Ogród z "historią"
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród z "historią"
Damian jak na początek, to ślicznie. Podobają mi się łany kolorowych kwiatów, ciekawe drzewka ,cudne róże,Magnolie.Czekam na ciekawe roślinki takie rzadkie, bo pewnie ich masz sporo. Podoba mi
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród z "historią"
Twoje doświadczenia ze stewarcją są budujące - zwłaszcza, ze zimy w twoich stronach bywają mroźniejsze niż u mnie.
Dawidię wysadziłam w tym roku - zobaczymy, co będzie dalej - mam nadzieję, ze dochowam się kwitnącego drzewka.
Z ciekawych roślin polecam Ci styrak japoński - dobrze zimuje i kwitnie dzwoneczkowatymi, pachnącymi kwiatkami.
Dawidię wysadziłam w tym roku - zobaczymy, co będzie dalej - mam nadzieję, ze dochowam się kwitnącego drzewka.
Z ciekawych roślin polecam Ci styrak japoński - dobrze zimuje i kwitnie dzwoneczkowatymi, pachnącymi kwiatkami.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Styraka kiedys miałem, ale jak był mały to zeżarło go choróbsko. Potem juz darowałem sobie kupowanie roslin, bo dzialka i tak zapełniona jest :/. Styrak kupowałem w tym samym czasie co stewartie i nawet od tego samego producenta, a wiec juz może by mi zakwitł
Hmmm a co do mrozoodporności to chyba roslina musi znależć swoje miejsce w ogrodzie, bo na odporność na mróz składa sie wiele czynników.
Hmmm a co do mrozoodporności to chyba roslina musi znależć swoje miejsce w ogrodzie, bo na odporność na mróz składa sie wiele czynników.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Tak jak obiecałem wklejam kolejne zdjęcia roślin:
Na początek te, które wabią owady jak rudbekie oraz inne miododajne. Ja w swoim ogrodzie lubie ruch dużo pszczół, trzmieli, motyli i wszelkich żuków. Dla mnie taki ogród jest ogrodem bioróznorodności, życia i daje dużo przyjemności.
wcześniej zakwitły inne byliny jak gipsówka i wiązówka rubra:
Jeszcze kwitnie cały czas pysznogłówka
pajęcznica, która uwielbiam bo ma duzo mini liliowatych kwiatów i odwiedzana jest przez pszczoły oraz perovskia
Liliowce mam ich tylko parę odmian, bo na więcej brak miejsca może kiedyś
Tarasowe też już zaczynają się chwalić swoimi kwiatami i jako pierwsza zakwitła pandorea
obecnie kwitną i wabią motyle lantany - 4 kolory: pomarańczowy, czerwony, żółty i rózowy (różowy jeszcze w pączkach, więc zdjęcie przy nastepnej okazji )
Z pewnego źródła telefonicznego wiem, że obecnie kwitnie metrosideros Mam nadzieję, że zdąże zrobić aktualne zdjęcie, bo krzew jest większy od tego na zdjęciu poniżej. Zakwitły tez hortensje.
A obsypany pączkami jest mirt, to też pokaże Wam jak zakwitnie w całości
A teraz uzytkowe:
W pełni rzodkiew wężowa
i cały warzywnik:
borówka amerykańska w tym roku obsypana owocami
jeżyna
Na początek te, które wabią owady jak rudbekie oraz inne miododajne. Ja w swoim ogrodzie lubie ruch dużo pszczół, trzmieli, motyli i wszelkich żuków. Dla mnie taki ogród jest ogrodem bioróznorodności, życia i daje dużo przyjemności.
wcześniej zakwitły inne byliny jak gipsówka i wiązówka rubra:
Jeszcze kwitnie cały czas pysznogłówka
pajęcznica, która uwielbiam bo ma duzo mini liliowatych kwiatów i odwiedzana jest przez pszczoły oraz perovskia
Liliowce mam ich tylko parę odmian, bo na więcej brak miejsca może kiedyś
Tarasowe też już zaczynają się chwalić swoimi kwiatami i jako pierwsza zakwitła pandorea
obecnie kwitną i wabią motyle lantany - 4 kolory: pomarańczowy, czerwony, żółty i rózowy (różowy jeszcze w pączkach, więc zdjęcie przy nastepnej okazji )
Z pewnego źródła telefonicznego wiem, że obecnie kwitnie metrosideros Mam nadzieję, że zdąże zrobić aktualne zdjęcie, bo krzew jest większy od tego na zdjęciu poniżej. Zakwitły tez hortensje.
A obsypany pączkami jest mirt, to też pokaże Wam jak zakwitnie w całości
A teraz uzytkowe:
W pełni rzodkiew wężowa
i cały warzywnik:
borówka amerykańska w tym roku obsypana owocami
jeżyna
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Mega warzywnik i ta rzodkiew wężowa .
U ciebie nawet warzywa niespotykane.
Kwiaty w pełni kwitnienia.
U ciebie nawet warzywa niespotykane.
Kwiaty w pełni kwitnienia.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Beatko i drodzy Forumowicze moje rosliny nie zawsze wygladają tak jak chciałbym Pewnie u Was podobnie. Oczywiście teraz tego powodem jest susza i niektóre z roslin traca na wygladzie. Mój ogród jest wyeksponowany na ciagłe nasłonecznienie i staram się jak moge i podlewam, ale to kropla w morzu potrzeb.
Na przykład ususzone są rodgresje, języczki, które kiedys rosły pod starą jabłonka, miały cień. Ale jak jabłonke wyciałem, teraz mają lekki półcień, który daje mydleniec wiechowaty, ale to nie wystarczyło - chyba musze je przesadzic do cienistego i wilgotnego miejsca. Jeszcze nieźle sobie radzi tawułka. Dolne partie astrów bylinowych i dzielżanu, tez cierpia z powodu suszy. Pysznogłowka, płomyki, az mi ich szkoda. Oczywiście najlepiej w takim skwarze czuja sie rudbekie ale te lśniące, bo naga tez już wędnie od dołu, a i kwiaty stają sie juz spłowiałe od słońca ( zobaczycie na zdjęciach). Świetnie sobie daja rade lilie:
Pokaze jeszcze rudbekie, które według mnie są majstersztykiem przyrody, jeśli chodzi o sztukę i udało mi sie uchwycić kraśnika na jezówce. Teraz w taki skwar duzo motyli, pszczół i trzmieli. Odwiedzają wspomniane jezówki, rudbekie, oregano, rozwar, kwitnące funkie, perovskie.
z ciekawostek po 4 latach uprawy od nasiona w końcu zakwitł mi eukomis Jak rozwinie kwiaty to pokaze Wam. Obiecałem, ze pokaze kwitnące pojemnikowe. Jak na razie metrosideros długo rozwija pąki
mirt tez nadal w pączkach
A hibiskus, którego sadzonki niektórzy tu na forum kupili, tez ciagle wypuszcza kwiaty
Po kilku latach uprawy od nasiona zakwitł mi też granatowiec. Z nim taka historia, ze miała to byc magnolia wielkokwiatowa, której nasiona zakupiłem na znanym wszystkim serwisie aukcyjnym. Cóż juz po otrzymaniu nasion czułem, ze sprzedawca to oszukaniec, ale wsiałem i wyrosło takie coś:
To pokaże jeszcze bokkonie, czyli macleya cordata u mnie dorasta do 3-4 metrów wysokości Jakby ktoś chciał do zapraszam do mojego drugiego wątku, gdyz mam sadzonki juz kwitnące nawet
Widoczny "kawałek domu" to dom moich juz nieżyjących dziadków. to wnim przechowuje na zimę moje pojemnikowe. Oczywiście jest to ten dom drugi wybudowany po spaleniu tego pierwszego. Dom moich rodziców obecnie jest remontowany i to generalny remont. Na zewnątrz, dach, ocieplenie. Masa jest materiałów budowalnych do okoła. Takze otoczenie nie wygląda zbyt atrakcyjnie , a i roslinom rosnącym w poblizu domu dostaje sie. Naszczescie sa pilnowane przez rodziców i nie dzieje im sie krzywda od pracowników i spadajacych desek i cegieł z góry.
A na przyszły rok przymierzam sie do założenia zielnika. Mam już miejsce i bedą w nim znajdować sie rózne zioła użytkowe.
