O, jak milo! Mam gości
Aniu! dziękuję za miłe słowa . Nasion dyni ozdobnych nie zbieram, bo niewiele ich posiałam ,a chętnych na te bajeczne kształty i urzekającą kolorystykę mam wielu

Były lata,ze wiadrami wywoziłam je do pracy
Pozdrawiam serdecznie
Ilonko! 
a wiesz,ze ja też o Tobie myślałam

Ciągle mi brakuje czasu, ale na szczęście czas przetworów mija - zatem będzie go więcej/ mam cichą nadzieję/ . Druga sprawa, to czekając na konkretną , specjalistyczną diagnozę w sprawie mojej nietypowej rwy kulszowej , nie bardzo mam ochotę dłużej siedzieć przed komputerem. Wbiegam do zaprzyjaźnionych wątków i zmykam do ogrodu. Tam moje myśli skupiają się na roślinkach . Ale do rzeczy.... Kochana, tyle słów pochwały pod adresem mojego ogrodu

Wypowiedziane przez Ciebie, właścicielkę tak uroczego ogrodu - to wielka radość dla mnie
Jest wiele miejsc,które muszę zreorganizować, tak dla własnej wygody. Mam kilka rabatek, które praktycznie wymagają minimalnie mojej pracy i w tym kierunku będą zmierzały moje zmiany. Tamaryszek rozrasta się jak szalony. Jestem zainteresowana tym kwitnącym jesienią/ tamaryszek francuski/. Ławka pod lilakiem wiekowa/ dzieło mojego męża/ . W moim ogrodzie jest takie miejsce / misz- masz/ ale kolorowo niemal przez cały rok. Sadzonkę glicynii chyba znalazłabym/ jeśli reflektujesz/ ale cierpliwości trzeba sporo zanim zakwitnie.
