Apteka na działce i w domu cz. II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Wiesz ból był chyba cały czas, ale najgorzej jak chciałam coś zrobić ręką, to mnie rwało jakby jakaś rwa. Ból mi się przemieszczał. To było straszne i żołądek mnie bolał, a wyleciały mi jeszcze dyski. Przy podnoszeniu mnie nie bolało. A może Ci wyleciał dysk i na masaż musisz iść połączony z postawieniem kręgów na swoje miejsce. Witaminę B12 wystarczy kupić w aptece. Nie wiadomo, co U Ciebie jest przyczyną. Jak jakiś stan zapalny witaminka pomoże, tylko trzeba czasu. Zdrówka Ci życzę. Jakby co to pisz na moje PW.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Od dwóch miesięcy nikt nie odzywa się w wątku
To ja się odezwę -dzisiaj byłam na grzybach , znalazłam tylko 2 podgrzybki,ale za to nazbierałam czeremchy i produkowałam sok.Pyszny jest-przypomina w smaku stężony sok z wiśni,wyczuwa się nutkę goryczki.Ponieważ pierwszy raz robiłam sok z czeremchy,więc nazbieraliśmy około 2kg.Ale mąż obiecał ,że jutro pojedzie rano nazbierać więcej .Mam ochotę zrobić dżem ,ale tego miąższu jest tak mało ,że nie wiem ,czy mi się uda

To ja się odezwę -dzisiaj byłam na grzybach , znalazłam tylko 2 podgrzybki,ale za to nazbierałam czeremchy i produkowałam sok.Pyszny jest-przypomina w smaku stężony sok z wiśni,wyczuwa się nutkę goryczki.Ponieważ pierwszy raz robiłam sok z czeremchy,więc nazbieraliśmy około 2kg.Ale mąż obiecał ,że jutro pojedzie rano nazbierać więcej .Mam ochotę zrobić dżem ,ale tego miąższu jest tak mało ,że nie wiem ,czy mi się uda

pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Wino i nalewki na czeremsze,marzenie.Za długo nie należy trzymać na owocach,bo nabierze goryczki.
Witaminę B12 łykam drugi miesiąc,po 6 tabletek dziennie,cud nie zdarzył się,co bolało,boli.
Witaminę B12 łykam drugi miesiąc,po 6 tabletek dziennie,cud nie zdarzył się,co bolało,boli.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dzisiaj znów byłam na grzybach
W lesie nadal sucho i nawet muchomorów nie było.
Ale zebrałam jeszcze trochę czeremchy


no i kilka owocków tarniny-nie wiem ,czy nie za wcześnie ,ale mam zamiar zrobić z niej nalewkę


Ale zebrałam jeszcze trochę czeremchy



no i kilka owocków tarniny-nie wiem ,czy nie za wcześnie ,ale mam zamiar zrobić z niej nalewkę


pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
U mnie przy działce rośnie drzewo czeremchy. Nie wiedziałam, że te jego owoce są użyteczne, co można zrobić z nich. I czy każda czeremcha jest jadalna, jakoś u nas nikt jej nie zbiera.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Wszystko co zechcesz możesz zrobić z czeremchy.Sok,wino,nalewkę.Marmolady chyba nie,pestki za duże,
a miąższu mało.Jeśli dobrze dojrzała,można rozłożyć pod drzewem koc i otrząsać owoce.
a miąższu mało.Jeśli dobrze dojrzała,można rozłożyć pod drzewem koc i otrząsać owoce.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Nie każda jest jadalna. Nadaje się tylko czeremcha amerykańska. Ma stosunkowo słodkie owoce. Owoce zwykłej czeremchy są zbyt gorzkie do konsumpcji. Jeśli nie jesteś pewna, jaka rośnie u ciebie, po prostu zerwij i spróbuj kilka surowych owoców. Niemniej chciałam zwrócić uwagę, że mogą pojawić się znaczne rozbieżności w smaku nawet w obrębie gatunku czeremchy amerykańskiej - niektóre siewki dają bardzo słodkie owoce, inne cierpkie, pewnie dlatego że często tworzy ona mieszańce z czeremchą zwyczajną.krysad71 pisze:U mnie przy działce rośnie drzewo czeremchy. Nie wiedziałam, że te jego owoce są użyteczne, co można zrobić z nich. I czy każda czeremcha jest jadalna, jakoś u nas nikt jej nie zbiera.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dziękuję, właśnie wczoraj zamierzałam spróbować owoców tej czeremchy. Jednak już wszystkie z drzewa spadły, pod drzewem są bardzo wyschnięte. Te suszki są słodkie. A więc dopiero w przyszłym roku.
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Wczoraj zbierałam owoce dzikiej róży
A to efekty mojej pracy-marmoladka różana

Nie myślałam ,że ona jest tak dobra.Owoce były słodkie więc cukru dałam bardzo mało.
Dzisiaj robię sok z jarzębiny,bo też trochę jej zebrałam.

A to efekty mojej pracy-marmoladka różana


Nie myślałam ,że ona jest tak dobra.Owoce były słodkie więc cukru dałam bardzo mało.
Dzisiaj robię sok z jarzębiny,bo też trochę jej zebrałam.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Witam jesiennie
Zazdroszczę Wam tych jesiennych przetworów bo w tym roku moje możliwości bardzo ograniczone z racji małego wypadku przy zbiorze jabłek ... żeberka uszkodziłam ale jest już ciut lepiej...
Każdego roku robiłam kilka słoiczków dżemu z jarzębiny z dodatkiem jabłek ... za rok nadrobię ...
Marzenko podziwiam Twoją cierpliwość w oczyszczaniu owoców róży z nasion bo ja zbieram zawsze w czasie gdy lekko zaczyna się marszczyć wtedy cała operacja dużo łatwiejsza.
Pozdrawiam niedzielnie.

Zazdroszczę Wam tych jesiennych przetworów bo w tym roku moje możliwości bardzo ograniczone z racji małego wypadku przy zbiorze jabłek ... żeberka uszkodziłam ale jest już ciut lepiej...
Każdego roku robiłam kilka słoiczków dżemu z jarzębiny z dodatkiem jabłek ... za rok nadrobię ...
Marzenko podziwiam Twoją cierpliwość w oczyszczaniu owoców róży z nasion bo ja zbieram zawsze w czasie gdy lekko zaczyna się marszczyć wtedy cała operacja dużo łatwiejsza.
Pozdrawiam niedzielnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu
ja zebrałam chyba z 5kg owoców róży.Ja ich nie oczyszczałam ręcznie ,bo pewnie bym robiła to kilka tygodni
Przepuściliśmy z mężem różę przez robota kuchennego.Wszystkie skórki i nasionka odrzuciło do pojemnika a ja co jakiś czas oczyszczałam z pasty różanej środek robota.Bawiliśmy się z mężem chyba z godzinę ,bałagan był duży ,bo zawsze jest tak jak mąż mi pomaga
ale nie musiałam skubać ręcznie tych nasionek 
ja zebrałam chyba z 5kg owoców róży.Ja ich nie oczyszczałam ręcznie ,bo pewnie bym robiła to kilka tygodni

Przepuściliśmy z mężem różę przez robota kuchennego.Wszystkie skórki i nasionka odrzuciło do pojemnika a ja co jakiś czas oczyszczałam z pasty różanej środek robota.Bawiliśmy się z mężem chyba z godzinę ,bałagan był duży ,bo zawsze jest tak jak mąż mi pomaga


pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
A ja poproszę o pomoc.
Dostałam w tym roku owoce pigwowca, umyłam je, usunęłam pestki, pokroiłam i zasypała w słoiku. Było aż 3 litry. Postały na oknie w słońcu i dzisiaj zlałam powstały sok, przelałam do słoiczków i jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam, że w soku jest bardzo dużo malutkich, białych robaków, takich przecinków. Co było ich powodem. Do tej pory różne soki robiłam w sokowniku. Sok oczywiście wylałam, obrzydliwe. Co zrobiła źle.
Dostałam w tym roku owoce pigwowca, umyłam je, usunęłam pestki, pokroiłam i zasypała w słoiku. Było aż 3 litry. Postały na oknie w słońcu i dzisiaj zlałam powstały sok, przelałam do słoiczków i jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam, że w soku jest bardzo dużo malutkich, białych robaków, takich przecinków. Co było ich powodem. Do tej pory różne soki robiłam w sokowniku. Sok oczywiście wylałam, obrzydliwe. Co zrobiła źle.
Pozdrawiam Krystyna
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu o tej porze roku częstymi ( nieproszonymi ) gośćmi w naszej kuchni są muszki owocówki w mniejszej lub większej ilości . Jeśli przedostały się do Twych pokrajanych pigw to złożyły jajeczka, każda samiczka potrafi ich złożyć ok 50 sztuk i więcej
Pomyśl czy mogło dojść do tego i będziesz mieć odpowiedź.

Pomyśl czy mogło dojść do tego i będziesz mieć odpowiedź.
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Dziękuję Krysiu, to znaczy one maga być wszędzie w jedzeniu?
Pozdrawiam Krystyna