Anolkowe roślinki
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To ja Wam o mojej "bonnie" opowiem:kupiłam-piękna była,szczepek mnóstwo...cudo!Postawiłam na wschodnim oknie i tak dbałam,że...przelałam
.Cóż było robić,za domem mamy miejsce na te organiczne odpady...powędrowała tam i zielistka.
Przyjechała kiedyś do mnie Basia,jakoś nam się o zielistkach zgadało...tak bardzo chciała zielistkę....pojechała...,a ja chyc za dom.To,co z zielistki zostało,do domu wzięłam,w doniczkę wsadziłam...
...i jakiś miesiąc temu Basia tyci kawałek dostała
,bo zielistka szaleje,że ho ho(tym razem na oknie południowym).
Hihihi,więc niech któraś powie,co Jej zielistka przeszła....


Przyjechała kiedyś do mnie Basia,jakoś nam się o zielistkach zgadało...tak bardzo chciała zielistkę....pojechała...,a ja chyc za dom.To,co z zielistki zostało,do domu wzięłam,w doniczkę wsadziłam...




Hihihi,więc niech któraś powie,co Jej zielistka przeszła....

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moja ulubiona zielistka, ta najzwyklejsza, jest z mną od podstawówki. Skubnęłam tam małą szczepkę. Mieszkała w moim pokoju, wytrzymywała tortury ze strony brata. Z czasem rozrosła się, zamieszkała w skrzynce - takiej jak na balkon - miała swoją półeczkę. Gdt się wyprowadzałam, mama koniecznie chciała ją zatrzymać. Wykopałam więc sobie kawałek i zabrałam. W nowym domy przyklapła, stała z boku w cieniu. Gdy trochę odbiła, ale jeszcze nie całkiem, m. ja zwalił i połamały się jej wszystkie wierzchołki, ale zostawiłam bryłe korzeniową. Zaczęła rosnąć, to dorawała ją zuza. Ale znowu odbiła, dałam jej lepsze miejsce, więcej nawoziku, spryskuję czasem. Dziś mam jej znowu 3 doniczki :P Uwielbiam ją, za to, że się nie poddawała - a, że nigdy jej na kompost nie dałam, to może i ona mnie trochę lubi :P
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Karinko niestety niektóre nadal wyglądają jak nieszczęścia, kilka pożegnałam w pierwszych jesiennych dniach - nie chciały się pogodzić z odejściem lata (głównie szczepki fuksji, hibków
). Co do linearis, to jak tylko się rozrośnie, to możesz być pewna, że zobaczysz z bliska
Mam u Ciebie dług wdzięczności. A zielistki dla Ciebie już produkują korzonki
Koniczynko też tak myślę



Koniczynko też tak myślę

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Basiu w nazywaniu moich sierotek jesteś niezastąpiona.
Peperomki są tam dwie malutkie, cała zielona i variegatka.
Mam nadzieję, że podołam mojej małej "lince" - mam ją od niedawna :P
Zielistki zazwyczaj się trochę "namyślają"
Moja lampka



Mam nadzieję, że podołam mojej małej "lince" - mam ją od niedawna :P
Zielistki zazwyczaj się trochę "namyślają"

Moja lampka

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Lampka świeci kiedy jestem w pokoju, bo nie mamy tu oświetlenia sufitowego. Żarówka to energooszczędna 80, nie grzeje bardzo - roślinki są kawałek od żarówy - więc nic się im nie dzieje. Jakoś muszę sobie radzić z brakiem parapetu w tym pokoju :P
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona