Ogród z "historią"
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Mega warzywnik i ta rzodkiew wężowa .
U ciebie nawet warzywa niespotykane.
Kwiaty w pełni kwitnienia.
U ciebie nawet warzywa niespotykane.
Kwiaty w pełni kwitnienia.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Beatko i drodzy Forumowicze moje rosliny nie zawsze wygladają tak jak chciałbym
Pewnie u Was podobnie. Oczywiście teraz tego powodem jest susza i niektóre z roslin traca na wygladzie. Mój ogród jest wyeksponowany na ciagłe nasłonecznienie i staram się jak moge i podlewam, ale to kropla w morzu potrzeb.
Na przykład ususzone są rodgresje, języczki, które kiedys rosły pod starą jabłonka, miały cień. Ale jak jabłonke wyciałem, teraz mają lekki półcień, który daje mydleniec wiechowaty, ale to nie wystarczyło - chyba musze je przesadzic do cienistego i wilgotnego miejsca. Jeszcze nieźle sobie radzi tawułka. Dolne partie astrów bylinowych i dzielżanu, tez cierpia z powodu suszy. Pysznogłowka, płomyki, az mi ich szkoda. Oczywiście najlepiej w takim skwarze czuja sie rudbekie ale te lśniące, bo naga tez już wędnie od dołu, a i kwiaty stają sie juz spłowiałe od słońca ( zobaczycie na zdjęciach). Świetnie sobie daja rade lilie:

Pokaze jeszcze rudbekie, które według mnie są majstersztykiem przyrody, jeśli chodzi o sztukę
i udało mi sie uchwycić kraśnika na jezówce. Teraz w taki skwar duzo motyli, pszczół i trzmieli. Odwiedzają wspomniane jezówki, rudbekie, oregano, rozwar, kwitnące funkie, perovskie.

z ciekawostek po 4 latach uprawy od nasiona w końcu zakwitł mi eukomis
Jak rozwinie kwiaty to pokaze Wam. Obiecałem, ze pokaze kwitnące pojemnikowe. Jak na razie metrosideros długo rozwija pąki

mirt tez nadal w pączkach

A hibiskus, którego sadzonki niektórzy tu na forum kupili, tez ciagle wypuszcza kwiaty

Po kilku latach uprawy od nasiona zakwitł mi też granatowiec. Z nim taka historia, ze miała to byc magnolia wielkokwiatowa, której nasiona zakupiłem na znanym wszystkim serwisie aukcyjnym. Cóż juz po otrzymaniu nasion czułem, ze sprzedawca to oszukaniec, ale wsiałem i wyrosło takie coś:

To pokaże jeszcze bokkonie, czyli macleya cordata u mnie dorasta do 3-4 metrów wysokości
Jakby ktoś chciał do zapraszam do mojego drugiego wątku, gdyz mam sadzonki juz kwitnące nawet 

Widoczny "kawałek domu" to dom moich juz nieżyjących dziadków. to wnim przechowuje na zimę moje pojemnikowe. Oczywiście jest to ten dom drugi wybudowany po spaleniu tego pierwszego. Dom moich rodziców obecnie jest remontowany i to generalny remont. Na zewnątrz, dach, ocieplenie. Masa jest materiałów budowalnych do okoła. Takze otoczenie nie wygląda zbyt atrakcyjnie
, a i roslinom rosnącym w poblizu domu dostaje sie. Naszczescie sa pilnowane przez rodziców i nie dzieje im sie krzywda od pracowników i spadajacych desek i cegieł z góry.
A na przyszły rok przymierzam sie do założenia zielnika. Mam już miejsce i bedą w nim znajdować sie rózne zioła użytkowe.

