Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.

[evluk]

Joluś-nadrobiłam zaległości w Twoim wątku
Piękny masz ogród-żadnej suszy po nim nie widać..
Pozdrawiam słonecznie

[jola1313]

Witajcie kochane.
U mnie suszę najbardziej widać na malinach-tych nie podlewam.
Chyba sie przyzwyczaiłam do suszy .Bo co roku jest to samo .Mam długie węże i specjalne ''podlewaczki''.Chodzę tylko i przestawiam .Bliżej ściany domu-muszę osobiście

1.Przez przypadek zawitał u mnie taki oto storczyk.Wiedziałam jak się nazywa,ale mi uleciało...zawiązał nawet nasiona.
2.pysznogłówka
3.Floks,nowość z bazaru.Kwiaty mają kolor wściekłego różu
4.Moja jedyna pełna jeżówka kupiona kiedyś na bazarku



Dobrze,że ten żar z nieba troszkę mniejszy .Bo nie szło życ.Nie cierpię takich upałów.
Wszyscy poddenerwowani ,dzieci nie do zniesienia.I ciągłe wyprawy nad jezioro...

1.Cynie miniaturowe.Zauroczyły mnie .
2,Jabłuszko
3.Maciek się szykuje do żniw
4.Cynie miniaturowe,zwykłe i mieczyki.Taką kompozycję zrobiłam na warzywniku.W ogródku nie było już miejsca...



Muszę się Wam pochwalic,że w tym roku mam wyjątkowo dużo pięknych pomidorów.Do tej pory przynosiłam po trochu.a dziś przywlokłam 2 wiadra
Na razie tylko 2x pryskałam.Chyba jutro znowu opryskam.Boję się zbyt długo zwlekac.Teoretycznie powinnam to zrobić z tydzień temu...
Zdjęcia z plonów wstawię następnym razem,bo są w telefonie.A teraz zdjęcia gron.Większość Krzaków tak wygląda.Oczywiście już nabierają kolorów.
I aksamitki wysiane wokół pomidorów.Ze starych nasion a bardzo dobrze powschodziły.




Kochani życzę Wam miłej niedzieli

[Anka159]

Pięknie masz w ogródku, a maluszek wesoły i uroczy U mnie wreszcie popadało, nie wiem czy to coś roślinkom w ogrodzie pomoże, ale przynajmniej nalało do beczek i będzie woda dla tarasowych
Pozdrawiam.

[szarotka66]

Od razu widać, że Maciuś to "gospodarski syn". Kombajn w ręku. Od razu przypomina mi się dzieciństwo moich. Traktory, kombajny, zagrody ze zwierzętami czekają na wnuki, bo nie pozwolili wydać młodszym kuzynom.
Czy masz tylko ten jeden kolor pysznogłówki?
Pomidory rewelacja.

[karolacha]

Jaka piękna kompozycja, od małych , po wyższe i najwyższe mieczyki, ślicznie to zaaranżowałaś Ale najśliczniejsza roślinka siedzi na słoniku
Ich Joluś jak nasieję magnolii, hibiskusów to będziemy wszystkie miały Twoje chryzantemki już kwitną, jaśmin doskonale rośnie. Przypomnisz mi co mam mieć dla Ciebie: hibiskusy.....?

[justus27]

Jolu, pięknie u Ciebie.
Nie widać suszy. Mieczyki tak prosto rosną. Podpinałaś je?

U mnie duży wiatr bywa, zatem wyższe rośliny muszą być przywiązywane, inaczej się łamią.


A pomidorki jakie zdrowe W gruncie rosną?
Ja mam w tunelu - przerobiłam na razie 4 wiadra ( + rozdałam Komu się dało) i jeszcze przecier na zimę będę robić.

