. Dodaję często aspirynę do kwiatów w wazonie.


Aniu ?. ;:196 musisz mi wybaczyć, że nie zdążyłam popisać u Ciebie?. ach? ten brak czasu. :wink:
Zacznę od aspirynki ... na ten temat gdzieś w necie wyczytałam? chyba chodziło o jakieś badania na roślinkach?. dopytam Ciebie jeszcze, bo mnie to interesuje. Piszesz 1 tabletka na 7 litrów, czy może być na 5 litrów? taki mam opryskiwacz. Cały sezon tym pryskać ? i czy łączyłaś aspirynę z innym środkiem?

Jeżeli chodzi o ściółkowanie korą ? ja bym nigdy jej nie zastosowała, trochę wyobraźni i już wiem, że nie pasuje. ;:131
No tak ? :D inne suszone roślinki jak pokrzywa, skrzyp polny czy lucerna? są rzeczywiście mało dostępne i drogie, a tego
do ściółkowania sporo potrzeba. Stąd pomysł, żeby je rozprowadzać tylko pod nowe krzaczki, a niech się wzmacniają i cieszą nasze oczy.
Aniu, to nie jest Big Purle hihihi mój wpis ?która to jest? odnosił się tylko do dwóch?
do Aline Mayrisch Rose i do Abbatiale de Pontigny
Pisałam o tym z Niky1 na poprzedniej stronie. ;:196
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

nifredil pisze:Majka, trafiłam do ciebie dzięki Tarze i totalnie przepadłam w twoim różanym raju. Piękne kompozycje, niesamowite odmiany i prześliczne zestawienia. Dosłownie ogród moich marzeń. Mam jeszcze do przeczytania kilka stron, ale już się wpisuję z obawy, że jakimś cudem mogłabym cię zgubić.


Sabinko witaj, zapraszam ponownie?. :D nie zgubisz mnie, zaglądam do Cebie, ale z góry przepraszam, że nie piszę? jeszcze trochę ? opanuję wszystko w ogrodzie przed zimą, i będzie czas na forum? i buszowanie po wątkach? ;:65 ;:65 :tan :tan

Annes 77 pisze:Sabinko jak już wdepnęłaś do majki to dopiero zachorujesz ;:303


Ania a Ty kiedy otworzysz nowy wątek? :D lubię do Ciebie zaglądać? ;:168 ;:162



Idealne kolory na dzisiejszy wieczór ;:168

Chippendale :D
Obrazek

Eden Rose :D
Obrazek

Mamma Mia :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit ;:196
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Maju ja też posadziłam Infinity przy swoich Księżniczkach :D . Dzisiaj byłam w Aldim i kupiłam 2 nowe miniaturki w doniczkach, ciekawa jestem co z nich wyrośnie, czy one też będą zachwycały w ogrodzie. Nie mogę się powstrzymać jak widzę je w sklepie ;:224 .
Ciekawa sprawa ze ściółkowaniem róż suszem ziołowym ;:224 . Szkoda, że pozbyłam się pokrzyw z granicy ogrodu, byłoby tyle suszu w przyszłym roku ;:oj
Aspirynę też stosuję do kwiatów w wazonie,teraz spróbuję też na rabatach ;:108 ;:108 ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Majeczko, z zaciekawieniem przeczytałam w Twoim wątku o zastosowaniu aspiryny jako środka wzmacniającego oraz o pH gleby. Musze w końcu kupić przyrząd do pomiaru. U mnie raczej mocno zasadowa ziemia, bo dużo chwastów, a one lubią zasadową ziemię, zwłaszcza wapienna jak u mnie.
Czy dobrze widzę, że przy różach robisz zagłębienia w ziemi?
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Majeczko podlewać woda z aspiryna można nawet co 2 tygodnie jeśli jest taka potrzeba, to nie zaszkodzi. Myślę, że 5 l nie powinno w żadnym wypadku zaszkodzić na 1 tabletkę, gdzieś czytałam o proporcji 1 tabletka na litr choć to uważam będzie roztwór za mocny.
Do ciętych kwiatów wrzucam do wazonu 1 tabletkę.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Maju miałam otwierać nowy wątek na wiosnę ,ale już wiem,ze nie wytrzymam bez forum :)
Także pewnie jutro bramkę otworzę , mimo,że już nie mam aktualnych fotek.
Masz róże jak marzenie,zgrabne krzaczki.Masz u siebie Andre le Notre?

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

majka411 pisze:cd.

Obrazek
Majeczko zdradź imię tych dwóch ślicznych róż. ;:oj
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

O aspirynie słyszałam, myślę, że ma podobne działanie jak nadmanganian potasu.
Na moich powojnikach się sprawdził.
Ja do zakwaszania rh używam herbaty z cytryną. Najlepiej takiej fusiastej. Fusy z kawy też są dobre.
Można by je sypać bezpośrednio pod krzaczki
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Majka, o aspirynie już czytałam, podobno działa bardziej grzybobójczo niż ochronnie przed mszycami.. ;:218 A może faktycznie róża wyciąga gorzki smak i mszyce dają sobie spokój :lol:
Cieszy mnie, ze chwalisz sobie różę Chippendale. Posadziłam ją dwa tygodnie temu i tak do samego końca nie wiedziałam czy dobrze robię.. Na twoich zdjęciach wygląda bezbłędnie ;:180
Aneczka, a czy ta różowa to czasem nie jest Jubilee Celebration?? Bardzo podobnie wygląda.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

Dzień dobry ;:196
silny wiatr spowodował, że zamiast kończyć zaplanowane prace ?. ganiałam za rozdmuchiwanymi, liśćmi po całym trawniku :;230
W zapowiedziach pogodowych zimy jeszcze nie widać? jestem bardzo ciekawa czy będzie tak łagodna jak ostania?.


daysy pisze:Maju ja też posadziłam Infinity przy swoich Księżniczkach :D . Dzisiaj byłam w Aldim i kupiłam 2 nowe miniaturki w doniczkach, ciekawa jestem co z nich wyrośnie, czy one też będą zachwycały w ogrodzie. Nie mogę się powstrzymać jak widzę je w sklepie ;:224 .
Ciekawa sprawa ze ściółkowaniem róż suszem ziołowym ;:224 . Szkoda, że pozbyłam się pokrzyw z granicy ogrodu, byłoby tyle suszu w przyszłym roku ;:oj
Aspirynę też stosuję do kwiatów w wazonie,teraz spróbuję też na rabatach ;:108 ;:108 ;:108


Daysy?.. jesteś niemożliwa :;230 , ale muszę się przyznać, że ja też tak mam ?. :;230 długo się opieram ? a później bierze mnie na całego?.. ;:168 udzieliło się to mojej drugiej połowie, bo szpera po necie i podsyła mi strony z ofertami i pyta czy już coś wybrałam? hihihihi? :;230
O ściółkowaniu lucerną czytałam?. ,a pokrzywę i skrzyp polny wymyśliłam sama? hihihi
Róże nie wyglądały na obrażone ?. :D
Zbieraj pokrzywę za płotem i susz?. zazdroszczę Ci jej, bo u mnie jej nie ma. Może zacznę ją siać.
Aspirynki jeszcze nie stosowałam.
Znalazłam ten artykuł o którym wspominałam.. wstawiam tłumaczenie Goolge....

aspiryna dla roślin - Aspiryna jest lekiem na problemy roślin, grzybów czarny punkt, mączniaka i rdzę
są straszne trio grzybów, które mogą zaatakować i zniszczyć rośliny. Naukowcy odkryli, że dwie tabletki aspiryny (niepowlekane 325 miligramów każda) rozpuszczone w 1 litr wody i używane jako dolistnego sprayu mogą pokrzyżować te choroby ... 35 Zwalczanie szkodników, chorób i zadośćuczynienie Weed - zielona i bezpieczna


Alania pisze:Majeczko, z zaciekawieniem przeczytałam w Twoim wątku o zastosowaniu aspiryny jako środka wzmacniającego oraz o pH gleby. Musze w końcu kupić przyrząd do pomiaru. U mnie raczej mocno zasadowa ziemia, bo dużo chwastów, a one lubią zasadową ziemię, zwłaszcza wapienna jak u mnie.
Czy dobrze widzę, że przy różach robisz zagłębienia w ziemi?