Na przykład ususzone są rodgresje, języczki, które kiedys rosły pod starą jabłonka, miały cień. Ale jak jabłonke wyciałem, teraz mają lekki półcień, który daje mydleniec wiechowaty, ale to nie wystarczyło - chyba musze je przesadzic do cienistego i wilgotnego miejsca. Jeszcze nieźle sobie radzi tawułka. Dolne partie astrów bylinowych i dzielżanu, tez cierpia z powodu suszy. Pysznogłowka, płomyki, az mi ich szkoda. Oczywiście najlepiej w takim skwarze czuja sie rudbekie ale te lśniące, bo naga tez już wędnie od dołu, a i kwiaty stają sie juz spłowiałe od słońca ( zobaczycie na zdjęciach). Świetnie sobie daja rade lilie:




Pokaze jeszcze rudbekie, które według mnie są majstersztykiem przyrody, jeśli chodzi o sztukę





z ciekawostek po 4 latach uprawy od nasiona w końcu zakwitł mi eukomis



mirt tez nadal w pączkach

A hibiskus, którego sadzonki niektórzy tu na forum kupili, tez ciagle wypuszcza kwiaty

Po kilku latach uprawy od nasiona zakwitł mi też granatowiec. Z nim taka historia, ze miała to byc magnolia wielkokwiatowa, której nasiona zakupiłem na znanym wszystkim serwisie aukcyjnym. Cóż juz po otrzymaniu nasion czułem, ze sprzedawca to oszukaniec, ale wsiałem i wyrosło takie coś:



To pokaże jeszcze bokkonie, czyli macleya cordata u mnie dorasta do 3-4 metrów wysokości




Widoczny "kawałek domu" to dom moich juz nieżyjących dziadków. to wnim przechowuje na zimę moje pojemnikowe. Oczywiście jest to ten dom drugi wybudowany po spaleniu tego pierwszego. Dom moich rodziców obecnie jest remontowany i to generalny remont. Na zewnątrz, dach, ocieplenie. Masa jest materiałów budowalnych do okoła. Takze otoczenie nie wygląda zbyt atrakcyjnie

A na przyszły rok przymierzam sie do założenia zielnika. Mam już miejsce i bedą w nim znajdować sie rózne zioła użytkowe.

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Przyszedł czas na kolejne zdjęcia. Ze względu na suszę niektóre rosliny pominę
Ale to co obiecałem wrzucic to wrzucam. Na pierwszy rzut piekny mirt:

Nastepnie eukomis. Wysiany z 5 lat temu i pojawiły sie pierwsze kwiaty. Następny etap to będzie rozmnażanie wegetatywne

Upalne lato na pewno służy oleandrom. Niektórzy z Was u mnie zakupili sadoznki tej odmiany. A wygląda to tak :

Wrzuce jeszcze dowód majstersztyku natury, czyli tygrysówka:

oraz determinacji roslin, która daje dużo do myslenia nad potęgą tych organizmów :


-- 2 wrz 2015, o 10:37 --
Chciałbym jeszcze się zapytać Was o opinię dotyczacą granatowca. Znacie jego historię, więc pochodzi z nasiona. Kwitnie, ale szału nie ma, bo pojawia się zwyle maksymalnie 5 kwiatów na raz. Czy zatem uważacie, że powinienem go przyciąć, aby wytworzyły się dłuższe pędy i na nich krótkopędy, a co za tym idzie więcej kwiatów? w tym momencie jak przyjżycie się , to granatowiec głównie składa sie z krótkich pędów. Jest ich dużo i są cienkie.


Nastepnie eukomis. Wysiany z 5 lat temu i pojawiły sie pierwsze kwiaty. Następny etap to będzie rozmnażanie wegetatywne


Upalne lato na pewno służy oleandrom. Niektórzy z Was u mnie zakupili sadoznki tej odmiany. A wygląda to tak :

Wrzuce jeszcze dowód majstersztyku natury, czyli tygrysówka:

oraz determinacji roslin, która daje dużo do myslenia nad potęgą tych organizmów :


-- 2 wrz 2015, o 10:37 --
Chciałbym jeszcze się zapytać Was o opinię dotyczacą granatowca. Znacie jego historię, więc pochodzi z nasiona. Kwitnie, ale szału nie ma, bo pojawia się zwyle maksymalnie 5 kwiatów na raz. Czy zatem uważacie, że powinienem go przyciąć, aby wytworzyły się dłuższe pędy i na nich krótkopędy, a co za tym idzie więcej kwiatów? w tym momencie jak przyjżycie się , to granatowiec głównie składa sie z krótkich pędów. Jest ich dużo i są cienkie.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród z "historią"
U mnie w szparę przy schodach wsiała się maciejka.
Najlepsze jest to, że wciąż kwitnie i co za tym idzie - pięknie pachnie.
No i nie dała się zadeptać
Najlepsze jest to, że wciąż kwitnie i co za tym idzie - pięknie pachnie.
No i nie dała się zadeptać

- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Właśnie
Dookoła susza, rosliny więdną w ogrodzie. A tu w szparach, w betonie w najlepsze rosną sobie rosliny. I nawet jeśli nie mają składników odzywczych , wody to świetnie sobie radzą. Dla mnie rosliny to najlepiej wyspecjalizowane organizmy w przetrwaniu w trudnych warunkach. 
-- 3 wrz 2015, o 09:17 --
Pokaże jeszzce hibiskusa, tego samego , którego pokazywałem wczesniej. Okzał się nie pełny ale "pełnisty"



-- 3 wrz 2015, o 09:17 --
Pokaże jeszzce hibiskusa, tego samego , którego pokazywałem wczesniej. Okzał się nie pełny ale "pełnisty"


Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Susza trwa.Niby popadało,ale ciągle mało.
Ciężki ten sezon.
Pierwszy raz mam jednoroczne rudbekie dwukolorowe i bardzo mi się podobają.
Co do granatowca ,to mój wujek tnie co roku na wiosnę.Czy po cięciu zakwitnie,to nie wiem.
Kwiat w betonie a jaki wyrósł.
Masz dużo różnych roślin.
Hibiskus śliczny.
Ciężki ten sezon.
Pierwszy raz mam jednoroczne rudbekie dwukolorowe i bardzo mi się podobają.
Co do granatowca ,to mój wujek tnie co roku na wiosnę.Czy po cięciu zakwitnie,to nie wiem.
Kwiat w betonie a jaki wyrósł.
Masz dużo różnych roślin.
Hibiskus śliczny.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Poeksperymentuje z granatowcem.
Beatko kwiat na betonie to lwia paszcza.
A co do suszy, to podlewane jest prawie wszystko. Trawa niestety siano, bo na nią nie starcza wody. Mam dwie studnie i w jednej juz tylko 2 wiadra wody i piach. Całe szczęście, że mam drugą niedaleko usytuowaną od sadzawki sąsiada. Tam zawsze woda woda guruje.
W każdym razie podlewanie podzielone jest na 2 x: rano warzywniak, pod wieczór ozdobny i krzewy owocowe. Ostatnio fakt popadało, ale szału nie ma.
Ostatnio zakwitł mi nowy kolor hibiskusa. Niestety zdjęcie niewyraźne, robione przez moją mamę.


Beatko kwiat na betonie to lwia paszcza.
A co do suszy, to podlewane jest prawie wszystko. Trawa niestety siano, bo na nią nie starcza wody. Mam dwie studnie i w jednej juz tylko 2 wiadra wody i piach. Całe szczęście, że mam drugą niedaleko usytuowaną od sadzawki sąsiada. Tam zawsze woda woda guruje.

W każdym razie podlewanie podzielone jest na 2 x: rano warzywniak, pod wieczór ozdobny i krzewy owocowe. Ostatnio fakt popadało, ale szału nie ma.
Ostatnio zakwitł mi nowy kolor hibiskusa. Niestety zdjęcie niewyraźne, robione przez moją mamę.

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Ogród z "historią"
Tak sobie pooglądałam wszystko i pytam ,z zazdrością i złośliwie nieco , czy jest coś czego nie masz ? Pytam o rośliny oczywiście.No piękne to wszystko bardzo.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Śliczna lilia ,chyba nie z nasion?
Teraz z innej beczki.
Kiedy rzodkiew wężowa będzie miała strączki,teraz kwitnie ?
I więcej zdjęć poproszę.
Teraz z innej beczki.
Kiedy rzodkiew wężowa będzie miała strączki,teraz kwitnie ?
I więcej zdjęć poproszę.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Lilia nie jest z nasion. mam ja juz kilka lat i zgodnie z przepisami kwitnie co 2 lata
Rzodkiew już powinna kwitnąć.
aczkolwiek nie wiem czy moja kwitnie. Będę musiał zasięgnąć informacji od rodziców
W ten weekend planuje jechać na działkę to będę miał dowody w postaci zdjęć.
Rzodkiew już powinna kwitnąć.


Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród z "historią"
Witam
Oj ogród z prawdziwą historią
Różnorodność, wiele ciekawych mniej znanych roślin i kolorowo.
35a, jak opisujesz i pokazujesz wydaje się jakby to hektary były

Oj ogród z prawdziwą historią

35a, jak opisujesz i pokazujesz wydaje się jakby to hektary były

Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Teraz na jesień będę komponował ogródek ziołowy. Na pewno znajdą się w nim te zioła, które najczęściej używam w kuchni, ale też do picia, a przede wszystkim zwabiające pszczoły. Beda to m.in.kama_80 pisze:Cześć
To ja czekam co z ziół u Ciebie zagości
oregano, ruta, hyzop, dziurawiec, szałwia, szanta, mięty, melisa, kocimiętka cytrynowa, lubczyk, ogórecznik, szczypiorek, turówka, tymianek, estragon i jednoroczne bazylia, kolendra, rukola, rukiew, portulaka, mizuna, mibuna, poziomki, malina arktyczna, kozłek, pietruszka naciowa. Tak na gorąco nie pamietam co jeszcze mam na rozsadniku

Natomiast mam obecnie bazylie tajska, święta, goździkowa, cynamonowa, majeranek i pytanie czy komus udało się przetrzymać przez zime te rodzaje. Bazylia właściwa czy grecka to daruje sobie i wysieje wiosną, bo są dość popularne w sprzedaży. w tym roku miałem zielona i czerwona i posadziłem w gruncie i w skrzynce i stwierdzam, ze te w gruncie były piekne, dorodne, a te w skrzynkach takie sobie.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Ogród z "historią"
No to tak. Ja idę w trochę inne zioła czyli bardziej te lecznicze (choć w sumie wszystkie na coś można zastosować) jak karbieniec, żywokost, marzanki, lofant, miodunki. Z bazylii miałam różne ale trafia do mnie tylko ta najzwyklejsza. Fioletowe rosły zdecydowanie mniejsze. Nie miały potrzeby stać się krzaczkiem. Tajska w smaku zbyt "perfumowana" . Mam kilka mięt, bez problemu zimują. Lubczyk podobnie ale ten to ma jakieś wymagania ziemne trudne do odgadnięcia. Turówka rozłazi się po kilka metrów od stanowiska- u mnie rośnie w zagonku z borówkami. Plus jest jej taki, że wszystkie szafy w domu pachną pięknie kumarynami. Tymianek bez problemu rośnie, tyle, że trzeba uważać jak się go tnie żeby łysych placków niskim cięciem się nie dorobić. Kocimiętki nie miałam. Szałwia zimuje bez problemu, miejsca potrzebuje ogrom. Rośnie wysoka. Hyzopu mi zabrakło. Ogórecznik nawet teraz kwitnie. Co ciekawe ale nie rośliny wiosenne a te co się wysiały w lato. O tej porze roku są niższe, krępe ale kwiatów mają sporo. Rozsiewa się to niemiłosiernie. Kolędry nie miałam. Rukola-wolę ją na warzywniaku bo dojście do częstego uszczykiwania liści jest prostsze z poziomu ścieżki. Rukwi i portulaki nie miałam ale mizunę i owszem. Pożytek dla mnie żaden. Fajnie wygląda taka strzępiaczka
Nie wiem co to mibuna. Poziomki wysiałam z opakowania z zł z B. Owocują o tej porze. Maliny arktycznej nie miałam. Kozłka również. Za to mam jeszcze kępy pierwiosnka lekarskiego. miesięcznicę, cząber, krwawnica wygląda świetnie i smakuje rewelacyjnie a owadów na niej ogrom. Zerknij na sadźca konopiastego. Ten to ściąga masę trzmieli. Mam przegorzan, też dla trzmieli. Tyle, że on rośnie i na 3m wysokości a i rozetę potrafi mieć na metr także miejsce szlachetne.
Największą wtopą z moim ogródku zielnym jest pachnotka. No zapach odpychający. Nie rosła zbyt długo. Roślina mocno pokaźna. Tak prawie w połowę uda. Raczej zwarta.

Największą wtopą z moim ogródku zielnym jest pachnotka. No zapach odpychający. Nie rosła zbyt długo. Roślina mocno pokaźna. Tak prawie w połowę uda. Raczej zwarta.
Pozdrawiam Jola