[jola1313]

Witajcie
Lato się kończy.I znowu trzeba iść do szkoły .Monika nie mogła się doczekać.Michał przyzwyczajał się do tej myśli .Pierwszego dnia ,jak był ze mną,to było ok(tylko było gorąco i słabo mu się zrobiło...).Drugiego dnia już gorzej...napłakał się jeszcze przed wyjazdem i później w szkole.Zostawiłam płaczącego .Pani posiłkowała się Moniką .Chodziła do niego na przerwach.Kila razy płakał.Ale nawet dwa rysunki zrobił i jak go pytałam co robili,to odpowiadał. Monika,to nigdy nie pamiętała...
A dziś tata powiózł dzieci sam.Bałam się jechać,by nie było powtórki.Trochę popłakał w domu-żeby nie było tak lekko .Ale w szkole już mniej.Monika z nim jeszcze chwilę została.Zobaczymy jakie dziś będą wrażenia.
Oczywiście mają obiecane nagrody,za dobre zachowanie.W sobotę jedziemy na zakupy,więc będą prezenciki.
Michał jest nieśmiały i trochę trwa,zanim się ''zapozna'' z kimś nowym,a tu mamy nie ma w pobliżu.Ma inny charakter niż Monika.Spokojny,nieśmiały.Monika odważna i wszędzie sobie poradzi...Jak to mówią ''Jednej matki nierówne dziadki'',czy jakoś tak

A to mój zerowiak na dwa dni przed rozpoczęciem roku szkolnego.Miał urodziny 30go sierpnia.
Zła jestem na siebie,bo nawet zdjęcia nie zrobiłam dzieciom z tego 1go dnia w szkole...
Widzę,że fotosik zmienił zasady wrzucania zdjęć .Nie ma nic za darmo?




A tak zakwitła moje jedna z 2 kann.Ma fioletowe liście.w tle widać jakie spustoszenie zrobiła susza w moich daliach...Dalie i maliny najbardziej ucierpiały.



Ciągle jest bardzo sucho.Wczoraj przeszła burza i trochę popadało,ale dużo za późno.Może na trawy i kwiaty pomoże.Zboża okropnie wysuszyło.A po deszczu ,poszły w ''odmłodzi'',tzn,te które nie zdążyły wydać kłosów bo susza przypiekła,to zaczęły rosnąć.W efekcie,sporo zielonego zboża było w plonie.I wynik jest taki,że trzeba teraz to skoszone zboże szuflować,bo robi się gorące na stercie .Może się zepsuć.

Miałam Wam pokazać moje pomidorki...numerki na nich,to mój sysem oznaczania odmiany.W zeszycie mam zapisaną nazwę i później sprawdzam.Bo nazwy są za długie,by pisać na owocach.



Anka159,z tego deszczu to tylko tyle,że wode łapiemy.Bo niewiele dla roślin w polu pomoże.Nie wiem,jak u Ciebie,ale u mnie susza okropna.Nawet M. złożył dokumenty na odszkodowanie z tego powodu.Zanim przepisy weszły w życie(lub nasza gmina się zgłosiła),to już ludzie zboża skosili.Za największe uprawy nawet grosza nikt nie dostanie.Tylko za ziemniaki i trawy może cos będzie

Kwitną jeszcze dzielżany



szarotka,pysznogłówki mam fioletowe,różowe i czerwoną chyba z 1.One są z nasion.
Maciek bardziej się bawi zabawkami niż Michał.Michałowi,to tylko gierki w głowie.

Dla Ciebie ogromny kwiat hortensji.Już zaczynają różowieć



Karolacha,też uważam,że ten kwiatuszek żywy,to najpiękniejszy .
Nie pamiętam,co od Ciebie chciałam.Chyba gałązki róż do ukorzenienia.I krzewów,tych Twoich pięknych kwitnących,porzeczki krwistej...hibiskusy też chętnie.
Cieszę się,że roślinki ode mnie rosną.

