Witajcie tak mnie pochłonęło ogrodowanie ,że coś mi brakuje czasu,obsadzam rabatę wzdłuż wejścia pod katalpy,troszkę jedną poszerzyłam ,drugiej nie mogę ,bo mnie już nie puści teren ,ale pracy mam przy tym sporo ,bo znowu ziemi trzeba nawieść ,już posadzone częściowo,potem będzie robiona druga strona ścieżki,będzie mniej nasadzeń ,ale też trzeba dołożyć ziemi ,jestem niepoprawna z tym wymyślaniem .
Aluś.może w zimie tak zrobię ,bo teraz na nic nie mam czasu ,nawet siedzieć przy laptopie,dziękuję za miłe słowa ,daleko mu do perfekcji ,ale to taki mój wymyślony i to bardzo cieszy jak się podoba,pozdrawiam
Marysiu,u mnie sucho ,dzisiaj podlewałam ,bo wszystko więdnie ,tyle czasu sie przy tym straci,pod różami jest ostrogowiec biały,dalie cudownie kwitną i tyle koloru wnoszą do ogrodu,już wiem ,ze te jeżyki mam 3 kępki ,a pomponiki 2 kępki ,ja wczoraj ponad pół dnia sraciłam na załatwieniach ,potem obierałam maliny i trochę w ogrodzie ,w nocy robione soki i konfitury malinowe ,już wszystko dopełnia spiżarnię ,ale jeszcze są luki

dzisiaj cały dzień w ogrodzie ,dalej nasadzenia wzdłuż chodniczka pod katalpy,nowa ziemia z kompostownika ,jutro obiorę derenie i może też maliny ,bo ciągle dojrzewają ,u mnie wieje gorący halny i w dzień też był upał,a deszczu dalej zero,pozdrawiam i buziaczki
Beatko,jak się bardzo chce to się wszystko zrobi,miło,że ogród się podoba i chętnie mnie odwiedzasz,pozdrawiam
Iwonko,następna chętna do przeskakiwania ,przychodź przez furtkę będzie bezpieczniej

,dużo jeszcze kwitnie kwiatów i dzisiaj tak siedząc pod katalpami stwierdziłam,że mam bardzo kolorowo,pozdrawiam
Jacku,kłosowiec może i piękny ,ale zawojował w tym miejscu wszystko,nie może mi tak robić ,całe róże krasnoludki zawalił,i teraz będę je naprawiać,mam takie dojście i już pierwsza partia liści przyjechała na rabatę daliową ,a ja sie cieszę ,bo i ziemia jest bardzo droga ,a tak będzie darmowa

,pozdrawiam i zapraszam znowu
Maryniu,gdybym nie miała takich możliwości ,to też by tego nie miały i trudno,i nie opowiadaj,że okazy masz niezbyt imponujące,bo rośliny masz piękne i nic im nie brakuje

,pozdrawiam
Ala,jestem szalona mówię Ci ,dogadzam roślinkom,bo mam sposobność zdobycia tych liści,a widać rośliny to lubią ,nie miałabym z czego robić ziemi to musiałabym kupić gotową ,a nie jest tania zwłaszcza jak potrzeba dużo ,chodzę po tej pracy trochę rozklekotana ,ale da się wytrzymać

ale jeszcze dużo pracy przede mną ,wóz przywiózł sąsiad ,który ma traktor ,zostawił nam do ładowania ,a sam odjechał traktorem,na telefon przyjechał wywiózł i znowu zostawił wóz,a na drugi dzień wywiózł,nie ma jak dobry sąsiad

ja odpoczywam w ogrodzie ,chyba ,ze muszę wozić ziemię na taczkach to już gorzej z odpoczynkiem,ale sie zrobi i będzie ,grzybów na razie nie ma ,ale tam dopiero harówka ,samo zbierania to wielka przyjemność,ale potem przerobić te grzyby to dopiero robota ,którą praktycznie trzeba zrobić w nocy ,jak się dużo nazbiera,a rano znowu wyrusza się w las na cały dzień,ale ja to lubię ,pozdrawiam
Tereniu,moje też nie wszystkie zakwitną ,ale trudno,może drugi rok będzie łaskawszy ,deszczyku dalej u mnie nie ma i dzisiaj podlewałam ,bo nawet róże zwisły,pozdrawiam
Grażynko,masz rację dalie dają teraz tyle koloru i ogród wcale nie wygląda jesiennie,przynajmniej z daleka,ja też nie mam specjalnie miejsca na dalie tak je trochę w 3 miejsca rozrzuciłam ,ale teraz robię większą rabatę właśnie pod dalie,dziękuję ,że wpadłaś do mojego ogrodu ,pozdrawiam
Kasiu,miło,że jesteś i,że skręciłaś do mojego ogrodu,zawsze miło Ciebie widzieć ,i życzę pięknych kolorowych snów
