Paproci nie posiadam, ale bardzo je lubię. Fajna jest ta na Twoim drugim zdjęciu.
Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, moje hosty wyglądają podobnie, mimo że 'karmiłam i nieustająco karmię' ślimory niebieskimi granulkami. Padają oczywiście, ale ciągle znajduję nowe i nowe. Takie wielkie, paskudne, fuj!
Paproci nie posiadam, ale bardzo je lubię. Fajna jest ta na Twoim drugim zdjęciu.
Paproci nie posiadam, ale bardzo je lubię. Fajna jest ta na Twoim drugim zdjęciu.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witaj Jolu imienniczko
. Wpadaj częściej. Lubimy te same rzeczy, bo Jole tak mają. A jeszcze jak są spod tego samego znaku (ja spod bliźniąt)
Liliowcowe siewki od Ismeny kupowałam jako oznaczone siewki, więc wybrałam co chciałam. Lilie nie rosną w kabaczkach tylko w dyniach, a raczej dynie wlazły między lilie. Rozszalały się na całego, uciekają do sąsiada, za płot, najdłuższy pęd ma 8m i dalej rośnie
. Pracy faktycznie wymaga sporo taki ogród, ale ja to lubię. I lubię mieć i kwiaty i warzywa, czyli piękne z pożytecznym
.
Irenko, u mnie wreszcie wczoraj, po ponad miesiącu, spadł deszcz. Co prawda tylko 3 godziny na tą spieczoną ziemię to mało, ale przynajmniej jedno podlewanie z głowy
. Wszystkie moje rośliny żyją, ale mam już dość tego podlewania. No a pomidory zawiązały po dwa piętra i koniec (tylko na kilku krzakach jest coś wyżej). Na dokładkę wszystkie naraz dojrzewają. Zazwyczaj keczupy robię od połowy sierpnia do połowy września, a tu tymczasem wszystko już zebrane i przerobione
. Narobiłam się jak dziki osioł, żeby wszystko w takim krótkim czasie przerobić. Jeden dzień na działce, drugi w kuchni i tak przez dwa tygodnie
.
Lucynko, u mnie też masa ślimaków. Choć z powodu braku deszczu nie pokazują się, ale Jola za to nie skąpi wody z węża. Najgorsze są te obrzydliwe bezskorupowe a zwłaszcza ślinnik luizytański, który przywędrował do nas z południa Europy. Snakolu sypię sporo, więc tylko trochę mam pojedzone liście. A efekt widzę w postaci stosu skorupek.
Paprocie to bardzo wdzięczne rośliny. Lubią co prawda cień, ale poza tym są bezobsługowe. Nie gustuje w nich żadne robactwo, ani ślimaki, ani choroby grzybowe. No i dodają cienistym zakątkom tajemniczości. Świetnie komponują się też z hostami
Trochę już ich zgromadziłam.
Wczoraj kończyłam ostatnią porcję keczupu i sprzątałam mieszkanie a dzisiaj był czas na inne przetwory, czyli wiśniówkę (miałam 3 szt. 1,5l słojów wiśni w soku, więc sporo wyszło tej wiśniówki
), oraz konfiturę żurawinową. To przykład mojego lenistwa do kwadratu, bo zamrożona żurawina leżała w zamrażarce od zeszłego roku. A tu tymczasem będzie przecież niedługo nowa
Ciąg dalszy paproci




Rozchodniki, młode - poza tym z pierwszego zdjęcia i spectabile z drugiego, wszystkie posadzone jesienią zeszłego roku.





Trochę kolorku


Mój pierwszy zbiór

Irenko, u mnie wreszcie wczoraj, po ponad miesiącu, spadł deszcz. Co prawda tylko 3 godziny na tą spieczoną ziemię to mało, ale przynajmniej jedno podlewanie z głowy
Lucynko, u mnie też masa ślimaków. Choć z powodu braku deszczu nie pokazują się, ale Jola za to nie skąpi wody z węża. Najgorsze są te obrzydliwe bezskorupowe a zwłaszcza ślinnik luizytański, który przywędrował do nas z południa Europy. Snakolu sypię sporo, więc tylko trochę mam pojedzone liście. A efekt widzę w postaci stosu skorupek.
Paprocie to bardzo wdzięczne rośliny. Lubią co prawda cień, ale poza tym są bezobsługowe. Nie gustuje w nich żadne robactwo, ani ślimaki, ani choroby grzybowe. No i dodają cienistym zakątkom tajemniczości. Świetnie komponują się też z hostami
Wczoraj kończyłam ostatnią porcję keczupu i sprzątałam mieszkanie a dzisiaj był czas na inne przetwory, czyli wiśniówkę (miałam 3 szt. 1,5l słojów wiśni w soku, więc sporo wyszło tej wiśniówki
Ciąg dalszy paproci




Rozchodniki, młode - poza tym z pierwszego zdjęcia i spectabile z drugiego, wszystkie posadzone jesienią zeszłego roku.





Trochę kolorku


Mój pierwszy zbiór

-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu ,czy Ty już dawałaś przepis na swój keczup?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Dawałam, jest w przepisach tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3267617 . Trochę go zmodyfikowałam. Odparowuję odciek pomidorowy i dodaję do przecieru - naturalny zakwaszacz 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu z tego co piszesz to idealne miejsce wybrałaś na hostowisko ale ... nie przewidziałaś tych spadających igieł... Może takich sezonów jak ten juz nie będzie ale z drugiej strony te igły bardzo mi sie podobają. Podobną naturalna ściółkę ma Miłka takasobie
Wciornastki ...
to źle ale taką broń przygotowałaś,że wygrana murowana. Gdybym je miała u siebie byłby kłopot bo ja głównie ekologiczne stosuję dlatego, że w różnych miejscach mam rozsypane rośliny lecznicze i przyprawowe. Poza tym bardzo dużo drobniutkiej zwierzyny
więc chemia nie wchodzi w grę.
Mimo suszy i ślimaków hosty pięknie się prezentują -
Wciornastki ...
Mimo suszy i ślimaków hosty pięknie się prezentują -
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Bardzo ładna kolekcja paproci i jak pięknie wyglądają . Hosty tez ładniutkie ...moje niestety niektóre pogryzane przez ślimaki , zostały też zniszczone przez majowy grad i już nie wyglądają ładnie .
Zrobiłabym taki ketchup ale za mało pomidorków ...zjadamy na bierząco .No chyba że kupię i wypróbuję Twój przepis .
Zrobiłabym taki ketchup ale za mało pomidorków ...zjadamy na bierząco .No chyba że kupię i wypróbuję Twój przepis .
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, za przepis na keczup
Wspaniale opisałaś sposób tworzenia tego przysmaku. Też z przepisu skorzystam. Mam w rodzinie amatorów takich smaków.
Wspaniale opisałaś sposób tworzenia tego przysmaku. Też z przepisu skorzystam. Mam w rodzinie amatorów takich smaków.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, ogród jak zawsze cudny
Piękna kolekcja paproci i pierwsze zbiory wielgaśne
Gratuluję
Pozdrawiam Cię ze
, deszcz dzisiaj leje , czyli podlewa 
Pozdrawiam Cię ze
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu chyba zrobie keczup z Twojego przepisu, musi byc pyszny 
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Co to nasza Jola się nie odzywa ,a mam pytanko ,co to za trawkę dostałam w gratisie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jola robi ketczup
. Jolu uśmiałam się z Twoich mniejszych zbiorów z krzaka tylko 1 kg mniej, dobre
. Przerabiasz wszystko na keczup, czy jeszcze masz coś sprawdzonego( z przepisu oczywiście skorzystam). Paprocie - piękna kolekcja , a tego miskanta to nie wiem gdzie wcisnęłaś, ale niedługo będziesz miała większe pole popisu. Jak prace z budową?. I powiedz, kiedy będziesz chciała irysy.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Widzę, że te twoje rozchodniki jednak się od siebie różnią. Ja odnoszę wrażenie, że moje odmiany są do siebie podobne. Spodziewałam się większych różnic, gdy patrzyłam na zdjęcia.
Moje hosty w tym roku nie mają dziur, bo ślimaki... wyschły
Moje hosty w tym roku nie mają dziur, bo ślimaki... wyschły
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Rozrastają się hostki błyskawicznie
Bardzo fajnie wyglądają - nawet podziurawione.
Z igłami mam podobny problem. Moja sosna gubi je w takich ilościach, że trawy pod nią nie widać - jedna kłująca powierzchnia.
Dołączam do pytania - jak postępuje budowa ?
Bardzo fajnie wyglądają - nawet podziurawione.
Z igłami mam podobny problem. Moja sosna gubi je w takich ilościach, że trawy pod nią nie widać - jedna kłująca powierzchnia.
Dołączam do pytania - jak postępuje budowa ?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Dziewczyny, wybaczcie że się dwa tygodnie nie odzywałam, ale wczasowałam się w Krynicy górskiej
.
Wczoraj wróciłam, a dzisiaj były chrzciny synka mojej siostrzenicy
Krysiu, u mnie niestety są duże zbiorowiska roślin ulubionych przez wciornastki, więc muszę walczyć chemią. W dodatku pogoda tegoroczna, czyli 2 miesiące upału bez deszczu, wyjątkowo im sprzyjała. A te igły spadają chyba z powodu suszy, świerk ma płytki system korzeniowy.
Ewo, u mnie gradu na szczęście nie było. Granulki na ślimaki sypię i mam wrażenie, że może z tego powodu a może z powodu suszy jest ślimaków mniej
. Paprocie bardzo polubiłam, bo są bezproblemowe, wymagania mają podobne do host i wspaniale się z nimi komponują. Keczup warto zrobić - można z kupnych. Teraz jest jeszcze dużo gruntowych.
Lucynko, według tego przepisu robię keczup od 20 lat i w rodzinie cieszą się z każdego darowanego słoiczka
.
Asiu, dziękuję.
Kasiu, cieszę się, że wpadłaś
Teresko, dołączyłam rozplenicę Hameln z siewu. Na razie jest mała, ale w ziemi szybko się rozrośnie
Dorotko, zazwyczaj zbierałam średnio 2,5 kg. pomidorów z krzaka a przed mrozami zbierałam jeszcze mnóstwo zielonych. W tym ok. 1,5 kg. Różnica spora. Starczyło tylko na jedzenie i keczup, na przeciery już nie. Większość krzaków zawiązała tylko na 2 piętrach i część krzaków już usunęłam, bo nic więcej na nich nie było
. Miskant rośnie na skalniaku, w najwyższym punkcie na pełnym słońcu i pięknie się rozrasta. Iryski poproszę za rok, pod koniec lata.
Budowa na razie na papierze. Poskładałam wnioski na rozbiórkę istniejących budynków oraz budowę nowego. Dwa razy już uzupełniałam i poprawiałam projekty, mam nadzieję, że w końcu urzędnicy ocenią, że przedstawiłam ideał
Wandziu, tak to jest ze zdjęciami sklepowymi. Rośliny na nich są piękne, dorodne, kolorowe. U mnie 2 odmiany nie rosną w pionie, tylko w poziomie
. Mam tylko nadzieję, że jak się rozrosną, to będą lepiej wyglądać. Hosty w tym roku faktycznie nieźle wyglądają a ślimaków jest mniej.
Mariolu, hosty rozrastają się w różnym tempie. Niektóre kupione w zeszłym roku jako 1-kłowe mają teraz po 3-4 kły a inne jak były pojedyncze tak są nadal
.
Trochę zdjęć z Krynicy, Starego i Nowego Sącza.










I takie stragany z różnościami


Wczoraj wróciłam, a dzisiaj były chrzciny synka mojej siostrzenicy
Krysiu, u mnie niestety są duże zbiorowiska roślin ulubionych przez wciornastki, więc muszę walczyć chemią. W dodatku pogoda tegoroczna, czyli 2 miesiące upału bez deszczu, wyjątkowo im sprzyjała. A te igły spadają chyba z powodu suszy, świerk ma płytki system korzeniowy.
Ewo, u mnie gradu na szczęście nie było. Granulki na ślimaki sypię i mam wrażenie, że może z tego powodu a może z powodu suszy jest ślimaków mniej
Lucynko, według tego przepisu robię keczup od 20 lat i w rodzinie cieszą się z każdego darowanego słoiczka
Asiu, dziękuję.
Kasiu, cieszę się, że wpadłaś
Teresko, dołączyłam rozplenicę Hameln z siewu. Na razie jest mała, ale w ziemi szybko się rozrośnie
Dorotko, zazwyczaj zbierałam średnio 2,5 kg. pomidorów z krzaka a przed mrozami zbierałam jeszcze mnóstwo zielonych. W tym ok. 1,5 kg. Różnica spora. Starczyło tylko na jedzenie i keczup, na przeciery już nie. Większość krzaków zawiązała tylko na 2 piętrach i część krzaków już usunęłam, bo nic więcej na nich nie było
Budowa na razie na papierze. Poskładałam wnioski na rozbiórkę istniejących budynków oraz budowę nowego. Dwa razy już uzupełniałam i poprawiałam projekty, mam nadzieję, że w końcu urzędnicy ocenią, że przedstawiłam ideał
Wandziu, tak to jest ze zdjęciami sklepowymi. Rośliny na nich są piękne, dorodne, kolorowe. U mnie 2 odmiany nie rosną w pionie, tylko w poziomie
Mariolu, hosty rozrastają się w różnym tempie. Niektóre kupione w zeszłym roku jako 1-kłowe mają teraz po 3-4 kły a inne jak były pojedyncze tak są nadal
Trochę zdjęć z Krynicy, Starego i Nowego Sącza.










I takie stragany z różnościami


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Super wycieczka
Uwielbiam stragany z przyprawami. Jestem ciekawa tej do kawy
Uwielbiam stragany z przyprawami. Jestem ciekawa tej do kawy