Na przykład ususzone są rodgresje, języczki, które kiedys rosły pod starą jabłonka, miały cień. Ale jak jabłonke wyciałem, teraz mają lekki półcień, który daje mydleniec wiechowaty, ale to nie wystarczyło - chyba musze je przesadzic do cienistego i wilgotnego miejsca. Jeszcze nieźle sobie radzi tawułka. Dolne partie astrów bylinowych i dzielżanu, tez cierpia z powodu suszy. Pysznogłowka, płomyki, az mi ich szkoda. Oczywiście najlepiej w takim skwarze czuja sie rudbekie ale te lśniące, bo naga tez już wędnie od dołu, a i kwiaty stają sie juz spłowiałe od słońca ( zobaczycie na zdjęciach). Świetnie sobie daja rade lilie:
Pokaze jeszcze rudbekie, które według mnie są majstersztykiem przyrody, jeśli chodzi o sztukę i udało mi sie uchwycić kraśnika na jezówce. Teraz w taki skwar duzo motyli, pszczół i trzmieli. Odwiedzają wspomniane jezówki, rudbekie, oregano, rozwar, kwitnące funkie, perovskie.
z ciekawostek po 4 latach uprawy od nasiona w końcu zakwitł mi eukomis Jak rozwinie kwiaty to pokaze Wam. Obiecałem, ze pokaze kwitnące pojemnikowe. Jak na razie metrosideros długo rozwija pąki
mirt tez nadal w pączkach
A hibiskus, którego sadzonki niektórzy tu na forum kupili, tez ciagle wypuszcza kwiaty
Po kilku latach uprawy od nasiona zakwitł mi też granatowiec. Z nim taka historia, ze miała to byc magnolia wielkokwiatowa, której nasiona zakupiłem na znanym wszystkim serwisie aukcyjnym. Cóż juz po otrzymaniu nasion czułem, ze sprzedawca to oszukaniec, ale wsiałem i wyrosło takie coś:
To pokaże jeszcze bokkonie, czyli macleya cordata u mnie dorasta do 3-4 metrów wysokości Jakby ktoś chciał do zapraszam do mojego drugiego wątku, gdyz mam sadzonki juz kwitnące nawet
Widoczny "kawałek domu" to dom moich juz nieżyjących dziadków. to wnim przechowuje na zimę moje pojemnikowe. Oczywiście jest to ten dom drugi wybudowany po spaleniu tego pierwszego. Dom moich rodziców obecnie jest remontowany i to generalny remont. Na zewnątrz, dach, ocieplenie. Masa jest materiałów budowalnych do okoła. Takze otoczenie nie wygląda zbyt atrakcyjnie , a i roslinom rosnącym w poblizu domu dostaje sie. Naszczescie sa pilnowane przez rodziców i nie dzieje im sie krzywda od pracowników i spadajacych desek i cegieł z góry.
A na przyszły rok przymierzam sie do założenia zielnika. Mam już miejsce i bedą w nim znajdować sie rózne zioła użytkowe.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Przyszedł czas na kolejne zdjęcia. Ze względu na suszę niektóre rosliny pominę Ale to co obiecałem wrzucic to wrzucam. Na pierwszy rzut piekny mirt:
Nastepnie eukomis. Wysiany z 5 lat temu i pojawiły sie pierwsze kwiaty. Następny etap to będzie rozmnażanie wegetatywne
Upalne lato na pewno służy oleandrom. Niektórzy z Was u mnie zakupili sadoznki tej odmiany. A wygląda to tak :
Wrzuce jeszcze dowód majstersztyku natury, czyli tygrysówka:
oraz determinacji roslin, która daje dużo do myslenia nad potęgą tych organizmów :
-- 2 wrz 2015, o 10:37 --
Chciałbym jeszcze się zapytać Was o opinię dotyczacą granatowca. Znacie jego historię, więc pochodzi z nasiona. Kwitnie, ale szału nie ma, bo pojawia się zwyle maksymalnie 5 kwiatów na raz. Czy zatem uważacie, że powinienem go przyciąć, aby wytworzyły się dłuższe pędy i na nich krótkopędy, a co za tym idzie więcej kwiatów? w tym momencie jak przyjżycie się , to granatowiec głównie składa sie z krótkich pędów. Jest ich dużo i są cienkie.
