Najpierw może odpowiem wszystkim miłym gościom, a potem pokażę kilka ostatnich zdjęć.
Marysiu dalie w tym roku mam takie igiełkowe, w ubiegłym były inne. Nasionka mam, więc na przyszły rok wysieję mieszankę i chyba już nie będę bawić się w sadzenie karp, bo nie bardzo jest gdzie je przechować. Tu za zimno, tam za gorąco. Malwy mam dwie od mojej mamy. U niej rosły już drugi, czy trzeci rok i nie kwitły. Zabrałam dwie do siebie na wiosnę i proszę za chwilę pokaże zdjęcia, że już kwitną. Mama ma mi oddać resztę, bo u niej coś im nie pasuje. Co do rączników, to masz rację, moje dzieci już są duże i nie czepiają się roślin, ale chyba na przyszły rok zrezygnuję z tych roślin, bo kręci się u nas trochę dzieci i nie będę wszystkim tłumaczyć, żeby nie dotykali roślin.
Bogusiu lilie chyba jednak wolą grunt, więc je przesadź. Co prawda teraz nie wygląda to już tak ładnie, bo stoją badyle, ale róże teraz rosną w krzaki, bo przestały kwitnąć. Co do dyń, to my bardzo lubimy zupkę dyniową. Kto tam by marnował taki zdrowy towar na lampion

Iwonko z dyń bardzo się cieszę, choć susza jest, więc nie bardzo porosną, ale mam trochę gnojówki, więc może je podleję, żeby lepiej im się rosło.
Ewuniu witaj w moim ogrodzie. No sierpień to najlepszy miesiąc na sadzenie truskawek, ale w tym roku ciężko to wygląda. Poziomki się trzymają, a truskawkami się nie martwię, bo to było dosadzanie i mam jeszcze dużo odrostów, żeby dosadzić.
Lucynko oj miłe mi życie, miłe


Julciu u mnie też coraz coś dopada roślinki, ale nie stosuję chemii, więc jest jak jest, ale coraz coś przynoszę z ogrodu i zjadamy

A teraz kilka zdjęć z mojego ogrodu, który pomimo suszy jakoś sobie radzi.
Ostatnia lilia
Rozkwitła moja nowa budleja. Jest mała, ale ma olbrzymie kłosy.
A to stara budlejka
I jeszcze jedna, która za chwilę zakwitnie.
Aksamitka cytrynowa
Różyczki mają chęć zakwitnąć
A to moja rabatka koło domu. Powstała nagle i w pośpiechu, ale w tym miejscu ładnie rośnie. Są tu dalie, jeżówki od Reni i wilce.
Kosmosy
Moje malwy
No to jeszcze warzywka (głównie pomidorki, ale z nich jestem bardzo dumna).
I takie coś mi rośnie

Pozdrawiam i do następnego razu
