Taki - sobie ogród cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Fajna ta kukurydza kolorowa ;:333
Widzę, że też Cię czeka przerabianie zielonych pomidorów? Ja dziś się wreszcie za to wziąłem, bo czekały na swoją kolej od piątku ;:65
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Jacku! Kukurydza ciekawa - dla ozdoby ją uprawiałam, ale ponoć można spożywać! Nie wiem, czy będę przerabiać zielone, bo codziennie jakieś się rumienia i przeznaczam na konsumpcję w kolorze czerwonym. Zielonych, nawet w sałatce z papryka w occie nikt nie będzie u mnie jadł wiec pewnie jak się nie zaczerwienią - zasilą kompost!

Marta! Ja mam spokój, robię powolutku, ale do skutku! Dalie zacznę wyciągać w sobotę, a może nawet już dziś. Pomidorów nie przerabiam, bo nie ma to sensu. Jak się zaczerwienią - zjem ;:306 Dalie są oznaczone, posegreguję wiosną ;:306 Widzisz, jak fajnie potrafię się ustawić? :wink: A! Sok z aronii jeszcze! Może w niedzielę? :roll:

Anka! Ponoć (jeszcze nie próbowałam) należy wypełnić worek liśćmi, nalać wody, podziurawić dno, zamotać i czekać. tez jestem ciekawa, co z tego wyjdzie!

Sylwia! Co niedojrzałe? Korbole? Zielone? No tak te niedojrzałe, bo miały mieć pomarańczowy rumieniec, a nie miały ;:145 Zjadłam jedną - bez entuzjazmu, jadłam lepsze!

Małgoś! Nic nie robię - czekam aż dojrzeją! Ja się narobię, a nikt takiej sałatki u mnie nie lubi. Ja lubiłam, jak mama robiła, ale mojej roboty szkoda ;:185 Może Indianie tą kukurydzę jakoś moczyli, rozłupywali? A może to wymysł ostatnich lat i żaden Indianin jej nie widział na oczy!?

Zdjęć świeżych nie mam! Szaro, buro, ponuro... Pada deszcz i podlewa karpy dalii, żeby wzmocniły się przed zimą. Czekam na weekend, bo pracy trochę będzie, a jak wracam z pracy już ciemno...

A tak wspominkowo wrzuce, coby smutno nie było:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I już więcej dalii nie pokażę, no może od dołu podczas wykopków :;230
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Pracowity będziesz miała weekend i trochę pusto się zrobi na rabatach :( Czy w tym roku będziesz mieć więcej dalii do wykopania niż w zeszłym? Powiększyła Ci się Mileczko kolekcja?
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Wandziu! W tym roku mam 2 razy więcej dalii niż w zeszłym. Będę musiała zrobić porządek na regałach w "daliowym" pomieszczeniu, bo karpy zajmą o wiele więcej miejsca. Jeszcze nie wiem, jakie są duże, może się okazać, że nie przyrosły wiele. Póki co szukam skrzynek i kartonów, żebym miała gdzie to wszystko pomieścić ;:131 Będzie zabawa! :heja
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

O niedojrzałych pisała Ewa, nie ja :D

Miło popatrzeć na dalie, jeszcze takie żwawe, a nie ciemnosflaczałe... Zwłaszcza przy tej pogodzie (nie będę narzekać za bardzo, bo wiadomo deszcz się przyda...).

