Ogródek Gosi cz. 14
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Małgosiu a co to za trawka na 2 i 3 fotce od góry, w tej poprzedniej serii zdjęć, wygląda jakby ziarenka na liściach?
Zimuje?
Zimuje?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ewa, niestety to jest trawa jednoroczna. Ale bardzo ładnie się wysiewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu proso śliczne, zwiewne kłosy ma
jeszcze takiej trawy nie miałam.
Jeżówka i rozchodnik z werbeną pięknie wygląda.
No tak, 10 lat czekać na cień, kiedy to będzie. 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Goś, to może się spotkamy na jarmarku. Ja też zakupów nie planuję ale atmosfera czasem się udziela i coś zawsze przytargam
29 sierpnia jadę do Ciechanowa
Może też się wybierzesz?

29 sierpnia jadę do Ciechanowa

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu śliczne zakątki nam pokazujesz i dzięki temu miło spędziłam czas.Trawki tez lubię i sa ciekawym akcentem na każdej rabacie ... byle nie były ekspansywne
Języczki kwitną a ich kwiaty jak małe słoneczka rzucają się w oczy ... znaleźć dla nich odpowiednie miejsce graniczy z cudem.
Moje 3 odmiany wróciły nad staw ale ten szalony upał tam je męczy i liście często omdlałe mimo odpowiedniej wilgotności gleby.

Języczki kwitną a ich kwiaty jak małe słoneczka rzucają się w oczy ... znaleźć dla nich odpowiednie miejsce graniczy z cudem.
Moje 3 odmiany wróciły nad staw ale ten szalony upał tam je męczy i liście często omdlałe mimo odpowiedniej wilgotności gleby.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Witaj Gosiu,ogród Twój pełen zieleni i kolorów,świetnie wyglądają rabaty ,jest w nich wszystko i tak ma być ,żeby mieniło się kolorami ,trudny mam czas z tą posuchą ,ale jakoś dajemy radę ,pozdrawiam 

- jolcia1212
- 500p
- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 14

Małgosiu, pozbywasz się pęcherznicy, berberysa i forsycji? Mam taki zestaw, i też zastanawiam się nad ich usunięciem. Jak sadziłam zależało aby coś niewymagającego rosło i osłaniało mnie od ulicy. Po pięciu latach mam tuje wzdłuż płotu, więc mogłabym tam zaplanować coś ciekawszego. Mój M...


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, sama sobie się dziwię, że nie rozpoznałam języczki, bo przecież znam tę roślinę. Moja sąsiadka ma cały ich łan.
Nazwy odmianowej nie znam, ale dla mnie nie jest to aż tak istotne.
Dobrej nocy, Gosiu i 'prawdziwego' obfitego deszczu.

Nazwy odmianowej nie znam, ale dla mnie nie jest to aż tak istotne.
Dobrej nocy, Gosiu i 'prawdziwego' obfitego deszczu.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Soniu, proso wygląda ślicznie na zdjęciu, ale tak naprawdę nie za dobrze. Bardzo pokłada się na boki. Chyba z niego zrezygnuję.
Cień rośnie szybciej. Mój urósł w 5 lat.
Jolu, ja zaczynam się bać tych wyjazdów. A 29 jedziesz do Szmita?
Zobaczę jak to będzie, bo teraz miałam weekend wyjazdowy.
W sobotę mam gości.
Chociaż kusisz
Krysiu, ja też nie lubię ekspansywnych roślin. Nie tylko traw. Ostatnio wsadziłam w obręcz tojeść orszelinową.
U mnie języczka jest posadzona pod rynną. Tylko co z tego, jak w tym roku deszczu jak na lekarstwo
Ale kwitła. Tylko liście zeżarły ślimaki. Języczka woli półcień. Na słońcu się usmaży
Martuś, dzisiaj po wizycie zaprzyjaźnionych ogrodniczek całe rabaty są do zmiany
Na razie trudno mi jest wprowadzić zmiany, ale na pewno zostanie zmieniona rabata przy tarasie.
Wrzosy nie wytrzymały trudnego stanowiska. Posadzę trawy, rozchodniki i jeżówki.
Jolu, pozbyłam się tylko berberysów. Pęcherznicę i forsycję bardzo zredukowałam. Nie wyrzucaj ich. Tuje są wysokie, forsycję i pęcherznicę można ciąć i stworzyć średnie piętro, a do nich można dosadzić coś ciekawego.
Ale wiem, że jak coś się postanowi to trudno zmienić zdanie
Dzisiaj własnie miałam takie zdarzenie. Ale o tym za chwilę
Najpierw napiszę o cudownym weekendzie spędzonym w szkółce i 2 zaprzyjaźnionych ogrodach.
Na Mazowsze zjechała Kasia Robaczek
Wczoraj razem z Izą Tamaryszkiem, Moniką Sz odbyłyśmy szkółking w Zielonych Progach. Niestety nie zrobiłam zdjęć tego co zakupiłam, ale było tego mnóstwo. Napisze tylko, że zakupiłam 3 floksy, 3 bodziszki, 2 gatunki drakwi, rozplenice Hamel 2 szt, firletkę o cudownych delikatnych kwiatkach i hit tego sezonu Rutewkę Delavaya
Niestety jest to bardzo delikatna roślinka i musiałam wyłamać kwiatostany, żeby nie zniszczyć całej rośliny, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie da czadu. http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... cgodz00A2g
Po wizycie w szkółce, zwiedziłyśmy ogródek MonikiSz. Zostaliśmy ugoszczeni po królewsku. A przesympatyczny zwierzak nie odstępował mnie na krok. A następnie udałyśmy się do izy. Co za ogród
Dobrze, że bywam w nim regularnie, bo inaczej wylądowałabym w szpitalu z nerw, że ja nie mam tak pięknie.
A dzisiaj ja miałam inspekcję.
I jestem przerażona ile musze zmienić. Dziewczyny sypały pomysłami jak z rękawa. Trudno mi strasznie wprowadzić je w życie, ale muszę przyznac dziewczynom rację, że mój bałagan wymaga uładzenia. Ale będę to robiła powoli. Muszę do tego dojrzeć.
Na razie będzie zmieniona rabata przy tarasie. Może jutro uda mi się pokazać na czym będa polegały zmiany. I znowu mam co robić, a mój m. się załamie
Lucynko, moja języczka jest mało spotykana, bo ma brzydsze liście od tych popularnych. Jakoś nigdy nie zrobiłam zdjęcia całej roślince. A może zrobiłam, ale musze poszukać. W tym roku liści nie ma. Zostały zjedzone
Dziękuję
Na razie zdjęcia na dobranoc


Moje tegoroczne odkrycie
Do nich dosadzę tę rutewkę. Teresko

Cień rośnie szybciej. Mój urósł w 5 lat.

Jolu, ja zaczynam się bać tych wyjazdów. A 29 jedziesz do Szmita?
Zobaczę jak to będzie, bo teraz miałam weekend wyjazdowy.
W sobotę mam gości.
Chociaż kusisz

Krysiu, ja też nie lubię ekspansywnych roślin. Nie tylko traw. Ostatnio wsadziłam w obręcz tojeść orszelinową.
U mnie języczka jest posadzona pod rynną. Tylko co z tego, jak w tym roku deszczu jak na lekarstwo

Ale kwitła. Tylko liście zeżarły ślimaki. Języczka woli półcień. Na słońcu się usmaży
Martuś, dzisiaj po wizycie zaprzyjaźnionych ogrodniczek całe rabaty są do zmiany

Na razie trudno mi jest wprowadzić zmiany, ale na pewno zostanie zmieniona rabata przy tarasie.
Wrzosy nie wytrzymały trudnego stanowiska. Posadzę trawy, rozchodniki i jeżówki.
Jolu, pozbyłam się tylko berberysów. Pęcherznicę i forsycję bardzo zredukowałam. Nie wyrzucaj ich. Tuje są wysokie, forsycję i pęcherznicę można ciąć i stworzyć średnie piętro, a do nich można dosadzić coś ciekawego.
Ale wiem, że jak coś się postanowi to trudno zmienić zdanie

Dzisiaj własnie miałam takie zdarzenie. Ale o tym za chwilę
Najpierw napiszę o cudownym weekendzie spędzonym w szkółce i 2 zaprzyjaźnionych ogrodach.
Na Mazowsze zjechała Kasia Robaczek
Wczoraj razem z Izą Tamaryszkiem, Moniką Sz odbyłyśmy szkółking w Zielonych Progach. Niestety nie zrobiłam zdjęć tego co zakupiłam, ale było tego mnóstwo. Napisze tylko, że zakupiłam 3 floksy, 3 bodziszki, 2 gatunki drakwi, rozplenice Hamel 2 szt, firletkę o cudownych delikatnych kwiatkach i hit tego sezonu Rutewkę Delavaya

Po wizycie w szkółce, zwiedziłyśmy ogródek MonikiSz. Zostaliśmy ugoszczeni po królewsku. A przesympatyczny zwierzak nie odstępował mnie na krok. A następnie udałyśmy się do izy. Co za ogród

Dobrze, że bywam w nim regularnie, bo inaczej wylądowałabym w szpitalu z nerw, że ja nie mam tak pięknie.
A dzisiaj ja miałam inspekcję.
I jestem przerażona ile musze zmienić. Dziewczyny sypały pomysłami jak z rękawa. Trudno mi strasznie wprowadzić je w życie, ale muszę przyznac dziewczynom rację, że mój bałagan wymaga uładzenia. Ale będę to robiła powoli. Muszę do tego dojrzeć.
Na razie będzie zmieniona rabata przy tarasie. Może jutro uda mi się pokazać na czym będa polegały zmiany. I znowu mam co robić, a mój m. się załamie

Lucynko, moja języczka jest mało spotykana, bo ma brzydsze liście od tych popularnych. Jakoś nigdy nie zrobiłam zdjęcia całej roślince. A może zrobiłam, ale musze poszukać. W tym roku liści nie ma. Zostały zjedzone
Dziękuję

Na razie zdjęcia na dobranoc


Moje tegoroczne odkrycie



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 14
To kłosowiec na ostatniej fotce? Też dostałam od Marysi Mufki. Chcę dosadzić do niego Mikołajka. Gdzieś widziałam i bardzo mi się takie zestawienie podobało. Rutewki nie mam ale też będzie super.
Co do Szmita to się zdzwonimy jak będę na miejscu, może się uda pogadać. My jedziemy raniutko. Może uda mi się zabrać koleżankę, początkująca, zaczyna myśleć o ogrodzie
jeszcze nie wie w co wdepnęła 
Co do Szmita to się zdzwonimy jak będę na miejscu, może się uda pogadać. My jedziemy raniutko. Może uda mi się zabrać koleżankę, początkująca, zaczyna myśleć o ogrodzie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Cześć, Margo!
A to dobre! Zaprosiłaś do ogrodu Ogrodniczki - Wizjonerki, które same mają zachwycające ogrody oraz odwagę, by i przed Tobą roztoczyć wizje zmian, to teraz możesz mieć kłopot. Aż jestem ciekawa, co też Ci sugerowały, bo sądząc po poziomie Twojego przerażenia, namieszały nieźle
.
Czy te zakupy roślin to już pod kątem planowanych zmian?
Widzę, że "odkryłaś" kłosowce, którymi ja się zachwycam od dwóch lat.
A tak naprawdę, to zazdroszczę Ci spotkania i "bywania" w ogrodzie Tamaryszka...
.
Powodzenia w spokojnym upiększaniu ogrodu -
Jagi
A to dobre! Zaprosiłaś do ogrodu Ogrodniczki - Wizjonerki, które same mają zachwycające ogrody oraz odwagę, by i przed Tobą roztoczyć wizje zmian, to teraz możesz mieć kłopot. Aż jestem ciekawa, co też Ci sugerowały, bo sądząc po poziomie Twojego przerażenia, namieszały nieźle

Czy te zakupy roślin to już pod kątem planowanych zmian?
Widzę, że "odkryłaś" kłosowce, którymi ja się zachwycam od dwóch lat.
A tak naprawdę, to zazdroszczę Ci spotkania i "bywania" w ogrodzie Tamaryszka...

Powodzenia w spokojnym upiększaniu ogrodu -

- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosia i tak cały czas coś zmieniamy i przesadzamy, więc uczynisz tylko troszkę większe zmiany. A stagnacja nie leży w twojej naturze.
A floksy śliczne. Dziękuję.
KAsia
A floksy śliczne. Dziękuję.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu zakątek z różą, ostnicą, rudbekią i bukszpanem cudny.
Kłosowiec ciekawy,
też go mam po raz pierwszy. Kibicuję zmianom,
też wizyty ogrodniczek burzą mój spokój ogrodowy.
M tylko pokazuję, co ma wykopać i gdzie nowy dołek. Już niczego nie komentuje, znudziło mu się.
Dzięki,
czyli proso nie dla mnie. Nie znoszę pokładających się roślin.






- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11689
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi cz. 14
cha,cha,cha,...I znowu mam co robić




Miłego dnia, jadę podlewać no i jeszcze przerabiać to i owo jak się da.



- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Dotarłam i ja
. Chyba tegoroczne upały wpłynęły na nasze postrzeganie ogrodów. Też przymierzam się do sporych zmian, ale na razie, pogoda to skutecznie blokuje
.
Prawie od 2 miesięcy nie padało, więc sama się dziwię, że jeszcze cokolwiek rośnie
. Fakt, że niektóre rośliny staram się podlewać, ale hosty, żurawki czy brunnery same sobie radzą
. Myślę, że cień też dużo daje.
Cała radość z przebywania w ogrodzie tego lata, rozpłynęła się w upale
. Już nawet nie mam siły narzekać, bo wszyscy mamy 'po równo'.
Dla mnie zmiany w ogrodzie to jest to, o co w tym (nie)'interesie' chodzi
. Nie zarzekaj się więc, tylko poczekaj na sprzyjające okoliczności, a do tego czasu możesz sprecyzować swoje pomysły, chociaż potem "w praniu" i tak wyjdzie inaczej
.
Tak to działa
.


Prawie od 2 miesięcy nie padało, więc sama się dziwię, że jeszcze cokolwiek rośnie


Cała radość z przebywania w ogrodzie tego lata, rozpłynęła się w upale

Dla mnie zmiany w ogrodzie to jest to, o co w tym (nie)'interesie' chodzi


Tak to działa

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych