Aniu,rodzice Alana są co tydzień u nas na targu to się dowiem jak sie nazywa,chyba ,że sama się z nim skontaktujesz,napisałam pw,dalie są w dobrej przepuszczalnej ziemi i zasilam Plantofoską ,grzybki uwielbiamy ,ale jutro znowu chyba nie będę miała czasu na nie jechać ,pozdrawiam
Dorotko,jastruń taki jesienny i wnosi fajną biel i lekkość ,grzyby to takie nieobliczalne są ,jak jest ich dużo ,to nawet rano zamrożone się zbierało i rosły dalej,a malin mi szkoda bo jeszcze tyle na krzaczkach ,może jakoś u mnie dzisiaj w nocy jeszcze wytrzyma bez mrozu,pozdrawiam
Gosiu,jasne od czegoś trzeba zacząć,jak są to będzie ich coraz wiecej,ja już ususzyłam na święta półtora słoika litrowego właśnie z ogrodu i 2 razy była pyszna zupka z dodatkiem leśnych,więc uważam ,że dużo i codziennie jakieś nowe się pojawiają ,plan na nowe miejsca mam ,ale nie wszystko jeszcze zrobione ,bo teraz jestem zajęta czymś innym i ogród poszedł trochę w odstawkę dobrze,że chociaż przy ścieżce zdążyłam zrobić ,wczoraj ładnie obkopałam drugą stronę przy ścieżce,jeszcze trzeba dosypać ziemi i coś posadzić ,ale to już bzdura ,ze skalniakiem nie zrobiłam na razie nic ,i nic już teraz nie zamawiam ,bo są grzyby ,może na wiosnę ,pozdrawiam
Kasiu,ale to ładnie powiedziałaś ,bo ogrody to obrazy,u mnie dalie jeszcze się trzymają ,ale po dzisiejszej nocy nie wiadomo,pozdrawiam
Marysiu,a już myślałam ,że nie lubisz mojego ogrodu

u nas też mało grzybków w lesie ,więcej mam w ogrodzie ,ale zaczęły się rydze,tylko jutro znowu nie mogę na nie jechać ,mam tyle papierkowych spraw,że to aż nie możliwe,a mówią ,że firmom ma być lepiej ,wczoraj przez 2 godziny obijałam pieczątką i podpisywałam w biurze rachunkowym dokumenty,a dzisiaj okazało się ,ze coś jest źle i od nowa poprawialiśmy przez godzinę ,jutro się dowiem jak zawiozę te dokumenty ,czy wszystko dobrze i znowu się wysiedzę zamiast w lesie to w urzędach

nie mogę temu podołać nawet z pomocą biura,ja jak bywałam w świętokrzyskim ,bo noce były z przymrozkami a grzybów było mnóstwo,więc nie wiem jak to jest ,jak one się rozochocą to im nic nie przeszkadza,u mnie po tamtej nocy musnęło tylko troszkę liście dyń,reszta w porządku ,nie wiem co będzie po dzisiejszej nocy ,nawet nie oglądałam prognozy,pozdrawiam i buziaczki ,fajnie ,że jesteś