Dla Ciebie zdjęcie mojej róży ,chyba z pnących.Pamietasz,pisałam kiedys,że jakies robale objadły pączki i martwiłam się że nie zakwitnie.Zakwitła ,może trochę później.



justus27 jedyna tajemnica w uprawie mieczyków ,by się nie przewracały polega na tym....by głęboko je posadzić.Nic nie podwiązywałam.Po prostu posadziłam na głębokość szpadla.Rosną w polu,na warzywniku w normalnym 'wietrznym' miejscu.Chyba z jeden się przechylił,taki co rósł na brzegu rabaty.
Sporo ścinałam do wazonu.

Pomidory mam wyłącznie w gruncie.chyba nie dałabym rady się nimi zajmować w foliaku.Przez te upały bym się ugotowała.Na powietrzu było za gorąco i niektóre pomidory miały poparzenia od słońca.A co dopiero ja
W tym roku mam chyba ze 100 krzaków .Szał pomidorowy.Przynoszę po 2 wiadra na raz.z początku jedliśmy na potęgę.Zaczęłam wyjmować nasiona do suszenia-i te ''wyssane'' pomidory poszły do mrożenia.Kilka porcji mam zamrożonych na zupę.Później w zimę wyjmuję porcję,zagotowuję,przecieram i mam zupę jak ze świeżych.Uważam,że taki przecier ze słoika nie ma już takiego smaku.Na razie mam miejsce w zamrażarce,to trzymam takie.Jeśli się okaże ,że brak miejsca,to całość wrzucę w gar i zrobię przecier do słoików.
I znalazłam kupca na pomidorki i czosnek.Bardzo się cieszę,bo wszystkiego byśmy nie przejedli.A przynajmniej mi się trochę zwróci za wodę do podlewania.A kto wie,może i buraków nadmiar sprzedam?
Oczywiście rodzinie też się trochę pomidorów dostało,wpraszałam się dookoła wszystkim,zanim nie znalazłam kupca .Ale wiadomo-na wiosce kasa potrzebna-więc póki mam okazję,to sprzedaję i jemy.Na razie rodzinie więcej nie daję .Niech sobie nasadzą ,większość ma ziemię,lub działki.


I na koniec zdjęcie własnoręcznie zebranych żurawin .Też mam nadzieję,że korzystnie sprzedam .



Kończę i życzę Wam miłego dnia.Idę ululać najmłodszego.A uczniom obiecałam pierogi z jagodami na obiad,więc czeka mnie klejenie

[Anka159]

Mimo suszy , twój ogród i tak cudnie wygląda . Ty masz kwiaty hortensji, a moje mąż przyciął tuż nad ziemią, bo wszystko uschło, chyba przez to ze były między drzewami. Mam nadzieję, ze odbiją.
Pozdrawiam i miłego klejenia.

[jola1313]

Aneczko mam kwiaty.Wszystko staram się podlewać.Wodę mamy z wodociągu,bo ze swojej studni by dla siebie nawet nie starczyło.Studnia głęboka,ale wody mało.Trzeba by pogłębić jeszcze,bo przez ostatnie lata suszy i studnia wysycha...
Żal mi malin.Nie podlewam,bo trzeba by nowe węże kupić i rozciągnąć.By nie chodzić z jednym.I tak ciągle się leje na kwiaty i na warzywa.Wszystko by wyschło na wiór.No i rachunki...
Ale i tak nie dopatrzyłam i kupione krzewy siedzące pod lipą w doniczkach-trochę mi podeschły.Szkoda mi tamaryszka.Mam nadzieję,że nic mu nie będzie.Nie muszę mówić jaka byłam zła na siebie.
Idę kończyć lepienie

[Kasiula17]

Cynie masz typowo miniaturki czy takie powinny być? pytam bo też takie mam i myślałam ze zaniedbane czy co.
Jolu ale masz kolorów, cudeńka.
Moje jeżówki z nasion od Ciebie mają pączki, ciekawe co wyjdzie

[jola1313]