Monika?. o aspirynce wyżej?. ja jeszcze tej metody nie stosowałam?. myślę, że warto z tym, że musisz mieć taką odmianę róży, która łapie te choroby. Na odporne bym nie pryskała bo, po co? ;:173
Warto sprawdzać pH gleby.
Pytasz o zagłębienia wokół róż?. robię je tylko na tej rabacie. Róże podlewam bezpośrednio do tych zagłębień? w ten sposób unikam zalewania ziemi i zapraszania korzonków rosnących tuż za płotem sąsiada skayroketów. ;:108
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

tara pisze:Majeczko podlewać woda z aspiryna można nawet co 2 tygodnie jeśli jest taka potrzeba, to nie zaszkodzi. Myślę, że 5 l nie powinno w żadnym wypadku zaszkodzić na 1 tabletkę, gdzieś czytałam o proporcji 1 tabletka na litr choć to uważam będzie roztwór za mocny.
Do ciętych kwiatów wrzucam do wazonu 1 tabletkę.


Aniu dziękuję?. ;:196 u Daysy wstawiłam wzmiankę o aspirynie?. z netu?
Warto próbować sprawdzonych metod.

Annes 77 pisze:Maju miałam otwierać nowy wątek na wiosnę ,ale już wiem,ze nie wytrzymam bez forum :)
Także pewnie jutro bramkę otworzę , mimo,że już nie mam aktualnych fotek.
Masz róże jak marzenie,zgrabne krzaczki.Masz u siebie Andre le Notre?

Pozdrawiam :wit


Ania?. koniecznie otwieraj nowy wątek ? ;:168 ,a zdjęcia możesz powtarzać nam się nie
znudziły nic, a nic. :D
Miałam Andre le Notre, ona ma piękne duże, pachnące kwiaty, ale jest mało odporna na zimno.
Nie dała rady przetrwać w moich trudnych warunkach. Zamawiasz ją?

aneczka1979 pisze:
majka411 pisze:cd.
............


Majeczko zdradź imię tych dwóch ślicznych róż. ;:oj


Aneczko zdradzam nazwy tych ślicznotek?. :;230 ta cieplutka barwa kwiatów, to Dolce Vita,
a różowo ? łososiowa piękność, to Jubilee Celebration. Sabinka dobrze napisała. ;:333

Margo2 pisze:O aspirynie słyszałam, myślę, że ma podobne działanie jak nadmanganian potasu.
Na moich powojnikach się sprawdził.
Ja do zakwaszania rh używam herbaty z cytryną. Najlepiej takiej fusiastej. Fusy z kawy też są dobre.
Można by je sypać bezpośrednio pod krzaczki

Gosiu? hihihi :;230 wiesz ile bym musiała wypić kawy tej fusiastej, żeby zakwasić tyle ziemi ?.
To jest dobra metoda, na jeden dwa krzaczki ?. ja już wolę rozsypywać ten kwaśny torf.
Jak mam robić z nadmanganianem potasu pod powojniki? ;:173
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie 2015

Post »

nifredil pisze:Majka, o aspirynie już czytałam, podobno działa bardziej grzybobójczo niż ochronnie przed mszycami.. ;:218 A może faktycznie róża wyciąga gorzki smak i mszyce dają sobie spokój :lol:
Cieszy mnie, ze chwalisz sobie różę Chippendale. Posadziłam ją dwa tygodnie temu i tak do samego końca nie wiedziałam czy dobrze robię.. Na twoich zdjęciach wygląda bezbłędnie ;:180
Aneczka, a czy ta różowa to czasem nie jest Jubilee Celebration?? Bardzo podobnie wygląda.


Sabinko Chippendale mam od wielu lat, to jest wspaniała róża?. ;:215 będziesz z niej zadowolona.
Chyba masz Jubilee Celebration :;230

W tym samym temaciku kolorki na dziś :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”