Co do zielonych pomidorów, ja z moich koktajlowych nazbierałam trochę i nie ma szans żeby dojrzały coś mi się zdaje, a że u nas w occie też nie mają powodzenia, szukałam czegoś innego. I znalazłam coś co brzmi fajnie - dżem z zielonych pomidorów.
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_sro ... zepis.html
http://kuchniaalicji.blogspot.com/2013/ ... licji.html
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Oj Miłeczko, a ja tak lubiłam tu zaglądać i podpatrywać Twoje dalie ;:167
Szkoda że te roślinki nie wytrzymują choć niewielkich przymrozków, cieszyły by nas wtedy przynajmniej o miesiąc dłużej :?
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Miłka no widzę że ty masz wszystko pod kontrolą ;:215 U mnie karpy niewiele przyrosły ,przynajmniej te w gruncie ,bo w donicach jeszcze siedzą,to nie wiem,ale te w gruncie najpierw dostały po uszach od ślimaków,potem była susza,ruszyły dopiero jak się upały skończyły,a za chwilę był już przymrozek i wszystkie padły ,więc bidulki nie zdążyły urosnąć ;:174 ale mam nadzieję że Cafe w donicy przyrosła :wink:
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Podoba mi się Miłko Twój spokój i dystans do roboty w ogrodzie. Praca jest , to fakt, ale trzeba to jakoś na spokojnie i z dystansem:) ja też tak robię :wink: Pomidorki zielone na kompoście --nie warto wszystko na siłę przerabiać a potem stoją na półkach :wink: mam wieloletnie przetwory w słoiczkach których nikt nie chce , więc robię tylko takie pewniaki :) A z sadzeniem też na spokojnie, co nie zdazę teraz to zrobię wiosną . Ogród jest dla mnie a nie ja dla ogrodu :) A Ty przecież jeszcze pracujesz :) Wspominkowe dalie śliczności. :)
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Gosia1704
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 maja 2014, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Co do przerabiania na siłę to macie dziewczyny rację. Ja w tym roku zrobiłam tylko konfiturę z wiśni. Śliwek nie było, czarna porzeczka mała - to miałam wolne. Stare przetwory powyrzucałam.
:wit
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Miło przy takich planach przydałaby się sprzyjająca dla ogrodników pogoda i tego Ci życzę z całego serca. Nasze juz wykopane - ja pracowałam "paluszkiem" z racji stanu uszkodzonych żeberek, mąż główna siła robocza i wnuczka z nożycami odzyskiwałam każdy kwiat bo miała artystyczne plany. Mimo suszy u większości wielkość kłączy bardzo mnie zaskoczyła. One potrafią gromadzić wodę w tych klaczach i świetnie sobie radzą.
Ziemia liściasta wg przepisu Monty'ego z Gardener's World - worki jutowe czy foliowe ?
I jeszcze jedno - czy te liście bez grama dodatku ziemi ?
Robiłam na próbę w ubiegłym sezonie wg własnego przepisu - w worku foliowym ale + otwory ... dodatkowo przesypywałam warstwy garścią ziemi i granulowanym mocznikiem .
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Krysiu! Twoje życzenia się spełniły! Dziś było bezwietrznie, dość ciepło i nie padało! Sporo dzięki temu zrobiłam :-)
Worki miały być do ziemi liściastej plastikowe z otworami w dnie. Synuś nastawił, zobaczymy! Nic nie kazali dosypywać. Monty jest taki luzak i wszystko robi prosto!

Gosia! Ja w tej chwili robię tylko to, co sobie rodzinka zażyczy. Pomidory zrobię wbrew ich woli - tak na spróbę, może zasmakuje! Raczej nie zdarzyło mi się ostatnimi laty, zebym coś musiała wyrzucić, no chyba, ze się popsuło (było tego z kilka słoików).

Karola! Jak Ty mnie rozumiesz!!! ;:196 Ale pomidory (zielony dżem) zrobię wbrew zdrowemu rozsądkowi! Najwyżej nakarmię nim gości ;:306 I powiem, że to taka atrakcja!

Marta! No to wszystko tak jak u mnie, tyle, ze ja jeszcze nie wiem, jakie są moje karpy! ;:306 Jak Cafe au Lait nie przyrosła, nie martw się, ktoś jeszcze ma i może się podzieli :wink:

Zuza! A wiesz, ze zostało kilka sztuk jeszcze nie zamrożonych i jeszcze stoją w ogrodzie. Dałam im jeszcze z tydzień czasu. Może jeszcze im zdjęć porobię ;:173

Sylwia! Rzeczywiście! :oops: Przepraszam! No widzisz! Tak mi się ciśniesz na usta! ;:196 Bardzo Ci dziękuję za przepisy i zrobię jutro próbę! Potem zostawię dla Ciebie słoik i Ci przywiozę! ;:306 I sama sobaczysz, co przez Ciebie natetrałam :wink: A Ty w końcu zrobiłaś? Smakował?

Dziś wstałam późno, musiałam się wyspać! I ciężko było mi się zwlec, a pracy było przede mną dużo! Całe szczęście synek też był zobowiązany więc zaczął, a ja wypełzłam za nim do ogrodu. Czy Wam też się zdarza, że co innego planujecie, a co innego robicie. W innej kolejności i na pierwszy rzut oka bez sensu? Ja tak właśnie dziś robiłam i zrobiłam naprawdę dużo, ale nie wszystko, co powinnam. Obcięłam dalie, powyrywałam jakieś suchelce, uzupełniłam podpisy w daliach. Zostawiłam dalie w ziemi, bo co za dużo, to niezdrowo :wink: Tak naprawdę, to wczoraj sadziłam późnym popołudniem cebulki narcyzów, tulipanów i hiacyntowców (tak, tak! mam prawdziwe jeszcze ciepłe hiacyntowce English Bluebell, jeszcze ciepłe z GB :heja ) i jak wsadzałam łopatkę w ziemie stwierdziłam, że pod spodem jest strasznie sucho, choć od kilku dni padało. Taka Sahara się w Polsce zrobiła. ;:223 Stwierdziłam, ze może jak jeszcze kilka dni popada, zrobi się wreszcie wilgotna ziemia i może karpy jeszcze nieco przyrosną :roll:

Pojechaliśmy wieczorkiem do leroja. Dach w altanie przecieka i musieliśmy kupić taką smołę (teraz to się inaczej nazywa), no i oczywiście polazłam na ogrodniczy i wylazłam z pięcioma różami! Nie pytajcie jakimi - pospadały im etykiety, ale maja być Meillanda. Po 4 i 5zł były, grzech nie kupić ;:306 Najgorzej, że trzeba je jeszcze posadzić... ;:224

Zdjęć nie robiłam, bo nie było co robić. Kompost jedynie wygląda imponująco ;:306 Może jutro... :wink:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Miłko, ja też dziś wylazłam na ogród z zamysłem sadzenia cebulowych, a jak się zabrałam za przesadzanie, wycinanie, wyrywanie i kopanie to dzionek zleciał, a cebule nadal w garażu siedzą ;:306 Tak to jest że plany planami a czas zweryfikuje. Jutro mam nadzieję posadzić, zobaczymy ;:198
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Pojechaliśmy wieczorkiem do leroja. Dach w altanie przecieka i musieliśmy kupić taką smołę (teraz to się inaczej nazywa), no i oczywiście polazłam na ogrodniczy i wylazłam z pięcioma różami! Nie pytajcie jakimi - pospadały im etykiety, ale maja być Meillanda. Po 4 i 5zł były, grzech nie kupić ;:306 Najgorzej, że trzeba je jeszcze posadzić... ;:224
Miłeczko :wit hahaha... to panienek trochę Ci przybyło... :;230
Mam tak samo... plany prac biorą w łeb jak tylko rozejrzę się po ogrodzie..... ale jakoś leci Obrazek
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Majeczko! Gdzieś w podświadomości mam, że róż nigdy za wiele. Jeśli jakaś okaże się Edenką, dostanie ją moja siosta, bo ona nie ma, a ja już tak. Reszty jestem bardzo ciekawa, ale myślę, ze będą ładne! W zeszłym roku mi się poszczęściło, może i w tym tak będzie. ;:173

Zuza! Mi zostało jeszcze trochę hiacyntowców i lilie "maślickie". Dziś nie robię, musze odpocząć po wczorajszym, poza tym chyba coś mnie chwyciło ;:219 No i jeszcze te róże musze wsadzić, bo przeca na zimę w doniczkach nie zostaną :wink: Ja to sobie lubię roboty narobić...

Dziś odpoczynek, ale wyszłam i zrobiłam kilka zdjęć:

Dalie te, co zostały i to co zostało po innych:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jesiennie:

Obrazek

Obrazek
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Taki - sobie ogród cz.5

Post »

Miłeczko, podobno daliowa dziewczyna jesteś, a róży oprzeć się nie możesz ;:306
Lubię róże Meillanda i jestem bardzo ciekawa co Ci się trafiło.
U mnie pada równo od wczoraj. Nawet zerwanie pietruszki było problemem. Dalie czekają na wykopanie, a tulipany na posadzenie. Na razie mrozu nie widać to może się wyrobię. :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”