Kasiu ,cynie to miniaturki.Piękne,co?długo kwitną i zmieniają kolor w trakcie.Jak mają lepszą ziemię,to rosną w kolano normalnie.Mam tak przy pomidorach.Wysiane w lepszą ziemię,do tego trochę pomidory zacieniły ,plus podlewanie i przejść nie można.
Cieszę się.Moje jeżówki lądowały na ziemi,część dopadł jakiś grzyb i siedzą 'niedoperki'' .Też mi coś od Ciebie rosnie,ale zabij,nie wiem co .Bo z lenistwa nie podpisałam tylko wsadziłam dilerki z kartkami.No i po ptakach.Dostała się chyba woda i nic z napisów nie zostało...
Kolorów jeszcze trochę jest.Teraz kwitną głównie rudbekie,cynie,floksy,cosmosy ,aksamitki(na warzywniku),i moje kochane hortensje.Te dają czadu,bo dostały sporo nawozów w tym roku i pamiętam o podlewaniu,bo przy tarasie rosną.Mam też kilka w innych częściach ogródka i te,rzadko podlewane ledwie zipią i po 1 kwiatku lub w cale

Mój M. pracuje w wodociągach naszych.Tu na miejscu i mówił,że wczoraj jeździł podłączyć u kobiety niedaleko -do wodociągu,bo studnia u niej wyschła.I że inny sąsiad też pytał jak się podłączyć...Masakra.Normalnie przerażenie.W mojej okolicy takie susze są już od kilku lat.Że praktycznie przez wakacje w ogóle nie pada.Albo z wiosny-w maju mocno przysuszy.Nie muszę chyba mówić jak to wygląda w plonach z pól .Na naszej piaszczystej ziemi...zboża są do kostek.A to co pogoda nie załatwi,to jelenie dokończą

[ursa]

Witaj Joleczko.
Czytam o problemach rolników, zawsze mają "pod górkę." Myślałam ,że u Ciebie dzikiej zwierzyny nie ma, no u mnie sporo, rolnicy nawet zaprzestali upraw.
Podziwiam najmłodszą latorośl, jak on szybko rośnie.

[jola1313]

Ulu,to prawda.Teraz niby mozna składać papiery i ubiegać się o odszkodowanie z powodu suszy(nie wiem w jakiej formie,czy wypłacą jakies pieniądze,w co wątpię.Czy będzie można wziąć tani kredyt ).Ale tak myśleli i dumali-jak pomóc rolnikom-aż rolnicy zboża pokosili.A jednak takich upraw było najwięcej.I przepadło.Bo z pola zabrane.Czyli u nas tylko za ziemniaki i za trawy może coś by było...a do tego ''szanowna komisja'' ma 2 m-ce na oszacowanie szkód-od momentu zgłoszenia.Więc nawet gdyby zgłosić zboża-to to czekanie na komisję....a kiedy skosić?
Nie wiem,jak nam wyjdzie z ziemniakami,bo niedługo trzeba kopać,a komisji jeszcze nie było.Jelenie wyjadają,jak ze stołówki... .Nie dosyć,że ziemia słaba,susza,to jeszcze zwierzyna

Tak.Dzieci rosną jak na drożdżach.Wydawało mi się ,że najstarsza Monika rosła wolniej .A jak juz rodzinka była większa,to b.szybko to leciało.Chłopcy pędem .Michał już do szkoły,a Maciek rok skończył i biega.

[Kasiula17]

Jolu jak pokażesz to może rozszyfruje co Ci wyrosło.

[jola1313]

Kasiu,kiedy wstyd,takie maluchy .

Dla Ciebie moje brzoskwinki .Już prawie zjedzone.Trochę ja,trochę osy...Owoców było pewnie ze 2kg.Krzak nieduży,kwitł mocno,ale opadło sporo.Gdyby jeszcze nie ta kędzierzawość liści...




A tu przy wejściu królują hortensje .Na tarasie i w oknach miałam surfinie z własnego siewu.W przyszłym roku też planuję posiać.Długo,obficie kwitły.Właściwie bez nawozów.



Fajnie jest nie ''walczyć'' o komputer z dziećmi .Starsze w szkole,a młody śpi i jeszcze nie umie grać .Może w końcu trochę zaległości nadrobię na forum.