Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Właśnie nie wiem, ma je po raz pierwszy.
Jedno lekko zbrązowiałe rozłupałam ale w środku całowicie zielone.
Jedno lekko zbrązowiałe rozłupałam ale w środku całowicie zielone.
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
A to moja sztuka
Na początku przez jakieś pierwsze 3 lata przemarzał czubek i chcąc mieć prosty pień - ścinałem przy gruncie zostawiając najniższy odrost. W końcu dałem za wygraną i niech sobie rośnie jak ma rosnąć. Za każdym razem rosła na wysokość z 70cm? Po tym urosła o dodatkowy metr z kawałkiem. W następnym (zeszłym) roku znów czubek zmarniał, ale za to roślina wypuściła obok 2 bardzo silnie rosnące pędy na 2m długości każdy. Jeden stał się przewodnikiem, a drugi odbił trochę w bok i tworzy bardzo fajne odgałęzienie. Uciąłem go mniej więcej w połowie i w tym roku mam z tego miejsca rozwidlenie, obecnie grubo ponad metrowej długości.
Z głównego pędu wyrosło wiele gałęzi bocznych. Niestety, roślina była z jednej strony w cieniu i przy ucinaniu gałęzi jesiona tuż nad nią...mimo prób zmiany kierunku upadania, gałąź skosiła kilka najświeższych pędów od północy.
Na szczęście jakoś to tam wygląda, może nawet lepiej. Główny pęd również byłby rozwidlony, a tak to została tylko jedna gałąź, która przyjęła rolę przewodnika i dzięki temu mam już drzewko wysokie na 4 metry. Teraz tylko pozostaje mieć nadzieję, że tegoroczne przyrosty zdążą stwardnieć i roślina ruszy bez strat w przyszłym roku. Obecny stan to już świetna baza na niską, szeroką koronę.
Paulownia ma już minimum 6 lat, a może i 7, nie pamiętam. Była sadzona jako zielona świeżynka. Mam nadzieję, że może w 2017 roku już zakwitnie (w tym nie widzę żadnych zawiązków na przyszły sezon).
Tak roślina wyglądała w zeszłym roku

Tu zaznaczenie tych 2 silnych przyrostów.

A tak drzewko prezentuje się obecnie. Zdjęcie sprzed kilku dni, boczna gałąź po prawej to ta najwyższa z wcześniejszych zdjęć. Odginam ją stopniowo, żeby w późniejszych latach za bardzo się nie obcierały u podstawy.
Front:

Tył:

Profil:

Wybaczcie ogólne tło - ogród w przebudowie, reorganizacji.
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...

Z głównego pędu wyrosło wiele gałęzi bocznych. Niestety, roślina była z jednej strony w cieniu i przy ucinaniu gałęzi jesiona tuż nad nią...mimo prób zmiany kierunku upadania, gałąź skosiła kilka najświeższych pędów od północy.
Na szczęście jakoś to tam wygląda, może nawet lepiej. Główny pęd również byłby rozwidlony, a tak to została tylko jedna gałąź, która przyjęła rolę przewodnika i dzięki temu mam już drzewko wysokie na 4 metry. Teraz tylko pozostaje mieć nadzieję, że tegoroczne przyrosty zdążą stwardnieć i roślina ruszy bez strat w przyszłym roku. Obecny stan to już świetna baza na niską, szeroką koronę.
Paulownia ma już minimum 6 lat, a może i 7, nie pamiętam. Była sadzona jako zielona świeżynka. Mam nadzieję, że może w 2017 roku już zakwitnie (w tym nie widzę żadnych zawiązków na przyszły sezon).
Tak roślina wyglądała w zeszłym roku

Tu zaznaczenie tych 2 silnych przyrostów.

