Justynko -
Janeczko -
Żanett-ko -
Oleńko -
Krysiu -
Ewo -
Kasiu
Justynko -
Janeczko - Nie przejmij się aż tak bardzo w przyszłym roku Twoje hortensje na pewno zakwitną
Zanett-ko -
Oleńko -
Bufo-bufo pisze:
.....Ciekawe, ale podczas oglądania fotorelacji z Portugalii zauważyłam podobieństwo liści fikusa do bukszpanu

Wiesz,że nawet nie zwróciłem na to uwagi no bo gdzie mi tam do Twego profesjonalizmu?
Krysiu -
Ewka -
Kasiu -
Fajnie,że znowu do mnie zaglądnęliście pozostawiając po swojej wizycie jak za każdym razem przemiłe w treści i sugestywne posty.
Dziękuję za kolejną wizytę w moim wątku

.Serdecznie zapraszam do kolejnych odwiedzin w tym jak i podróżniczym wątku.Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i życzę samych sukcesów w hodowli swoich zielonych oraz wiele z tego powodu satysfakcji
Dziś chciałem się z Wami podzielić ciekawostką,którą być może już od dawna znacie a dla mnie jest nowością i bardzo mnie zainteresowała a to z powodu jej niesamowitych właściwości przede wszystkim leczniczych a jest nią roślinka o polskiej nazwie-żyworódka pierzasta.Dostałem ją w prezencie od znajomego hodowcy,od którego dostałem również młode anthurium miniaturowe prezentowane w poprzednim poście.Żyworódka nie jest jednak jego hodowli,gdyż otrzymał ją z kolei od znajomej pielęgniarki,która po zastosowaniu soku wyciśniętego z żyworódki i fragmencikiem tegoż wyciśniętego liścia wyleczyła mu trudno i z komplikacjami gojący się jęczmyk,który wcześniej leczył antybiotykiem z małym powodzeniem
Przy okazji wklejam jeszcze parę roślinek-jedną z nich też już znacie z poprzedniego postu a to Lucky Bamboo i drugą-nolinę albo jak kto woli nogę słonia.
Żyworódka pierzasta (Kalanchoe daigremontiana), pochodzi z Madagaskaru. Obecnie porasta strefy tropikalne Azji, Australii, Ameryki Środkowej i wyspy Oceanu Spokojnego. Do Europy żyworódka trafiła w 1800 roku. W Polsce znalazła się w 1949 roku, gdy prof. Skupieński, zachwycony właściwościami rośliny zabrał ją wracając z Chin.Żródło-Onet.zdrowie.
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i- ... pis/vfe4qm
Lucky Bamboo-bambus szczęścia szczepki po formowaniu rośliny mnacierzystej mają się nadal dobrze,rośną w górę i na boki.
No i kolej na nolinę.Od dawna jestem pod urokiem tej egzotycznej roślinki ale jakoś nie mogłem jej spotkać mimo,iż wypatrywałem za nią oczy

Przez przypadek dostrzegłem ją w trakcie pobytu w Portugalii ku mej uciesze w sklepie między ciuszkami.
Po powrocie do kraju po upływie niedługiego czasu trafiłem na nią ku mojej jeszcze większej uciesze w markecie B...i nie nie mogłem jej się oprzeć.
Mam nadzieję,że i jej będzie u mnie dobrze i będę ją mógł zaprezentować po raz wtóry taką jak dziś-żywą,zieloną i z jeszcze bujniejszą czupryną
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze życząc pozytywnych wrażeń