Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

aneczka1979 pisze:

Witaj Aniu -nena. Pomponella ma u mnie inny odcień od Leosia, ten drugi znacznie cieplejszy. A ona taka wyrahowana! ;:306 Za to jaka piękna! Mam ją od wiosny ale polecam. Inne dziewczyny, zagorzałe miłośniczki róż też chwalą sobie Pomponellę. Docelowo ponoć może urosnąć do 90cm.
He, he, 90 cm...akurat ;:209 Nie wierz w opisy szkółek. Opisy sobie, a natura sobie :;230 Moja w drugim sezonie osiągnęła już 150 cm wysokości i tyle samo szerokości i ciągle rośnie. A wiem, że ona potrafi urosnąć i dużo wyżej...Znam kilka forumowych ogrodów, które są tego najlepszym przykładem. U Ani An-ka, Pomponella ma dobrze ponad 180 cm i jest nie tylko wysoka, ale też mocno szeroka. Tak samo wielki okaz widziałam u Mileny Mandragora...Nie dajcie się zwieść jej niewinnym wyglądem, to wyjątkowo silne różysko ;:108

Aniu, jesteś wodnikiem? Aż trudno uwierzyć ;:oj Ciebie rozpiera taka energia, że starczyłoby jej dla kilku osób :D, oczywiście w pozytywnym sensie. Z wodnikiem żyję już całkiem sporo lat i to spokojny, zrównoważony facet :wink:, ale może faceci wodnicy właśnie tacy są? To ja jestem ta niespokojna dusza, którą ciągle gdzieś gna do działania i wciąż mam nowe pomysły, w które urabiam swoją drugą połowę ;:183 A on z rezygnacją się poddaje i nie walczy z naturą, bo ma łagodny charakter i ceni sobie spokój ;:224
Awatar użytkownika
Rozana
1000p
1000p
Posty: 2477
Od: 20 wrz 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

A ja ryby..:-D zaciekawiła mnie ta pomponella...ostatnio myślę żeby mój ogród był mocno różany. :D .
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu zimowity choć są cudne, bardzo krótko kwitną, ;:174 a liście wiosną mają ogromniaste. Bardzo mnie denerwują, jak nie są schowane za czymś.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Nadal masz bujnie i kwitnąco w ogródku. ;:333
No i zakupy coraz obfitsze, oj będzie się działo w przyszłym sezonie.
Pozazdrościłam Ci i też w B kupiłam tulipany. ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Czytam tutaj o wielkich Pomponellach, a u mnie obie jakieś niewielkie. Trochę się zawiodłam. Co prawda mam je dopiero od tej wiosny, ale liczyłam na trochę wyższe i szersze. No ale w innych ogrodach faktycznie widziałam wielgachne okazy ;:oj
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu, widzę, że u Ciebie nadal trwa szał zakupowy, cebule cebulami, ale przytachać tyle na rowerze to prawdziwy wyczyn, jesteś niesamowita, ja mam wszystkie wielkie markety w zasięgu ręki, ale nawet tam nie zaglądam, bo nie wiem, gdzie bym to posadziła, jednak widząc Twoje nowe nabytki coraz bardziej mnie kusi ;:223, ależ będzie się u Ciebie działo w przyszłym sezonie ;:oj
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Witajcie Kochani. :wit
W czwartek rozkopałam pół największej rabaty a w piątek... podziwiałam piękny zachód słońca i cały weekend zaliczałam dłuuuugie spacery. ;:215

Obrazek

Obrazek

Ilonko ja też chadzam do marketów dużo rzadziej niż bym chciała. Z obawy o owo miejsce na sadzenie właśnie. ;:108

Wandeczko może Pomponella jest własnie z tych co potrzebują więcej czasu..?
Choć moja ma akurat taką miejscówkę, że mogłaby się trzymać katalogowych norm... :oops:

Grażynko skoro i Ty kupiłaś tulipany to jak zwykle można liczyć na wiosenne kółko wzajemnej adoracji i nakręcania się na kolejne jesienne zakupy podczas oglądania tych wszystkich śliczności. :lol:

Soniu nie będzie u mnie zimowitów. Nie dostałam ich a i te wielgachne liście mnie odstraszyły. Na ich planowane miejsce pójdzie Puszkinia. :D

