Moi Drodzy ...czas pędzi z prędkością światła ...a ja jeszcze nie ochłonęłam po tropikalnym lecie , znów jest + 30 C . Za to po krótkotrwałych deszczach pojawiły się podgrzybki złotawe - co mnie niezmiernie cieszy

.
Oliwka była ponad miesiąc , a ja zapomniałam pokazać fotki będąc w Energylandii . Teraz to naprawiam .
Jest tak duża , że mając 11 lat i 140 cm wzrostu na drugi rok już by nie miała zniżki za bilet . Cena do 140 cm jest 49 zł - a ponad 140 cm już trzeba zapłacić 99 zł . Ja , jako " kleine kinder " - mająca 147 cm - tyle zapłaciłam

.
A teraz - wspomniane grzybki

.
A teraz odpiszę ( wreszcie ) na wasze posty

.
Sławku - nie mam specjalnie wyszukanych roślin , a daturę białą , pełną mam od lat - pozostałe kolory są jakieś niemrawe . No , ale jak się ma tyle doniczek , to ciężko oblecieć wszystko z dokarmianiem / dogadzaniem każdej z osobna .
To co nad daturą i cyklamenem to oleander .
Pozdrowionka bardzo serdeczne
Jadzieńko - jak na Jadwigę przystało powinna być słusznych rozmiarów/gabarytów - nic to , że ma małe kwiatki - u mnie też ma długie pędy - ale jakieś takie wiotkie .
Dziękuję za pochwałę roślin - ale o ile pamiętam , to Ty też masz mieczyk abisyński
Ściskam serdecznie
Elżuniu - jakże się cieszę , że pomimo nawału prac w domu i w ogrodzie ( o kosmetyczce nie wspomnę ) znalazłaś czas , by mnie odwiedzić - dziękuję

.
Zmniejszę ilość doniczek - to pewne , bo to za dużo do obskoczenia - a tego lata wyjątkowo trzeba było się wody nanosić , by nie zmarniały .
Zdrowie ... no , cóż - nie myślę o nim - - dopóty - dopóki mnie coś nie ' zakręci '

. Teraz pora robienia soków z malin , suszenia grzybów , smażenia jabłek na szarlotkę - to i czasu nie mam , by myśleć o sobie

.
Ale nie narzekam - lubię być w wirze wszelkich zajęć - to mnie nie tyle nakręca , co dodaje energii na zaś .
Buziole wielkie ...

.
Gosiu - będzie Cię duma rozpierała

. Gdybym miała go mniej - może też bym się skusiła ...ale to za dużo - jak dla mnie

ponad 200 m 2 wszystkiego .
Pozdrawiam serdecznie

- znów z temp. + 30 C .
Witaj
Aniek / Aniu ?
Dziękuję - miło mi , że odnalazłaś w moim ogrodzie swoje klimaty - bardzo się cieszę

.
Lantany kupuję tylko raz - potem je przechowuję w nieogrzewanym pomieszczeniu - one są potem pozbawione liści - nie imają się ich żadne choroby , są bezproblemowe - a to dla mnie ważne , bo nie lubię chemii . Robię z nich sadzonki i ... lecą w świat

.
Pozdrowionka serdeczne
Lantana Profesor Raoux
Przez ten Fotosik można teraz dostać apopleksji ... aż mną trzęsie - tylko po jednym zdjęciu można wklejać
Do następnego ....