A tak drzewko prezentuje się obecnie. Zdjęcie sprzed kilku dni, boczna gałąź po prawej to ta najwyższa z wcześniejszych zdjęć. Odginam ją stopniowo, żeby w późniejszych latach za bardzo się nie obcierały u podstawy.
Front:

Tył:

Profil:

Wybaczcie ogólne tło - ogród w przebudowie, reorganizacji.
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Moja paulownię przymocowałem do palika. Ostatnie nawałnice budzą na tyle niepokój ze wszystkie mniejsze drzewka zaopatrzyłem w paliki. Paulownia ma dość dużą powierzchnię oporu (spore liście) więc nie chciałbym aby sie nie daj Boże dała zaskoczyć jakiejś wichurze.
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Kolejny etap formowania szerokiej korony + prostowanie przewodnika. Oby nie było strat po zimie.

Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...

Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
W temacie formowania mam pytanie czy jest ona konieczne? nie ukrywam, że w najniższej części drzewka pojawiło się wiele nowych odrostów i serce się kraje jak pomyślę, że należy się ich pozbyć. Czy chodzi o zamysł by zostawić główny przewodnik + najwyższe boczne odrosty a reszta do kasacji? a co by się stało gdyby tak zostawić jak jest?
Pozwolę sobie jeszcze poruszyć jeden temat, a mianowicie półtorej miesiąca temu dostała jak dla mnie nowinkę poradę by podlewać biohumusem. Tak też uczyniłem i proszę sobie porównać fotkę z połowy lipca i stan dzisiejszy ;) sklepowy biohumus zawiera chyba azot a wiec z końcem sierpnia mówimy mu zdecydowane i stanowcze 'nie' Ale czy z własnej farmy dżdżownic też biohumus odpada? może to dla kogoś oczywiste,ale mi się wydaje że 'sklepowe' odżywki zawsze dostają jakiś chemiczny tunning, więc moze taki domowej roboty (zwłaszcza że wszędzie jest mowa o fakcie iż nie można go przedawkować) nie musi być zaprzestany w użytku wraz z końcem sierpnia? Z drugiej strony rośliny powinny chyba wygasić swoją aktywność przed zimą, a obserwując progres jaki zanotowała Paulownia w miesiąc to może lepiej odpuścić?!

Pozwolę sobie jeszcze poruszyć jeden temat, a mianowicie półtorej miesiąca temu dostała jak dla mnie nowinkę poradę by podlewać biohumusem. Tak też uczyniłem i proszę sobie porównać fotkę z połowy lipca i stan dzisiejszy ;) sklepowy biohumus zawiera chyba azot a wiec z końcem sierpnia mówimy mu zdecydowane i stanowcze 'nie' Ale czy z własnej farmy dżdżownic też biohumus odpada? może to dla kogoś oczywiste,ale mi się wydaje że 'sklepowe' odżywki zawsze dostają jakiś chemiczny tunning, więc moze taki domowej roboty (zwłaszcza że wszędzie jest mowa o fakcie iż nie można go przedawkować) nie musi być zaprzestany w użytku wraz z końcem sierpnia? Z drugiej strony rośliny powinny chyba wygasić swoją aktywność przed zimą, a obserwując progres jaki zanotowała Paulownia w miesiąc to może lepiej odpuścić?!

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
No proszę, z dziecięcia zrobiła się panienka.
Jedzonko dobrze jej zrobiło, we wrześniu nie stosuje się już nawozów z dodatkiem azotru, natura sama przysposobi ją do snu zimowego.
Po pierwszych lekkich przymrozkach okopcowała bym ją, jak róże, to pozwoli spokojnie przetrwać zimę.
Wydaje się na tyle dorodna, by przetrwać.

Jedzonko dobrze jej zrobiło, we wrześniu nie stosuje się już nawozów z dodatkiem azotru, natura sama przysposobi ją do snu zimowego.
Po pierwszych lekkich przymrozkach okopcowała bym ją, jak róże, to pozwoli spokojnie przetrwać zimę.
Wydaje się na tyle dorodna, by przetrwać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Zastanawiam się czy by przez analogię do podlania roztworem siarczanu potasu borówek, nie podlać też paulowni.
Powinno więcej przyrostów zdrewnieć do chłodów.
Powinno więcej przyrostów zdrewnieć do chłodów.
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Grażynko jakby nie patrzeć jesteś matką sukcesu wzrostu drzewka
nie ma też co chwalić za wcześnie, zobaczymy jaka będzie zima i jak ją przetrwa. Nie ukrywam, że to będzie moja pierwsza ogrodniczo zima i stąd czynie przygotowania i zbieram wiedzę jak zabezpieczać drzewka i krzewy by przetrwały ten okres. Paulownia to jedno z kilku co do których mam 'zimowe' rozterki.. w dalszej kolejności Judaszowiec kanad. , trzmielina oskrzydlona, kląża leśna etc. Cóż wieczory co raz dłuższe to i czasu więcej na zgłębianie wiedzy
jeszcze raz dzięki za podsunięcie biohumusu ;)


jeszcze raz dzięki za podsunięcie biohumusu ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta

To Twój sukces bo pod Twoimi skrzydłami rośnie.
Powodzenia w dalszej uprawie!
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Hejo. Proszę poradzcie mi. Moją muszę przeprowadzić 30 km dalej i nie wiem kiedy. Lepiej jesień w stanie bezlistnym czy wczesna wiosna? Jest ok. dwumetrowa i bardzo rozkrzewiona..... Nie chce jej tam zostawiać bo pewnie nowy właściciel ją zetnie bo pomyśli, że to coś jak bez (sprzedaje ziemie). Pozdrawiam 

Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Ratuj Paulownie! Nie zostawiaj nowemu właściecielowi bo nawet jeśli nie pomyli z bzem to może mieć inna koncepcję zagospodarowania przestrzennego i drzewko pójdzie pod topór... a szkoda, bo może za kilka lat będzie cieszyć oko Twoje i może forumowiczów. Co do przesadzenia, to ja bym postawił na wiosnę,chociażby z powodu iż trzeba ją chronić przed przymrozkami, by przetrwała więc lepiej nie dodawać jej dodatkowych stresów związanych z przesadzeniem,ale lepiej niech wypowiedzą się lepiej zorientowani....
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Dziękuję za odpowiedź evik_evkasz. Bardziej się skłaniam na jesień ale poczekam aż więcej osób się wypowie (bez urazy oczywiście
), co do zimowania to w pierwszych dwóch latach po posadzeniu ją osłaniałam a ostatnio nic zupełnie nie przykrywałam z braku czasu... Była na 20 stopniowym mrozie i tylko troszkę czubek przymarzł ale zauważyłam, że zawsze jej ok. 10 cm zamiera na końcach czy był mróz duży czy nie, w niczym jej to nie przeszkadza. Jakbym przeprowadziła na jesień późną to bym oczywiście ją okryła... Sama już nie wiem...
Co do przycinania to odradzam. Sama sobie rośnie jak jej wygodnie. Słyszałam, że w miejscu cięcia potrafi pękać po latach a pień jest duży i gruby.





Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Zdjęcia kandydatki do przeprowadzki
szkoda,że nie zrobiłam zdjęć jak była w szczycie formy... Trochę trudno będzie ale nie zostawię jej na pastwę losu








Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22018
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Moim zdaniem paulownię lepiej przesadzić bardzo wczesną wiosną. Jak tylko ziemia się roztopi.
Teraz spróbuj ukorzenić w nowym miejscu pobrany z niej pęd .
Ładnie Ci rośnie jak krzew.
Teraz spróbuj ukorzenić w nowym miejscu pobrany z niej pęd .
Ładnie Ci rośnie jak krzew.

Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Dziękuję KaRo
Jedną sztukę posadziłam u mamy w ogrodzie to jest bardziej jak drzewko ale to chyba dlatego, że ma blisko sąsiadów (taka sytuacja
) Żadnej nie przycinałam, kiedyś wysiewałam i poprzycinałam po zimie ale uschły. Doświadczenia nikt nie przekona
Również polecam biohumus, one to uwielbiają... Na zdjęciach Paulownia rośnie na podwyższeniu, ma tam bardzo pulchną ziemię. W tym sezonie ani razu jej nie podlewałam a susza była taka, że nadal jest
Jak się przypasuje miejsce to roślina nie do zajechania moim zdaniem.




Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;