Marta skoro Ty rybka to musimy świętować w niedługim odstępie czasu.
...Mocno różany powiadasz..? Czyli wzięło i Ciebie! Witaj w klubie! ;:168

dorotka350 pisze:
aneczka1979 pisze: Aniu, jesteś wodnikiem? Aż trudno uwierzyć ;:oj Ciebie rozpiera taka energia, że starczyłoby jej dla kilku osób :D, oczywiście w pozytywnym sensie. Z wodnikiem żyję już całkiem sporo lat i to spokojny, zrównoważony facet :wink:, ale może faceci wodnicy właśnie tacy są? To ja jestem ta niespokojna dusza, którą ciągle gdzieś gna do działania i wciąż mam nowe pomysły, w które urabiam swoją drugą połowę ;:183 A on z rezygnacją się poddaje i nie walczy z naturą, bo ma łagodny charakter i ceni sobie spokój ;:224
Dorotko no piszesz o swoim Wodniku jakbyś o mnie pisała. Ja dokładnie taka jestem. A energia gdzieś tak czasem bokiem mnie porywa ;:170
Martwisz mnie trochę opinią o Pomponelli, bo moja nie ma przeznaczonego aż tyle miejsca... Czy za w czasu mam szykować jej inną miejscówkę?

Tymczasem owa Pomponella u mnie czaruje:

Obrazek

Tak jak i Eden Rose:

Obrazek

Mrs John Laing w końcu powtarza. ;:215 Piękna róża. Piękny zapach.

Obrazek

I moje rozplenice się w końcu rozkręcają ;:215

Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu Pomponella cudna, ;:oj jest na mojej liście. Ja już nie wierzę w żadne teoretyczne opisy roślin. Mój Chopin ma dwa metry.Obrazek Nareszcie nacieszysz się rozplenicowymi kotkami. ;:215 Wypoczynku nigdy dość. ;:138
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu kopania rabaty nie zazdraszczam,ale tego zachodu słońca nawet baardzo!!! ;:167 Spacery o tej porze roku brzegiem plaży są bezcenne ;:108 Róże ładnie powtarzają a trawka ma piękne kotki,ja też uległam jej urokowi i sobie zakupiłam :heja
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu, może Twoja Pomponelka będzie z tych grzecznych, trzymających się podawanej wysokości... :wink: Moja w pierwszym sezonie po posadzeniu też w miarę trzymała rozmiar, ale już w tym jak się na dobre zadomowiła, to nie dość, że poszła mocno w górę, ale także na boki. I mimo, że miejsca jej przeznaczyłam sporo, to już się zastanawiam jak będzie w przyszłym roku...
I mocne cięcie nic nie da, (chociaż rabatówki tak właśnie trzeba ciąć). Już się przekonałam na przykładzie Gebruder Grimm i wspomnianego przez Sonię cyma2704, Chopina. Mój ma tak co roku. Na wiosnę ścięłam go bardzo nisko, a on i tak poszybował po swojemu ;:183 Mało tego, po pierwszym kwitnieniu też był mocno cięty...Skutkowało to opóźnieniem powtórki, a kwiaty pojawiły się i tak na wysokości 2 m :roll:
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu, czytałam u Joli o problemach z Leosiem. Mój również łapie w tym roku mączniaka. W ubiegłym został prawie bez liści z powodu czarnej plamistości, ale to w roku kupienia, więc mógł sobie pochorować.
Mączniaka rozsiewa Baron rosnący na tej rabacie.
Nie robię oprysków we wrześniu, ale nie mogłam patrzeć na spustoszenie, więc przeleciałam chemią przy okazji ratowania bukszpanów. Wcześniej użyłam sody oczyszczonej, też działa. :D
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Cześć, szukam twojego Leosia, bo piszesz, że kłopot z nim masz. Ale znalazłam tylko piękną fotkę z pojedynczym kwiatkiem. Jak dał radę rozkwitnąć to nie jest tak źle. Zdarza się, że mam pędy tak porażone, że zamierają zanim pąk się rozwinie. Tak więc twój gagatek nie jest odosobnionym przypadkiem.
Za to masz piękną Pomponellę a moje dwie mizeroty może miały 10 kwiatków - razem ;:131 Tak więc coś za coś.
Na jakim stanowisku rośnie u ciebie Pomponella? Muszę chyba swoim znaleźć inną miejscówkę.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu, ale ci zazdroszczę tej plaży.. ech.. U mnie zaczyna się okres przeziębienno-zasmarkany ;:223 Dzieciaki chodzą kichając jak na zawołanie, a ja zaopatrzam sięw kolejne syropki uodparniające.. i znowu żałuję że nie zrobiłam domowego syropu z czarnego bzu. Podobno mistrzostwo na jesienne przeziębienia. Od kilku lat obiecuję sobie, że zrobię specyfik, i kolejny rok jakoś mi to uciekło :roll:
Dziewczyny, mój Leonardo jest praktycznie łysy. Nowy świerzutki pęd -owszem zdrowy i zielony, ale na starsze łodyżki aż żal patrzeć. Co innego Pomponella. Dzielna jak u Aneczki. I jeszcze podpowiedź dla Sonii. Opisy Pomponelli sugerują małą uroczą różyczkę, a czytałam, że może dobić do około 1.8 m w górę i tyleż samo w bok :shock: . Moja wystrzeliła jednym pędem na ponad metr.. Kiedy tylko przekwitł obcięłam go bliziutko głównej łodygi ;:224
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

No nie ukrywam żeście mnie dziewczyny trochę pocieszyły, że te Leosie takie chorowite bywają... że to po prostu nie mnie tylko jednej trafił się taki egzemplarz... :oops: Zrobię oprysk z sody i ludwika już dwa razy go tym traktowałam i na troszkę pomagało.
Ja już nie kupię go więcej, bo mnie zraził do siebie tym mączniakiem. Choć trzeba przyznać, że kwitnie cały czas niestrudzenie i bardzo obficie. Jednak liście praktycznie cały czas porażone. ;:222

Sabinko u nas też pierwsze katary już za nami. :roll: Niestety.
Moja Pomponella to na razie bardzo grzeczna różyczka. Do nieba się nie spieszy i na boki nie chadza. ;:215

Aprilku własnie przez tego mączniaka innego zdjęcia Leonarda u mnie nie znajdziesz. Tylko zbliżenie.
Zresztą róże mam od tej wiosny więc na razie robię im same portreciki, bo są maleńkie i nie kwitną aż tak obficie, by łapać je z większej perspektywy. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie się to zmieni. ;:215
Moja Pomopnella rośnie ściśle na wystawie wschodniej. Schowałam ją za ścianą domku, by ustrzec ją przed zimowymi wiatrami i przemarzaniem. Może jednak i u mnie po tym zabiegu wyrośnie na różanego potwora?

Nena soda Leosia traktowałam już dwa razy. Na krótko pomagało. Mój w tym roku trafił do mnie. Może dlatego taki chorowity? Jednak jest to u mnie róża pienna i wygląda sama w sobie bajecznie. ;:215

Dorotko właśnie nie raz się spotkałam z taką opinią, że cięcie nie zawsze pomaga, bo jak dana róża "tak ma" to i tak wypuści długie wieehecie. :roll: Tak mają moje trzy Swany. Małe zgrabne krzaczki i każdy z nich po jednej długiej miotle wypuścił. :roll:

Tolinko ależ ja całe lato praktycznie niewiele zrobiłam. Przez tę suszę nie dało się wbić szpadla, by poszerzyć jakąkolwiek rabatę, że o przesadzaniu to już nawet nie wspomnę. Jestem więc teraz mocno tego spragniona. ;:65
Ja z traw największym sentymentem darzę właśnie rozplenice. To przez nie zaczęła się moja trawiasta przygoda. ;:215

Soniu ja mam wrażanie, ze u Ciebie to wszystko się uda a Ty masz wybitnie zdolną rękę do kwiatów. ;:108
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5

Post »

Aniu, właśnie siedzę w pracy, czołem podpieram monitor, wnerw mnie łapie, że tabelki mi nie wychodzą, wpadam na chwile do Ciebie i co widzę - zachód słońca !!!!
I jak ja mam dalej te tabelki rzeźbić, skoro myślę o Obrazek
Coś mi się zdaje, że popracuję jutro

Ps- mój leoś też blado wyglądam ale ponoć taki urok pierwszoroczniaków. Będzie dobrze :D
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”