Nastepnie eukomis. Wysiany z 5 lat temu i pojawiły sie pierwsze kwiaty. Następny etap to będzie rozmnażanie wegetatywne
Upalne lato na pewno służy oleandrom. Niektórzy z Was u mnie zakupili sadoznki tej odmiany. A wygląda to tak :
Wrzuce jeszcze dowód majstersztyku natury, czyli tygrysówka:
oraz determinacji roslin, która daje dużo do myslenia nad potęgą tych organizmów :
-- 2 wrz 2015, o 10:37 --
Chciałbym jeszcze się zapytać Was o opinię dotyczacą granatowca. Znacie jego historię, więc pochodzi z nasiona. Kwitnie, ale szału nie ma, bo pojawia się zwyle maksymalnie 5 kwiatów na raz. Czy zatem uważacie, że powinienem go przyciąć, aby wytworzyły się dłuższe pędy i na nich krótkopędy, a co za tym idzie więcej kwiatów? w tym momencie jak przyjżycie się , to granatowiec głównie składa sie z krótkich pędów. Jest ich dużo i są cienkie.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród z "historią"
U mnie w szparę przy schodach wsiała się maciejka.
Najlepsze jest to, że wciąż kwitnie i co za tym idzie - pięknie pachnie.
No i nie dała się zadeptać
Najlepsze jest to, że wciąż kwitnie i co za tym idzie - pięknie pachnie.
No i nie dała się zadeptać
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Właśnie Dookoła susza, rosliny więdną w ogrodzie. A tu w szparach, w betonie w najlepsze rosną sobie rosliny. I nawet jeśli nie mają składników odzywczych , wody to świetnie sobie radzą. Dla mnie rosliny to najlepiej wyspecjalizowane organizmy w przetrwaniu w trudnych warunkach.
-- 3 wrz 2015, o 09:17 --
Pokaże jeszzce hibiskusa, tego samego , którego pokazywałem wczesniej. Okzał się nie pełny ale "pełnisty"
-- 3 wrz 2015, o 09:17 --
Pokaże jeszzce hibiskusa, tego samego , którego pokazywałem wczesniej. Okzał się nie pełny ale "pełnisty"
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Susza trwa.Niby popadało,ale ciągle mało.
Ciężki ten sezon.
Pierwszy raz mam jednoroczne rudbekie dwukolorowe i bardzo mi się podobają.
Co do granatowca ,to mój wujek tnie co roku na wiosnę.Czy po cięciu zakwitnie,to nie wiem.
Kwiat w betonie a jaki wyrósł.
Masz dużo różnych roślin.
Hibiskus śliczny.
Ciężki ten sezon.
Pierwszy raz mam jednoroczne rudbekie dwukolorowe i bardzo mi się podobają.
Co do granatowca ,to mój wujek tnie co roku na wiosnę.Czy po cięciu zakwitnie,to nie wiem.
Kwiat w betonie a jaki wyrósł.
Masz dużo różnych roślin.
Hibiskus śliczny.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Poeksperymentuje z granatowcem.
Beatko kwiat na betonie to lwia paszcza.
A co do suszy, to podlewane jest prawie wszystko. Trawa niestety siano, bo na nią nie starcza wody. Mam dwie studnie i w jednej juz tylko 2 wiadra wody i piach. Całe szczęście, że mam drugą niedaleko usytuowaną od sadzawki sąsiada. Tam zawsze woda woda guruje.
W każdym razie podlewanie podzielone jest na 2 x: rano warzywniak, pod wieczór ozdobny i krzewy owocowe. Ostatnio fakt popadało, ale szału nie ma.
Ostatnio zakwitł mi nowy kolor hibiskusa. Niestety zdjęcie niewyraźne, robione przez moją mamę.
Beatko kwiat na betonie to lwia paszcza.
A co do suszy, to podlewane jest prawie wszystko. Trawa niestety siano, bo na nią nie starcza wody. Mam dwie studnie i w jednej juz tylko 2 wiadra wody i piach. Całe szczęście, że mam drugą niedaleko usytuowaną od sadzawki sąsiada. Tam zawsze woda woda guruje.
W każdym razie podlewanie podzielone jest na 2 x: rano warzywniak, pod wieczór ozdobny i krzewy owocowe. Ostatnio fakt popadało, ale szału nie ma.
Ostatnio zakwitł mi nowy kolor hibiskusa. Niestety zdjęcie niewyraźne, robione przez moją mamę.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Ogród z "historią"
Tak sobie pooglądałam wszystko i pytam ,z zazdrością i złośliwie nieco , czy jest coś czego nie masz ? Pytam o rośliny oczywiście.No piękne to wszystko bardzo.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras