
Róże w ogrodzie 2015
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Sabinko jak już wdepnęłaś do majki to dopiero zachorujesz 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
Dzień dobry
doczekałam się na nowe różyczki?. moczą się?.. i będzie sadzenie?
Zostały mi jeszcze do zrobienia drobne porządki na rabatach różanych i kopczyki.
Daysy to tak jak ja?. też wreszcie jestem?.
zimą nadrobię zaległości.
Infinity pojechała do ciebie posadzona w kupionej próchnicy ogrodowej? hihihi, właśnie ją testuję?
Twoją Princess of Infinity zadołowałam razem z doniczką i okryłam tą kupioną próchnicą. Dopiero wiosną posadzę do gruntu. Podobnie zrobiłam z Infinity ? też spędzi zimę zadołowana i pod kołderką. Wiosną planuję posadzić obie obok siebie.
O zdrowie róż dbam jak o własne hihihi
sprawdza się profilaktyka i wyautowanie każdej, która jest chora.
Czekamy do wiosny? będzie się działo?. jak ja to lubię?.


doczekałam się na nowe różyczki?. moczą się?.. i będzie sadzenie?

Zostały mi jeszcze do zrobienia drobne porządki na rabatach różanych i kopczyki.

daysy pisze:Maju wreszcie jestem, szybciutko przeleciałam wątek, ale na pewno do niego wrócę na spokojnie. Melduję Maju, że Infinity już wsadzona na rabatkę i teraz tylko będę czekała na pierwsze cudne kwiaty.
Moje Księżniczki jeszcze trzymają kwiaty, ale po dzisiejszym przymrozku chyba je zetnę, niech idą już spać. Takie niepozorne różyczki a tak długo trzymają kwiaty jakby stworzone były do ogrodu a nie na domowy parapet.
U Ciebie róże jak moje na początku sezonu, krzaczki zdrowe
bez jednej plamki, u mnie tylko Queen of Sweden, Garden of Roses bez choroby, My Girl też dzielnie się trzyma, pozostałe lepiej nie mówić.
Nic zresztą dziwnego, u Ciebie ziemia jak ze złota, widziałam jak wysadzałam Infinity, mojej miałaś próbkę z różą, widziałaś jaka różnica, co roku dosypuję kompostu, ale to wszystko za mało.
Cieszę się, że Princess of Infinity teraz będzie mieszkała w Twoim raju
Dzięki za listę Twoich faworytek, wiele z nich już trafiło na wiosenną listę
Daysy to tak jak ja?. też wreszcie jestem?.

Infinity pojechała do ciebie posadzona w kupionej próchnicy ogrodowej? hihihi, właśnie ją testuję?

Twoją Princess of Infinity zadołowałam razem z doniczką i okryłam tą kupioną próchnicą. Dopiero wiosną posadzę do gruntu. Podobnie zrobiłam z Infinity ? też spędzi zimę zadołowana i pod kołderką. Wiosną planuję posadzić obie obok siebie.
O zdrowie róż dbam jak o własne hihihi

Czekamy do wiosny? będzie się działo?. jak ja to lubię?.



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
Iwonka1 pisze:?.. ja wypatrzyłam go w necie?., a Kamila zechciała sprowadzić mi ta różę?![]()
W takim razie Maju, wypada mi tylko paśćdo Twoich nóżek i słać podziękowania
Henrietta Barnett - bardzo urokliwa różyczkaZastanawiałam się dlaczego do tej pory nie wpadła mi w oko i już wiem: po prostu jest niedostępna
Iwonko podziękowania należą się Kamili?. ja właśnie mam dwa kolejne krzaczki Marc Chagall do posadzenia.
Henrietta Barnett mi również bardzo się podoba?.

Nie mogę się doczekać, kiedy otworzysz wątek

Margo2 pisze:Ale ja się wcale nie śmieję
Tak sobie strzeliłam, a tu proszę naprawdę uprawiasz
Czyli ja odpadam
Wyczytałam, że swego czasu ściółkowałaś kwaśnym torfem/
Czy Ty też potwierdzasz, że różyczkom trochę kwasku nie zaszkodzi, a wręcz pomoże?
Gdzieś kiedyś wyczytałam, że w kwaśnym podłożu rzadziej chorują na raka
Gosia?.

Sprawdziłam pH ziemi na rabacie i wyszło mi pond 8 dlatego zaczęłam stosować kwaśny torf i dodatkowo kupiłam próchnicę,
która ma dość niskie pH 5 - 5,6 Próchnicą będę robić kopczyki, które na wiosnę rozgarnę.
Ja też czytam, że zasadowe środowisko sprzyja chorobą grzybowym róż, ale czy na raka to nie wiem.
Na pewno (tak czytałam) bakterie w ziemi mają lepsze warunki do rozwoju jak ziemia jest zasadowa.
Warto sprawdzać pH ziemi w której się sadzi róże. Jeżeli przez kilka lat stosuje się obornik, to on odkwasza ziemię, tak było u mnie.
Z naturalnego nawozu nie zrezygnuję, chemii do zakwaszania nie chce stosować, więc muszę użyć kwaśnego torfu.
Asia 77 pisze:Witam w różanym wątku.Jestem początkująca ale we wrześniu posadziłam trochę róż pnących i parkowych i mam nadzieję się pochwalić nimi w przyszłym roku.Pozdrawiam.
Asiu witaj?.



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
tara pisze:Która to jest![]()
![]()
..............
Czy to nie jest Big Purle?
Ciekawie rozprawiasz o ściółkowaniu przerabiałam korę skutek raczej ujemny, suchą trawę widok nie jest estetyczny, najlepszym rozwiązaniem był jak dotychczas torf. Pokrzywa i skrzyp obecnie to raczej towar reglamentowany ale zawsze coś się skubnie, zresztą dla naszych pięknotek zrobimy wszystko.
Podlewanie roślin słabym roztworem z aspiryny powoduje, że rośliny no i oczywiście nasze kochane róże nie są atakowane przez mszyce i inne owady wysysające sok i lepiej rosną. Aktywny składnik aspiryny/ kwas salicylowy/ jest wytwarzany przez rośliny jako
środek ochronny.
Rozpuścić 1 tabletkę aspiryny w ok.7 l.wody mieszając aż tabletka dokładnie się rozpuści. Tak przygotowany roztwór używać do podlewania roślin i do opryskiwania liści, łodyg, powtarzać
co dwa tygodnie, moim zdaniem skutkuje. Dodaję często aspirynę do kwiatów w wazonie.
Aniu ?.


Zacznę od aspirynki ... na ten temat gdzieś w necie wyczytałam? chyba chodziło o jakieś badania na roślinkach?. dopytam Ciebie jeszcze, bo mnie to interesuje. Piszesz 1 tabletka na 7 litrów, czy może być na 5 litrów? taki mam opryskiwacz. Cały sezon tym pryskać ? i czy łączyłaś aspirynę z innym środkiem?
Jeżeli chodzi o ściółkowanie korą ? ja bym nigdy jej nie zastosowała, trochę wyobraźni i już wiem, że nie pasuje.

No tak ?

do ściółkowania sporo potrzeba. Stąd pomysł, żeby je rozprowadzać tylko pod nowe krzaczki, a niech się wzmacniają i cieszą nasze oczy.
Aniu, to nie jest Big Purle hihihi mój wpis ?która to jest? odnosił się tylko do dwóch?
do Aline Mayrisch Rose i do Abbatiale de Pontigny
Pisałam o tym z Niky1 na poprzedniej stronie.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
nifredil pisze:Majka, trafiłam do ciebie dzięki Tarze i totalnie przepadłam w twoim różanym raju. Piękne kompozycje, niesamowite odmiany i prześliczne zestawienia. Dosłownie ogród moich marzeń. Mam jeszcze do przeczytania kilka stron, ale już się wpisuję z obawy, że jakimś cudem mogłabym cię zgubić.
Sabinko witaj, zapraszam ponownie?.





Annes 77 pisze:Sabinko jak już wdepnęłaś do majki to dopiero zachorujesz
Ania a Ty kiedy otworzysz nowy wątek?



Idealne kolory na dzisiejszy wieczór

Chippendale


Eden Rose


Mamma Mia







- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Maju ja też posadziłam Infinity przy swoich Księżniczkach
. Dzisiaj byłam w Aldim i kupiłam 2 nowe miniaturki w doniczkach, ciekawa jestem co z nich wyrośnie, czy one też będą zachwycały w ogrodzie. Nie mogę się powstrzymać jak widzę je w sklepie
.
Ciekawa sprawa ze ściółkowaniem róż suszem ziołowym
. Szkoda, że pozbyłam się pokrzyw z granicy ogrodu, byłoby tyle suszu w przyszłym roku
Aspirynę też stosuję do kwiatów w wazonie,teraz spróbuję też na rabatach



Ciekawa sprawa ze ściółkowaniem róż suszem ziołowym


Aspirynę też stosuję do kwiatów w wazonie,teraz spróbuję też na rabatach



- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majeczko, z zaciekawieniem przeczytałam w Twoim wątku o zastosowaniu aspiryny jako środka wzmacniającego oraz o pH gleby. Musze w końcu kupić przyrząd do pomiaru. U mnie raczej mocno zasadowa ziemia, bo dużo chwastów, a one lubią zasadową ziemię, zwłaszcza wapienna jak u mnie.
Czy dobrze widzę, że przy różach robisz zagłębienia w ziemi?
Czy dobrze widzę, że przy różach robisz zagłębienia w ziemi?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majeczko podlewać woda z aspiryna można nawet co 2 tygodnie jeśli jest taka potrzeba, to nie zaszkodzi. Myślę, że 5 l nie powinno w żadnym wypadku zaszkodzić na 1 tabletkę, gdzieś czytałam o proporcji 1 tabletka na litr choć to uważam będzie roztwór za mocny.
Do ciętych kwiatów wrzucam do wazonu 1 tabletkę.
Do ciętych kwiatów wrzucam do wazonu 1 tabletkę.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Maju miałam otwierać nowy wątek na wiosnę ,ale już wiem,ze nie wytrzymam bez forum
Także pewnie jutro bramkę otworzę , mimo,że już nie mam aktualnych fotek.
Masz róże jak marzenie,zgrabne krzaczki.Masz u siebie Andre le Notre?
Pozdrawiam

Także pewnie jutro bramkę otworzę , mimo,że już nie mam aktualnych fotek.
Masz róże jak marzenie,zgrabne krzaczki.Masz u siebie Andre le Notre?
Pozdrawiam

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże w ogrodzie 2015
O aspirynie słyszałam, myślę, że ma podobne działanie jak nadmanganian potasu.
Na moich powojnikach się sprawdził.
Ja do zakwaszania rh używam herbaty z cytryną. Najlepiej takiej fusiastej. Fusy z kawy też są dobre.
Można by je sypać bezpośrednio pod krzaczki
Na moich powojnikach się sprawdził.
Ja do zakwaszania rh używam herbaty z cytryną. Najlepiej takiej fusiastej. Fusy z kawy też są dobre.
Można by je sypać bezpośrednio pod krzaczki
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże w ogrodzie 2015
Majka, o aspirynie już czytałam, podobno działa bardziej grzybobójczo niż ochronnie przed mszycami..
A może faktycznie róża wyciąga gorzki smak i mszyce dają sobie spokój
Cieszy mnie, ze chwalisz sobie różę Chippendale. Posadziłam ją dwa tygodnie temu i tak do samego końca nie wiedziałam czy dobrze robię.. Na twoich zdjęciach wygląda bezbłędnie
Aneczka, a czy ta różowa to czasem nie jest Jubilee Celebration?? Bardzo podobnie wygląda.


Cieszy mnie, ze chwalisz sobie różę Chippendale. Posadziłam ją dwa tygodnie temu i tak do samego końca nie wiedziałam czy dobrze robię.. Na twoich zdjęciach wygląda bezbłędnie

Aneczka, a czy ta różowa to czasem nie jest Jubilee Celebration?? Bardzo podobnie wygląda.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
Dzień dobry
silny wiatr spowodował, że zamiast kończyć zaplanowane prace ?. ganiałam za rozdmuchiwanymi, liśćmi po całym trawniku
W zapowiedziach pogodowych zimy jeszcze nie widać? jestem bardzo ciekawa czy będzie tak łagodna jak ostania?.
Daysy?.. jesteś niemożliwa
, ale muszę się przyznać, że ja też tak mam ?.
długo się opieram ? a później bierze mnie na całego?..
udzieliło się to mojej drugiej połowie, bo szpera po necie i podsyła mi strony z ofertami i pyta czy już coś wybrałam? hihihihi?
O ściółkowaniu lucerną czytałam?. ,a pokrzywę i skrzyp polny wymyśliłam sama? hihihi
Róże nie wyglądały na obrażone ?.
Zbieraj pokrzywę za płotem i susz?. zazdroszczę Ci jej, bo u mnie jej nie ma. Może zacznę ją siać.
Aspirynki jeszcze nie stosowałam.
Znalazłam ten artykuł o którym wspominałam.. wstawiam tłumaczenie Goolge....
aspiryna dla roślin - Aspiryna jest lekiem na problemy roślin, grzybów czarny punkt, mączniaka i rdzę
są straszne trio grzybów, które mogą zaatakować i zniszczyć rośliny. Naukowcy odkryli, że dwie tabletki aspiryny (niepowlekane 325 miligramów każda) rozpuszczone w 1 litr wody i używane jako dolistnego sprayu mogą pokrzyżować te choroby ... 35 Zwalczanie szkodników, chorób i zadośćuczynienie Weed - zielona i bezpieczna
Monika?. o aspirynce wyżej?. ja jeszcze tej metody nie stosowałam?. myślę, że warto z tym, że musisz mieć taką odmianę róży, która łapie te choroby. Na odporne bym nie pryskała bo, po co?
Warto sprawdzać pH gleby.
Pytasz o zagłębienia wokół róż?. robię je tylko na tej rabacie. Róże podlewam bezpośrednio do tych zagłębień? w ten sposób unikam zalewania ziemi i zapraszania korzonków rosnących tuż za płotem sąsiada skayroketów.

silny wiatr spowodował, że zamiast kończyć zaplanowane prace ?. ganiałam za rozdmuchiwanymi, liśćmi po całym trawniku

W zapowiedziach pogodowych zimy jeszcze nie widać? jestem bardzo ciekawa czy będzie tak łagodna jak ostania?.
daysy pisze:Maju ja też posadziłam Infinity przy swoich Księżniczkach. Dzisiaj byłam w Aldim i kupiłam 2 nowe miniaturki w doniczkach, ciekawa jestem co z nich wyrośnie, czy one też będą zachwycały w ogrodzie. Nie mogę się powstrzymać jak widzę je w sklepie
.
Ciekawa sprawa ze ściółkowaniem róż suszem ziołowym. Szkoda, że pozbyłam się pokrzyw z granicy ogrodu, byłoby tyle suszu w przyszłym roku
![]()
Aspirynę też stosuję do kwiatów w wazonie,teraz spróbuję też na rabatach![]()
![]()
Daysy?.. jesteś niemożliwa




O ściółkowaniu lucerną czytałam?. ,a pokrzywę i skrzyp polny wymyśliłam sama? hihihi
Róże nie wyglądały na obrażone ?.

Zbieraj pokrzywę za płotem i susz?. zazdroszczę Ci jej, bo u mnie jej nie ma. Może zacznę ją siać.
Aspirynki jeszcze nie stosowałam.
Znalazłam ten artykuł o którym wspominałam.. wstawiam tłumaczenie Goolge....
aspiryna dla roślin - Aspiryna jest lekiem na problemy roślin, grzybów czarny punkt, mączniaka i rdzę
są straszne trio grzybów, które mogą zaatakować i zniszczyć rośliny. Naukowcy odkryli, że dwie tabletki aspiryny (niepowlekane 325 miligramów każda) rozpuszczone w 1 litr wody i używane jako dolistnego sprayu mogą pokrzyżować te choroby ... 35 Zwalczanie szkodników, chorób i zadośćuczynienie Weed - zielona i bezpieczna
Alania pisze:Majeczko, z zaciekawieniem przeczytałam w Twoim wątku o zastosowaniu aspiryny jako środka wzmacniającego oraz o pH gleby. Musze w końcu kupić przyrząd do pomiaru. U mnie raczej mocno zasadowa ziemia, bo dużo chwastów, a one lubią zasadową ziemię, zwłaszcza wapienna jak u mnie.
Czy dobrze widzę, że przy różach robisz zagłębienia w ziemi?
Monika?. o aspirynce wyżej?. ja jeszcze tej metody nie stosowałam?. myślę, że warto z tym, że musisz mieć taką odmianę róży, która łapie te choroby. Na odporne bym nie pryskała bo, po co?

Warto sprawdzać pH gleby.
Pytasz o zagłębienia wokół róż?. robię je tylko na tej rabacie. Róże podlewam bezpośrednio do tych zagłębień? w ten sposób unikam zalewania ziemi i zapraszania korzonków rosnących tuż za płotem sąsiada skayroketów.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
tara pisze:Majeczko podlewać woda z aspiryna można nawet co 2 tygodnie jeśli jest taka potrzeba, to nie zaszkodzi. Myślę, że 5 l nie powinno w żadnym wypadku zaszkodzić na 1 tabletkę, gdzieś czytałam o proporcji 1 tabletka na litr choć to uważam będzie roztwór za mocny.
Do ciętych kwiatów wrzucam do wazonu 1 tabletkę.
Aniu dziękuję?.

Warto próbować sprawdzonych metod.
Annes 77 pisze:Maju miałam otwierać nowy wątek na wiosnę ,ale już wiem,ze nie wytrzymam bez forum![]()
Także pewnie jutro bramkę otworzę , mimo,że już nie mam aktualnych fotek.
Masz róże jak marzenie,zgrabne krzaczki.Masz u siebie Andre le Notre?
Pozdrawiam
Ania?. koniecznie otwieraj nowy wątek ?

znudziły nic, a nic.

Miałam Andre le Notre, ona ma piękne duże, pachnące kwiaty, ale jest mało odporna na zimno.
Nie dała rady przetrwać w moich trudnych warunkach. Zamawiasz ją?
aneczka1979 pisze:majka411 pisze:cd.
............
Majeczko zdradź imię tych dwóch ślicznych róż.
Aneczko zdradzam nazwy tych ślicznotek?.

a różowo ? łososiowa piękność, to Jubilee Celebration. Sabinka dobrze napisała.

Margo2 pisze:O aspirynie słyszałam, myślę, że ma podobne działanie jak nadmanganian potasu.
Na moich powojnikach się sprawdził.
Ja do zakwaszania rh używam herbaty z cytryną. Najlepiej takiej fusiastej. Fusy z kawy też są dobre.
Można by je sypać bezpośrednio pod krzaczki
Gosiu? hihihi

To jest dobra metoda, na jeden dwa krzaczki ?. ja już wolę rozsypywać ten kwaśny torf.
Jak mam robić z nadmanganianem potasu pod powojniki?

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2015
nifredil pisze:Majka, o aspirynie już czytałam, podobno działa bardziej grzybobójczo niż ochronnie przed mszycami..A może faktycznie róża wyciąga gorzki smak i mszyce dają sobie spokój
![]()
Cieszy mnie, ze chwalisz sobie różę Chippendale. Posadziłam ją dwa tygodnie temu i tak do samego końca nie wiedziałam czy dobrze robię.. Na twoich zdjęciach wygląda bezbłędnie![]()
Aneczka, a czy ta różowa to czasem nie jest Jubilee Celebration?? Bardzo podobnie wygląda.
Sabinko Chippendale mam od wielu lat, to jest wspaniała róża?.

Chyba masz Jubilee Celebration

W tym samym temaciku kolorki na dziś





